Zwycięstwo dla najstarszej Pabiedy ;)
Odpowiedz do tematu

:
Moja 1-49 i czterocyfrowy numer, szlif "wczesnomoskiewski" :-) i złote koło wychwytowe :razz:

Wygrałem ?! - talon na gumowy balon :mrgreen:

Ostatnio zmieniony przez misinek 2010-11-17, 21:29, w całości zmieniany 1 raz
:
misinek napisał/a:
Moja 1-49 i czterocyfrowy numer, szlif "wczesnomoskiewski" :-) i złote koło wychwytowe :razz:


Długo się nie nacieszyłem

:
jutro będę miał z 45 -ego tylko do grawera muszę oddać :P
Gratuluję !

:
misinek - fajna :)

:
Ta już nie wygra, ale co szkodzi pokazać :)





Fajniutka, nie ? Smoka uprzedzę :) : tak, balans nieoryginalny, z Kirovskiej Pabiedki z 58 :)

Ostatnio zmieniony przez pmwas 2010-11-20, 20:44, w całości zmieniany 1 raz
Ну, погоди! :wkurzony:
:
No to moje Pabiedki, obie I-58









Ostatnio zmieniony przez Svedos 2010-11-20, 20:44, w całości zmieniany 2 razy
:
Jednak wczesne 26xx to cudne maszyny. To, co potem zrobili z niego w Samarze woła o pomstę do nieba :)

Ну, погоди! :wkurzony:
:
A moze zywciestwo dla najmłodszej Pabiedy? Tu mam rosyjską Pabiede XL, 38mm bez koronki :) . Wewnątrz ZIM w ohydnej wersji, zresztą marnie serwisowany, bo ktoś wygiął mocowanie regulatora. jakim cudem włos jest cały??? Warto zwrócic też uwagę, że końcówka wałka wystaje z koperty i jest pięknie narażony na działanie potu. Koronka i wałek wykonane wciąż w staroradzieckiej technologii :)




Ostatnio zmieniony przez pmwas 2010-11-24, 13:48, w całości zmieniany 1 raz
Ну, погоди! :wkurzony:
:
Wciaż nie ma Pabiedki z lat '40, ale konsekwentnie zbliżam się do tego ideału :) . Po kirowie i zimie 1-51, przyszedł czas na kirowa 4-50. Historia tej Pabiedki jest dość niezwykła. Dostałem ją przypadkiem jako gratis do większego "zamówienia" od sprzedawcy na allegro. Po otwarciu koperty znalazłem 4 zegarki zamiast trzech. Myślałęm, że zaszła pomyłka,ale tym czwartym okazała się być zepsuta, zasyfiała Pabiedka 4-50. Z uwagi na stan poszła do szufladki dawców i tak została. Od pewnego jednak czasu humor psuła mi Pabiedka CzCzZ, która, choć chodząca, była mała, brzydka i kombinowana - nie pasowała odstająca koronka i paski na werku nie pokrywały sie - składak jak nic. Nie wiem w zasadzie, czemu nie przyszło mi to wczesniej do głowy, ale dzisiaj wpadłem na pomysł umycia zasyfiałej koperty i boków mechanizmu, przeszczepienia balansu i tak mam najstarszą, jak na razie, Pabiedkę w kolekcji :)





A tak przy okazji - ja nie wiem, jakim cudem to chodzi. Tak zastfiały mechanizm powinien stać jak wryty, a ten idzie i to nienajgorzej. Gdzieś już pisałem, że uwielbiam K26 :)

Ostatnio zmieniony przez pmwas 2011-01-01, 23:15, w całości zmieniany 1 raz
Ну, погоди! :wkurzony:
mapeth
[Usunięty]
:
Moja Pobiedka, może nie najstarsza



ale i tak wiekowa


:
Tylko tarcza powinna być taka, jak u mnie. Masz ładniejszą, ale z PCzZ (Rakieta).

Ну, погоди! :wkurzony:
:
Może ktoś się skusi na CUDAKA ?

:
Kurczę najstarszy zegarek jaki mam to z 54 chyba Pobieda na wysokim mostku
Może nie najstarszy ale też swoje na karku ma :twisted:

2-57 Moskwa :wink:

:
I złote napisy :-)

Odpowiedz do tematu
Skocz do:  

Pełna wersja forum
Powered by phpBB © phpBB Group
Design by Vagito.Net | Lo-Fi Mod.