Niebanalny marketing to podstawa :-)
Odpowiedz do tematu

:
kadarius napisał/a:
(img)


Ależ Darku, przecież to Wzorzec Rasy :shock:

Poza tym skąd masz tajne materiały? :mrgreen:

Gburek.

:
Jacek. napisał/a:
Poza tym skąd masz tajne materiały? :mrgreen:


nie wiedziałem że są tajne i sobie ściągnąłem z netu :mrgreen:

:
No to teraz sprawdzaj dziołchom dowody osobiste, bo skończysz jak wikileaks :mrgreen:

J.

:
no wychodzi że trza być czujnym jak ważka :mrgreen:

:
Ale swój cel osiągnęli.
Zegarki wujowe, ale się o nich mówi i to dużo. Już któryś raz trafiam na link do tych opisów. Pierwszy raz widziałem tą stronę już dawno temu, ale na pewno nie było to żadne forum zegarkowe.
Nie wiem jak wyglądają wyniki sprzedaży, ale jeżeli stosują tą dość kontrowersyjną taktykę już tyle czasu, to raczej musi być skuteczna ;) .

Blaz
[Usunięty]
:
Z punktu widzenia marketingowego cel osiągnęli, bowiem - jak się dowiedziałem - najpierw zastosowali technikę trendsetterów i skierowali się do dzisiejszych gimnazjalistów. A ci muszą jakoś przełamać ten obciach noszenia zegarka, bo w dzisiejszych czasach w środowisku szkolnym noszenie zegarka jest obciachem...

Przełamali to świadomie wyśmiewając zegarki do granic dobrego smaku. My, stare dziady, bierzemy to poważnie i sam jestem zdania, że granica dobrego smaku została tu przekroczona, ale grupa docelowa wcale tak nie uważa, bo takim językiem się posługuje. :wink:

:
Blaz napisał/a:
...muszą jakoś przełamać ten obciach noszenia zegarka, bo w dzisiejszych czasach w środowisku szkolnym noszenie zegarka jest obciachem...



Skąd takie mniemanie?
Mam co prawda niewielką styczność z pokoleniem tzw. "gimbusów", ale w rodzinie kilka egzemplarzy mi się trafiło. Jednego z nich (mojego kuzyna) na urodziny obdarowałem zegarkiem i to żadnym wypasionym, wszystkomającym dżiszokiem, ale mechanicznym garniturowcem. Chłopaszek, mimo iż w moich oczach robi za wzorzec "gimbusa doskonałego", szczerze się ucieszył. Tzn. sądzę że szczerze, ponieważ bezpardonowo komentował prezenty, które do gustu mu nie przypadły :???: .
To, że zegarki nie są wśród nastolatków popularne wynika raczej z tego, że każdy z nich ma komórkę. Aby wiedzieć, która jest godzina nie musi mieć zegarka na ręku.
Są im zwyczajnie zbędne, mają je gdzieś, ale czy uważają za obciachowe(?)...

Blaz
[Usunięty]
:
Stasiu napisał/a:
Blaz napisał/a:
...muszą jakoś przełamać ten obciach noszenia zegarka, bo w dzisiejszych czasach w środowisku szkolnym noszenie zegarka jest obciachem...



Skąd takie mniemanie?


Badania marketingowe, Stasiu. Badania marketingowe. :mrgreen:

Od trzech lat zbieram materiały na pracę doktorską. Będzie okołozegarkowa i okołoreklamowa. Korzystam więc z tego, że pracowałem w agencji reklamowej i mam dostęp do danych statystycznych. :wink:

Zegarek jest kojarzony ze zgredostwem. No chyba że wielki i modny. Dziś prym wiedzie komórka.

Ostatnio zmieniony przez Blaz 2011-07-04, 09:14, w całości zmieniany 1 raz
:
Blaz napisał/a:
My, stare dziady, bierzemy to poważnie

Ja tego absolutnie na poważnie nie wziąłem i dlatego się nie oburzam. Może dlatego, że pierwszy raz z takim stylem spotkałem się na początku lat 90-tych w programach typu "lalamido" w telewizji publicznej i zupełnie mnie to nie szokuje ;) Oczywiście, że nie jest to w dobrym guście, ale takie ma być :) Jest to chamski, choć całkiem inteligentny styl, jechanie po bandzie, ale wcale nie dla debili. Choć dla dzieciaków z gimnazjum i tak pewnie najśmieszniejsze będzie, że ktoś napisał "dupa" :razz:

Niekoniecznie taki typ humoru musi się podobać i ja to rozumiem, ale nie przesadzajcie. Tak jak pisałem, jedynym zgrzytem jest tutaj umieszczenie tego na stronie TT. To faktycznie mocny dysonans i kiepsko to wygląda.

Pupcia rubcia salcesonik, heloł beloł w dupę słonik!
Blaz
[Usunięty]
:
Ale przecież ja mówię to samo, więc nie mów do mnie bEEf. :mrgreen:

To może szokować starych pierników ( :twisted: ), ale to jest dobrze skrojona oferta, bo inaczej by nie doszli z przekazem do grupy docelowej.

Choć podobno TT straci przez to możliwość płacenia pieniędzy za reklamę na pewnym polskim forum. :mrgreen: :mrgreen:

:
Blaz napisał/a:
Ale przecież ja mówię to samo, więc nie mów do mnie bEEf.

Ten cytat był tylko jako punkt zaczepienia, nie znaczy, że do Ciebie mówię :razz:
Blaz napisał/a:
Choć podobno TT straci przez to możliwość płacenia pieniędzy za reklamę na pewnym polskim forum

A no bo tak ja piszę - przegięli z tą stroną TT. To tak jakby na spotkaniu Klubu Emeryta rozdawać undergoroundowe komiksy o Likwidatorze :twisted: Nie ten target...

Ostatnio zmieniony przez bEEf 2011-07-04, 10:25, w całości zmieniany 1 raz
:
Blaz napisał/a:

To może szokować starych pierników ( :twisted: ), ale to jest dobrze skrojona oferta, bo inaczej by nie doszli z przekazem do grupy docelowej.


Zapodałem "grupie docelowej" za ścianą. Ogłony ton taki, że łocz jak łocz, nawet można kupić. Ale w sklepie, bo przez net to nie wiadomo co takie buraki przyśklą i czy w ogóle przyślą.

J.

Blaz
[Usunięty]
:
W sumie po takich co taki opis zamieszczają, wszystkiego można się spodziewać. :mrgreen:

:
Blaz nawet gdyby taki gimnazjalista przyszedł do szkoły w jakimś wypasionym łoczu to też jest obciach? Nie mam na myśli jakiegoś tam casio, ale np. olbrzymi diver , albo wypasiony lotnik. Takie coś rzuca się w oczy. Na pewno istnieje grupa nastolatków, która poprzez posiadanie ciekawych dodatków do stroju, będzie chciała zwrócić uwagę innych. Najczęściej płci przeciwnej :)

:
Mój chrześniak dostał ode mnie na komunię Tissota w automacie - nosi go do szkoły czasami - jest z niego bardzo dumny i nie słyszałem, żeby to był obciach.
Ale faktycznie, wiele rzeczy uchodzi w gimnazjum za obciachowe. Ale zegarki raczej nie :-)
Z tym, że to może teź być lokalna zasada...

Odpowiedz do tematu
Skocz do:  

Pełna wersja forum
Powered by phpBB © phpBB Group
Design by Vagito.Net | Lo-Fi Mod.