Przecie szczyl wyżył...
J.
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
:
:
to co, zawsze znajdzie się powód żeby postawić krzyż
:
Toż pisałem - w miejscu cudu zawsze musi być kapliczka. Sąsiad miał "cud" na działce i nie pozwolił kapliczki wymurować, to mu samochod podpalili.
J.
J.
:
Jacek., Żarujesz?
Z upadków z okna: sąsiadka, piętro wyżej (ja wtedy mieszkałem na 8) po suto zakrapianej libacji, postanowiła skończyć swój żywot wyskakując z okna. Udało jej się.
Z upadków z okna: sąsiadka, piętro wyżej (ja wtedy mieszkałem na 8) po suto zakrapianej libacji, postanowiła skończyć swój żywot wyskakując z okna. Udało jej się.
:
I bardzo dobrze tak przechtuchowi jednemu Teraz będzie wiedział kto jest władzia w Bolandzie
Jacek. napisał/a: |
Toż pisałem - w miejscu cudu zawsze musi być kapliczka. Sąsiad miał "cud" na działce i nie pozwolił kapliczki wymurować, to mu samochod podpalili.
J. |
I bardzo dobrze tak przechtuchowi jednemu Teraz będzie wiedział kto jest władzia w Bolandzie
:
Nie.
Cóż, skaczą ludziska - z jakichś powodów to popularne. U nas lokalna kronika osiedlowa jest dość bogata.
Przed wielu laty pracował u nas gość - nadwrażliwy typ,maltretowany przez żonę i corki. Wyskoczył z 4 piętra przecisnąwszy się przez lufcik w WC - żeby żony nie budzić.
Kilka lat temu przy Grójeckiej samobójca dodatkowo trafił przechodnia. Ów zmarł następnego dnia w szpitalu.
Wcześniej z tego samego bloku człowiek skakał z balkonu uciekając przed pożarem. Exitus.
U znajomych żony ich sym wyskoczył we własne urodziny; rodzice siedzieli przy kawce ze znajomymi, a syn pożegnał kolegów i skoczył. Rodzice dowiedzieli się o tym od policji.
A przed ca pięciu laty przeszła fala samobójców kolejowych - wychodzili na tory i czekali. Dwóch lub trzech podłączyło się do producew trakcyjnych.
J.
Santino napisał/a: |
Jacek., Żarujesz? |
Nie.
Cytat: |
Z upadków z okna: sąsiadka, piętro wyżej (ja wtedy mieszkałem na 8) po suto zakrapianej libacji, postanowiła skończyć swój żywot wyskakując z okna. Udało jej się. |
Cóż, skaczą ludziska - z jakichś powodów to popularne. U nas lokalna kronika osiedlowa jest dość bogata.
Przed wielu laty pracował u nas gość - nadwrażliwy typ,maltretowany przez żonę i corki. Wyskoczył z 4 piętra przecisnąwszy się przez lufcik w WC - żeby żony nie budzić.
Kilka lat temu przy Grójeckiej samobójca dodatkowo trafił przechodnia. Ów zmarł następnego dnia w szpitalu.
Wcześniej z tego samego bloku człowiek skakał z balkonu uciekając przed pożarem. Exitus.
U znajomych żony ich sym wyskoczył we własne urodziny; rodzice siedzieli przy kawce ze znajomymi, a syn pożegnał kolegów i skoczył. Rodzice dowiedzieli się o tym od policji.
A przed ca pięciu laty przeszła fala samobójców kolejowych - wychodzili na tory i czekali. Dwóch lub trzech podłączyło się do producew trakcyjnych.
J.
:
Ostatnio zmieniony przez maciek 2011-05-18, 08:58, w całości zmieniany 2 razy
no to faktycznie temat do opisywania w "...jest OK".
EDYTA:
EDYTA:
Ostatnio zmieniony przez maciek 2011-05-18, 08:58, w całości zmieniany 2 razy
:
... najpierw zapewne wjadą na scenę respiratory...
wilbury napisał/a: |
Jest OK. Pan listonosz przyniósł był taki bilet:
[url=http://img33.imagesh...81w.jpg]Obrazek[/URL] i się pojedzie na koncert starych dziadów. |
... najpierw zapewne wjadą na scenę respiratory...
:
Mogą być i respiratory, byle dobrze grały.
:
+1.
wilbury napisał/a: |
Mogą być i respiratory, byle dobrze grały. |
+1.
:
To oni jeszcze grają?
Poza "lipcowym porankiem" to nuudaa...
wilbury napisał/a: |
Jest OK. Pan listonosz przyniósł był taki bilet:
[url=http://img33.imagesh...81w.jpg]Obrazek[/URL] i się pojedzie na koncert starych dziadów. |
To oni jeszcze grają?
Poza "lipcowym porankiem" to nuudaa...
:
Jest OK bo dostałem zwrot kasy za walniętego MQJ'ta-genialne podejście do klienta, pierwszy raz się z czymś takim spotałem
:
oby nie ostatni
:
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
@Czino
To będziesz miał bazę .
To będziesz miał bazę .