Nic Stirlitz, całkowicie nic
Masz normalną, rodowodową Mołnię dla niewidomych.
Bardzo fajny model zresztą i ciężki do spotkania.
A my sobie bekę robimy z czegoś całkiem innego więc się nie przejmuj
miałem nie odpowiadać, ale skoro bekę robicie i udajesz iż nie wiesz to wytłumaczę Ci na przykładzie (według kolejności z mego postu): różnica taka jak między nami Ty młodszy ja starszy, ja domowy Ty eksportowy
Jacek miałeś rację
co do robienia beki to jednak na kizi robią to lepiej i z ludzi i z niektórych zegarków
Stirlitz sorry za wkręcenie w bekę, napisze Ci na pw o co chodzi z tym SU
Pomógł: 19 razy Wiek: 56 Dołączył: 13 Lut 2011 Posty: 6105 Skąd: W.
#41 Wysłany: 2016-12-20, 21:02
diverofobia napisał/a:
Yakovlev napisał/a:
A jakie to ma znaczenie ? Wytłumaczysz różnicę ?
... różnica taka jak między nami Ty młodszy ja starszy, ja domowy Ty eksportowy
...
Nie wypada starszego pouczać ale...
Skoro już masz coś udowadniać, to daj może jakieś konkretne argumenty, dowody czy co tam chcesz, świadczące o wyższości zegarków/mechanizmów sygnowanych CCCP nad tymi z SU.
Są takie ? (pytanie retoryczne).
W ZSRR wszystko produkowane było wg ГОСТ (GOST - czyli standardy,normy produkcyjne, odpowiednik naszej Polskiej Normy).
Dotyczyło to również zegarków, i to bardzo szczegółowo wszystkich rodzajów: naręcznych, stojących, wiszących, budzików, do pojazdów, stoperów, krokomierzy, szachowych, itp. Były osobne normy dla kamieni zegarkowych, wszelkich środków smarnych, normy na antymagnetyczność, wodoodporność, odporność na wstrząsy i upadki, nawet na teleskopy. Nie wspomnę o normach określających czcionkę napisów na tarczy, mechanizmie i ewentualnie deklu, głębokość i kąt bicia napisów przez matrycę i kilka innych szczegółów. GOST określa również: czas zmiany daty dla zegarków z kalendarzem z rozróżnieniem na pojedynczy i podwójny kalendarz, określa po ilu obrotach koronką nienakręcony zegarek powinien "wstać", określa maksymalny okres przechowywania zegarka w magazynie czy sklepie, po którym to zegarek powinien zostać poddany przeglądowi i smarowaniu, określa okres gwarancji dla poszczególnych (4) klas jakościowych zegarków od 1,5 roku do 2,5 lat.
Jako ciekawostkę dodam, że zegarki na eksport miały okres gwarancji ustalony na 1 rok od momentu przekroczenia granicy ZSRR (też jest to w normach).
GOST na naręczne ma nr 10733-XX, gdzie XX to rok wydania normy, np. ГОСТ 10733-66. Oczywiście co kilka lat w związku z postępem technologicznym GOST-y były uaktualniane, uzupełniane o nowe zapisy, stare nieaktualne były usuwane, jednym słowem przystosowywane do nowych warunków produkcji.
Norma ta przed 1979 rokiem mówiła o sygnowaniu mechanizmów logiem producenta i kalibrem mechanizmu. W 1979 roku wydano ГОСТ 10733-79 w którym zapisano, że na tarczy lub szkiełku (sic!) powinien być naniesiony tekstowy lub graficzny znak producenta, dopuszcza się napis z liczbą kamieni oraz napis "СДЕЛАНО В СССР" w cyrylicy lub łacinie, w zależności od tego czy zegarek jest na rynek wewnętrzny czy na eksport.
Na mechanizmie powinny być naniesione: nr zegarka (dopuszczalny również na deklu), kaliber mechanizmu, kodowy znak ZSRR, czyli "SU" oraz znak producenta.
W zależności od wersji zegarka na tarczy lub deklu powinny być napisy "Antimagnitnyje", "Awtopodzawod", "Protiwudarnyje", itp.
A wszystko to po to, by w tym samym rozdziale normy zapisać
Na rynek wewnętrzny dopuszcza się oznaczenie (napisy) jak dla zegarków na eksport, czyli w łacinie.
Tak więc oszczędźmy sobie bajeczek o różnicach radzieckich mechanizmów.
Jaja się chyba ciebie trzymają
Tu się DUCH mierzy z MATERIĄ, a duch w narodzie - bessmiertnyj!
Ruskie mongoły, untermensze, dezynteria, kropka, amen, i dalej do przodu, rasa panów!
Pomógł: 19 razy Wiek: 56 Dołączył: 13 Lut 2011 Posty: 6105 Skąd: W.
#43 Wysłany: 2016-12-20, 21:24
ALAMO napisał/a:
Jaja się chyba ciebie trzymają
Tu się DUCH mierzy z MATERIĄ, a duch w narodzie - bessmiertnyj!
Ruskie mongoły, untermensze, dezynteria, kropka, amen, i dalej do przodu, rasa panów!
Ale, że co ? Nieprawdę napisałem czy "wstęp" za długi ?
W sumie może i racja. Wystarczyłby obrazek z tekstem i tłumaczenie tekstu.
_________________ The future will start tomorrow, not today.
Należało powiedzieć że wszystko do dupy - to jest jasny przekaz, mocny, zgodny z historyczną potrzebą. Takich komentarzy nam trzeba. A takimi duperelami, to juz tam się po cichu niech zajmują, profesory jakie, albo inne wykształciuchy, piśmienne ...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach