Pomógł: 7 razy Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 4262 Skąd: Galaktyka Kurvix
#19 Wysłany: 2010-09-11, 17:15
No to ja może podłączę się nieśmiało pod wątek. Pobawiłem się nieco wczoraj i dziś i oto efekty.
Nowe papierowe tarcze, nowa luma na wskazówkach. Miałem trochę problemów z 200M. Bardzo łatwo namieszać tam w okolicach wałka, półbeczki i kompanii. Spadła mi taka malutka sprężynka, która odciąga półbeczkę i mogłem przestawić wskazówki ale nie mogłem nakręcić zegarka. Dało radę naprawić. Całe szczęście, że nic nie pogubiłem bo te sprężynki maja taki paskudny zwyczaj, że jak się zagapisz to one cmyk i lecą gdzieś wpi%^ i potem ich szukaj po całej kuchni. Nowa luma na wskazówkach, a sekundę pokryłem całą. Wyszła nieco kostropata ale świeci jak pyta Szatana więc warto było się męczyć.
Teraz odwrotny problem jest w Komandirze - nakręca ale nie przestawia godziny - ale nie miałem już siły do niego. Ładny jest i w nagrodę wylądował w skrzynce po Jacku Danielsie.
Tymi oto wspaniałymi i jedynymi w swoim rodzaju czasowskazywaczami odkupiłeś swoje winy Ojcze Jakubie i starłeś plamę na honorze jaką niewątpliwie był tamten kupal.
Pomógł: 7 razy Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 4262 Skąd: Galaktyka Kurvix
#28 Wysłany: 2010-09-11, 21:14
200M popsułem ale potem naprawiłem więc liczy się na plus. W Komandirze dokonałem resekcji całego modułu kalendarza bo nie był mi potrzebny tylko mi pod tarczą zawadzał, co znów liczy się na plus, a tylko małym minusem jest to, że cośtam gdzieśtam popsułem. Naprawię to. Nie powinno być to trudne. Wszak to tylko ruski zegarek. Gdyby to był szwajcarski zegarek z papierami na oryginalnym mechanizmie ETA to hohoho ... to bym się nie podjął
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach