Z kronikarskiego obowiazku - jak nad morze jechalismy tydzien temu, to mialem na reku (przez cala droge nie zmienialem zegarka, ha ! ) 222.
Jak jade, to zwykle lewa reka trzymam kierownice od dolu, tak, ze przedramie lezy na udzie, albo lokiec lezy na podlokietniku, wiec dosc daleko od ucha - mniej wiecej do 60-70kmh bylo slychac wyraznie tykanie zegarka
Auto dla przypomnienia - Octavia, benzyniak, motor 08/15, czyli 102KM.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach