To może opowiem dowcip, a dokładniej sytuację z życia wziętą. W pewnej szkole, do której uczęszczałem, kilka dziewczyn miało zagwozdkę. Mianowicie czy 20 cm to duży męski organ czy nie. Którego się spytali, to się zawstydził. W końcu postanowiły spytać się byka takiego, o którym krążyły pogłoski, że rozpłodowy jest. I pytają się go: "Czy 20cm to duży jest?". A on na to: "Ale długość czy obwód?".