...Rudolf, a Ty pomarańczkę miałeś na ostatniej popijawie w Zgierzu?

...o w mordę, przysiągłbym, że miałem w łapach coś pomarańczowego i scyzorykiem coś tam grzebałem...yyyp....yyypy

Stawiam wniosek formalny na najbliższy Zgierz - nie dawać Maxsiowi kos wszelakich!!!

Maxio to miał zwidy po łąckiej śliwowicy - nie brałbym jego wspomnień z ostatniego spotkania zbyt na serio...

Dziś Kemmner Tonneau:

na synka jednak za duzy nieco wiec sie zaczynam oswajac



s

machlo - z tym meszem to jest wypas!
uważaj tylko, bo niektóre sprężynki są tak zakończone, że potrafią zahaczyć o koszulkę, a konkretniej przeszycie na dole t-shirta. Ja przynajmniej tak miałem.
Niby ładnie spolerowane, ale jedna z nich jest ucięta akurat w takim miejscu, że jest jak dzida.

Dawno nie noszony Ale to sie musi zmienic

Dziś już na materacu:

z widokiem na morze

Ram, oto, co masz zrobić: najpierw wal się w piach, wytarzaj porządnie, a potem szybciutko do zimnej wody - i znowu w piach

bEEf rozumiem że ci się podoba

No, mnie też się zdjęcie podoba.
Zegarek w sumie też ujdzie, jako podrupka MQJ'a

Dzisiok

Bransoleta wyjątkowo pasuje temu zegarku