Dostałem w ramach wymiany zegarek Xicorr M20.
Sam zegarek świetny ale z problemem - koronka nie przylega idealnie do zegarka, po odciągnięciu widać, że jest nieco krzywo. Co więcej w pozycji ustawiania daty czuć wyraźny opór na koronce - nie wiem czy spowodowany ruchem wałka w mechanizmie czy ocieraniem koronki o kopertę (chociaż to drugie mniej prawdopodobne bo śladów na kopercie nie widać).
Przy maksymalnie odciągniętej koronce i ustawianiu godziny problemu nie ma. Na moje niewprawne oko wygląda to tak, jakby wałek w miejscu bliskim koronce był lekko skrzywiony.
Poprzedni właściciel twierdzi, że nie kojarzy, żeby zegarek upadł lub był jakiś problem z jego nakręceniem ale przyznał się też, że zegar bardzo długo leżał nieużywany i dokładnie nie pamięta... Natomiast człowiek zachowuje się bardzo fair i w razie czego mogę zegarek zwrócić.
Zastanawiam się co robić z tym fantem: napiszę do producenta i zapytam o możliwość i koszt naprawy (zegarek po gwarancji) a potem zostaje decyzja czy zegarek oddawać czy zostawić i jeżeli zostawić to naprawiać czy po prostu olać temat i się cieszyć zegarem (ale nie wiem czy moja skrzywiona psychika to dźwignie)?
w załączniku zdjęcie na maksymalnie odciągniętej koronce, wtedy najbardziej widać problem, słabe bo słabe ale może do czegoś się przyda:
