Koledzy, szukam w sieci, ale może Wy coś podpowiecie...
W tym Citku:
wymieniłem oryginalny pasek na (moim zdaniem) lepiej pasujący, ale cóż... zaczyna wonieć... Pomyślałem o założeniu bransolety.. Może buszując po sieci widzieliście coś (w przystępnej cenie - nie jestem aż takim fetyszystą jak Blaz ) w rozmiarze 21 mm? Raczej "delikatna" bo zegarek pracuje jako garniturowiec...
Odpowiedz do tematu
: Bransoleta dla Citka
:
Może w tym układzie mesz by ci podszedł ?
Tylko że nie widziałem rozmiaru 21 mm, a to nie pasek żeby się wcisnął ...
Tylko że nie widziałem rozmiaru 21 mm, a to nie pasek żeby się wcisnął ...
:
No właśnie... Wymyślili z tym rozmiarem...
Mesza widziałem chyba u sprzedawcy, od którego kupował Blaz, ale czy ja wiem czy do garniturowca pasować będzie?
Mesza widziałem chyba u sprzedawcy, od którego kupował Blaz, ale czy ja wiem czy do garniturowca pasować będzie?
:
Trzymajac się konwenansów - to nie będzie
Ale ja ostatnio coraz mniej się tym przejmuje - paradowałem już z Pomarańczką w gumie do garniaka, i paradowałem już w Chinominorze z wielką klamrą Pre-V i grubym pachem
boldy napisał/a: |
No właśnie... Wymyślili z tym rozmiarem...
Mesza widziałem chyba u sprzedawcy, od którego kupował Blaz, ale czy ja wiem czy do garniturowca pasować będzie? |
Trzymajac się konwenansów - to nie będzie
Ale ja ostatnio coraz mniej się tym przejmuje - paradowałem już z Pomarańczką w gumie do garniaka, i paradowałem już w Chinominorze z wielką klamrą Pre-V i grubym pachem
:
Mesza można wziąć 22 i z obu stron zebrać po 0,5 mm i będzie jak znalazł, są też bransolety z teleskopowym zakończeniem więc też bez problemu.
:
Znów mnie wyzywają od fetyszystów!
Cosik mnie kołacze po głowie, że gdzieś widziałem mesha 21mm. Muszę pogrzebać....
Cosik mnie kołacze po głowie, że gdzieś widziałem mesha 21mm. Muszę pogrzebać....
:
Praw fizyki pannie zmienisz, i nie bądź pan głąb;)! To z sympatii o tym fetyszyście !
: Poka swoją bransoletę...
Witojcie Kumotrowie i Kumoterki.
Zainspirowany dzisiejszym odkryciem niesamowitego porysowania mojej bransolety od Monsterka - a właściwie jej klamry postanowiłem założyć wątek w którym prezentowali będziemy nasze zegarkowe "łańcuszki".
Jestem ciekaw, jak wasze żelastwo znosi codzienne użytkowanie...
i trochę mi głupio bo powinienem zacząć od siebie ale Najlepsza z Żon porwała aparat i będę miał go jutro - wkleję zatem za 24 godziny moje osiągnięcia w rysowaniu stali.
A Wy?
ps. BTW - można polerować bransolety ? robił ktoś już tak ?
Zainspirowany dzisiejszym odkryciem niesamowitego porysowania mojej bransolety od Monsterka - a właściwie jej klamry postanowiłem założyć wątek w którym prezentowali będziemy nasze zegarkowe "łańcuszki".
Jestem ciekaw, jak wasze żelastwo znosi codzienne użytkowanie...
i trochę mi głupio bo powinienem zacząć od siebie ale Najlepsza z Żon porwała aparat i będę miał go jutro - wkleję zatem za 24 godziny moje osiągnięcia w rysowaniu stali.
A Wy?
ps. BTW - można polerować bransolety ? robił ktoś już tak ?
:
Polerować można, ale i tak na drugi dzień będziesz miał na niej ryski. Dlatego nie noszę bransolet. Ale oczywiście temat zacny, choć przenoszę go do odpowiedniego działu.
:
Chyba, że masz np. Sinn'a i sobie zapodasz bransoletę w pełnej tegimentacji która jest odporna na zarysowania...i problem z głowy : )
"Muzyka – po milczeniu – najlepiej wyraża to co niewyobrażalne" Aldous Huxley (1894 - 1963)
:
Całkowicie odporna
Nie wierzę.
pisar napisał/a: |
Chyba, że masz np. Sinn'a i sobie zapodasz bransoletę w pełnej tegimentacji która jest odporna na zarysowania...i problem z głowy : ) |
Całkowicie odporna
Nie wierzę.
:
Ostatnio zmieniony przez Wywiad 2010-07-06, 18:44, w całości zmieniany 1 raz
Odpowiedz do tematu
Taką miałem
ale sprzedałem, bo ze mnie nie bransoleciarz
ale sprzedałem, bo ze mnie nie bransoleciarz
Ostatnio zmieniony przez Wywiad 2010-07-06, 18:44, w całości zmieniany 1 raz