Nowe nabytki Vintage
Odpowiedz do tematu

:
Właśnie wysnajperowałem Lanco:

Antisocial and faceless...
:
>>>

mw75 napisał/a:
Właśnie wysnajperowałem Lanco:
Obrazek


Prezentowany czasomierz jest szczególnie interesujący ze względu na fakt, że należy do nieistniejącej już szwajcarskiej marki... :roll:

Czy można byłoby dowiedzieć się czegoś więcej na jego temat... :?:

<<<

I've seen things you people wouldn't believe...
:
mw75,
Esencja lat 70-tych, wielu będzie kręcić nosem ... jak wiadomo ja takie lubię. :)) Ten wydaje się wyjątkowy jak na Lanco z tamtego okresy ... chyba jest stalowy? :)

... przyznam, że wpadł mi w oko ... ale przegapiłem bo byłem wczoraj w robocie :głową w mur: snajpera konsekwentnie nie stosuję, nie chcę odbierać sobie części przyjemności. :D

:
Woj_Woj, zgadza się, esencja. Prezencja całkiem jak Cymy Konkwiskadorki lub Omegi Geneve/Constellation. W miarę OK mechanizm, trochę wykastrowany (ETA, nie pamiętam numeru, która była tez montowana w Tissotach, tylko Tissoty miały mikroregulację, tu jej nie ma) i stalowa, rzadkość jak na Lanco, koperta. Więcej jak dotrze.
A dziś rano w stercie złomu zegarkowego wygrzebałem takie coś:

Gdy otworzyłem i nakręciłem, nawet nie targowałem zawrotnej :shock: ceny 30 PLN...
Mechanizm jest piękny.

IMO, warto było ;) .

Antisocial and faceless...
:
No od pupki powabna jest cool

Zegarki * Rower * Radio
:
mw75 napisał/a:
IMO, warto było


Warto, warto :)) ... piękne są te mechanizmy ... wykończone jak w kieszonkowych Primach. Tak się zastanawiam, czy on czasem nie jest z końca lat 30-tych?
pifko

Też trafiłem taniego złomka :)) ... co z tego będzie hmmm ... to się dopiero zobaczy gdy przyjdzie ...

:
Cos takiego zapewne

Zegarki * Rower * Radio
:
Zapewne ... na to liczę ... bardziej interesuje mnie skuteczność zabiegów higienicznych ;) :)) ... stan tarczy jest obiecujący.

:
Woj_Woj napisał/a:
piękne są te mechanizmy ... wykończone jak w kieszonkowych Primach. Tak się zastanawiam, czy on czasem nie jest z końca lat 30-tych?

Ano, bardzo ładne.
Może być i z końca dekady 1930. Stylistyka zegarka, jego rozmiar oraz brak antywstrząsu mogą to sugerować. Ale nie muszą ;) . Może być młodszy.
A mnie zastanawiają dwie wajchy nad balansem, nie miałem Cymy tak wyposażonej jeszcze.
PS
Anglik całkiem, całkiem ;) .

Ostatnio zmieniony przez mw75 2017-06-25, 20:00, w całości zmieniany 1 raz
Antisocial and faceless...
:
mw75 napisał/a:
A mnie zastanawiają dwie wajchy nad balansem,


Te dwie wajchy to właśnie antywstrząs, zresztą charakterystyczny dla Cymy ... nie pomnę jak się nazywa. :D
Mzeg będzie wiedział ;) :))

[ Dodano: 2017-06-25, 20:07 ]
... a tak po prawdzie, to antywstrząsem jest jedna z tych wajch :D

Ostatnio zmieniony przez Woj_Woj 2017-06-25, 20:05, w całości zmieniany 1 raz
:
No popatrz, człowiek uczy się całe życie ;) .
Przecież to Cymaflex, prawda?
:facepalm:

Ostatnio zmieniony przez mw75 2017-06-25, 20:11, w całości zmieniany 1 raz
Antisocial and faceless...
:
Flex, flex ... Cymaflex .... o to to :facepalm: :))

:
Może nie tak całkiem nowy, ale przybył niedawno i dopiero teraz ukończyłem jego sesję zdjęciową. Oto kolejny A. Modro w mojej kolekcji:




edit:
Nie mam rozumu, czasu i nerwów na te nowe hostingi :głową w mur:
wrzucam więc co mi się udało wymęczyć - tu na tle reszty "polskich" cushion case sprzed wojny

Ostatnio zmieniony przez Wintergreen 2017-07-02, 21:19, w całości zmieniany 2 razy
Były starszy szeregowy Wintergreen był to złośliwy gnojek, który znajdował zadowolenie w swojej bezsensownej pracy.
:
Ciemność, widzę ciemność...
Tzn., nie widać fotek z fotowiadra.

Antisocial and faceless...
:
U mnie widać...

Były starszy szeregowy Wintergreen był to złośliwy gnojek, który znajdował zadowolenie w swojej bezsensownej pracy.
Odpowiedz do tematu
Skocz do:  

Pełna wersja forum
Powered by phpBB © phpBB Group
Design by Vagito.Net | Lo-Fi Mod.