Pomógł: 19 razy Wiek: 56 Dołączył: 13 Lut 2011 Posty: 6105 Skąd: W.
#1247 Wysłany: 2017-08-09, 21:13
Rudolf napisał/a:
Dobrze że im się w ogóle chciało poszukać i odpowiedzieć .
Może czekali na kasę, bo te informacje z "Extracts from the Archives" są płatne.
A kiedy się nie doczekali postanowili biednemu żuczkowi z byłych demoludów zrobić prezent
Jeszcze jedno pytanie dla pewności.
Ta koperta typu "hunter case" to normalna kieszonka dwudeklowa?
Od strony szkła również zamykana deklem ?
_________________ The future will start tomorrow, not today.
Pies czy kot?: kot Pomógł: 42 razy Wiek: 46 Dołączył: 01 Paź 2011 Posty: 4525 Skąd: Dubland
#1251 Wysłany: 2017-08-10, 13:21
Jacek. napisał/a:
Erolek napisał/a:
Z tego co wiem, to 'Hunter Case' to taka z deklem ochronnym na sprezynce. Z podwojnym deklem to 'Double Hunter'.
Dlatego przeważnie
Cytat:
'Savonette' to nic innego jak 'mydlo', czyli obla koperta (z deklem nadszkielkiem).
Tak, ale z koronka na 3. Klasyczna kieszonka z koronką na 12 nazywa się Lepine,
G.
To, ze przewaznie koronka wystepuje na 3 (a co za tym idzie sekunda na 9) wynika z ergonomii. Jak taki jasniepan mysliwy jedna reka musi trzymac cugle, a druga operowac zegarek, to wygodniej nacisnac przycisk zlokalizowany na 3.
Ale to nie jest cecha definiujaca typ koperty, tylko dekiel na zawiasiku. Nawet jakby koronka byla umiejscowiona na 2:15.
Pozdrawiam
Eryk
_________________ We wrażeniu jakie wywieramy na innych, cena zegarka plasuje się tuż poniżej materiału z jakiego zrobione są nasze skarpetki.
O ja ... sezon ogórkowy w pełni
... chyba dawno koledzy krytej kieszonki w ręku nie mieli.
Będzie łopatologia;
Kieszonkę typu hunter trzeba otworzyć ... najczęściej przyciskiem w koronce ... najłatwiej kciukiem ... odczytać godzinę ... najłatwiej patrząc "z boku"
Pies czy kot?: kot Pomógł: 42 razy Wiek: 46 Dołączył: 01 Paź 2011 Posty: 4525 Skąd: Dubland
#1256 Wysłany: 2017-08-16, 22:01
Pisałem niedawno, że wpadłem w amok zakupowy.
Powoli nabytki zaczynają spływać.
Taka beczułka. W stanie prawie NOS, tylko koronka musiała być wymieniana, bo jakaś taka powycierana, za to chodzi elegancko.
A w środku cyka FHF 96-4
Pozdrawiam
Eryk
_________________ We wrażeniu jakie wywieramy na innych, cena zegarka plasuje się tuż poniżej materiału z jakiego zrobione są nasze skarpetki.
Ratler Wściekły I Klon Właściciela Kilku Fabryk Ryżu Forumowy Pajacyków
Pies czy kot?: pies Pomógł: 36 razy Wiek: 51 Dołączył: 08 Lut 2012 Posty: 15991 Skąd: Zabrze
#1257 Wysłany: 2017-08-16, 23:05
mój styl
zazdroszczę
_________________ Bo każdy z nas ma tu jakąś swoją niszę. Jeden lubi kwarce, inny vintage. Inny tworzy tarcze sygnowane swoim inicjałem. I piękno pasji polega na tym, że wszyscy się tu mieszczą i wszyscy wzajemnie swoją pasję szanują.
Ładny.
Ja kupiłem ostatnio azjatę za ~10 zeta. O dziwo całkiem przyjemnie chodzi. A jaka kłalita w środku! Azjatycki Parrenin, tym razem z metalowymi kołkami (mam sztukę z plastikowymi, gdzie paleta zamienia się od tarcia w kotwicę ).
Foty fatalne i z aukcji, ale na żywo też jest brzydki.
W drodze jeszcze jakaś pasówka na cylinderku, prawdopodobnie padlina, więc na razie się nie chwalę .
_________________ 'Cause I got this crazy way... crazy way I'm swimming in still waters
Ostatnio zmieniony przez hrabia 2017-08-17, 23:00, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach