Mam pytanie, a tak naprawdę pytanie będące prośbą skierowaną bezpośrednio do specjalistów z Gerlacha. Opisując najkrócej jak się da:
Kilka lat temu kupiłem Parnisa z mechanizmem ST-25. Byłem z niego bardzo zadowolony choć zamordowałem już pasek z "chińskiego smoka" i koronka wykonana z kosmicznego stopu straciła zwoje gwintu i przestała się zakręcać. W nagrodę za to chodził punktualnie i rotor na tyle się dotarł, że przestał hałasować. Pełnia szczęścia

Momentem krytycznym dla zegarka okazało się odklejenie ramki datownika. Zegarek trafił do bardzo miłego i uczynnego zegarmistrza, który przykleił ramkę, ale miał problemy z ponownym włożeniem mechanizmu do koperty. Po montażu z wyczuwalnym oporem obracała się koronka i zegarmistrz dwukrotnie składał całość próbując zrozumieć co jest tego przyczyną. Odebrałem zegarek i problem o którym piszę pojawił się kiedy po zdjęciu zegarka z ręki ten bezczelnie się zatrzymał. Próba nakręcenia skończyła się wysłuchaniem chrobotu wydobywającego się z wnętrza koperty. Zegarka nie można już nakręcić, a film, który zamieszczam poniżej pokazuje co widać bez demontażu mechanizmu.
Moje pytanie będące prośbą brzmi następująco: Czy Panowie z Gerlacha możecie w ramach walki z nudą, oczywiście w zamian za dozgonną wdzięczność wyrażoną banknotami Narodowego Banku Polskiego oraz szerzoną wszem i wobec pochwałą w ramach doświadczenia związanego z serwisowaniem tych mechanizmów oraz domniemanym posiadaniem części zamiennych dokonać stosownej reanimacji mechanizmu? Dodatkowo czy możliwa jest modyfikacja i zastąpienie istniejącej koronki jedną z koronek wykonanych przez Was do któregoś z wyprodukowanych przez Gerlacha modeli?
Będę wdzięczny za wyrozumiałość i pomoc bądź życzliwe sprowadzenie z obłoków na ziemię.
Pozdrawiam.
https://www.youtube.com/w...eature=youtu.be