Generalnie gdybym się zainteresował i coś poszukał w necie, to pewnie nie byłoby problemu
![:oops: :oops:](images/smiles/blush.gif)
A tak wrzuciłem w snajpera i zupełnie zapomniałem...
![:neutral: :neutral:](images/smiles/scratch_one-s_head.gif)
Jak na razie sprzedawca proponuje, że mogę odesłać i wtedy zwróci mi kwotę za jaką wylicytowałem. Tak łatwo nie zamierzam odpuścić... tym bardziej, że specjalnie mu nie ufam z tym zwrotem. Cóż... najwyżej stracę 200zł, za własne błędy trzeba płacić, całe szczęście akurat ten nie jest strasznie kosztowny.
I szczerze mówiąc, aż się zdziwiłem, że mi się chce. Chce mi się bawić w allegro, policję itp.
![:???: :???:](images/smiles/mda.gif)
Co ma być, to będzie
![:mrgreen: :mrgreen:](images/smiles/biggrin.gif)
Zobaczymy jak nasze państwo radzi sobie z takimi oszustami... a jak państwo sobie nie poradzi, to wtedy zastanowię się co dalej
EDIT: sprzedawca to nerwowy2. Szczerze mówiąc, nie myślałem, że podrabiają takie tanie modele