głośno chodzący wachnik w Parnisie
Odpowiedz do tematu

: głośno chodzący wachnik w Parnisie
Witam wszystkich czytających ten post i mam pytanie, właśnie nabyłem Parnisa Big Pilota i przy każdym ruchu ręki gdy rusza się wachnik słyszę bzyczenie podobne do nakręcanego ręcznie zegarka, czy to jest normalne w tego typu mechanizmach automatycznych.

:
Było o tym już wielokrotnie na forum, wystarczy użyć szukajki :razz:

Łożyska wahnika w ST25 jst łożyskiem rolkowym a nie kółkowym, ma także dosyć dużą średnicę , taka konstrukcja podnosi trwałość łożyska , ale e jest okupiona głośniejszą pracą, taka jest jego uroda.

:
dzięki Svedos za szybka podpowiedź. Wolałem się upewnić przed snem żebym później nie miał jakiś koszmarów sennych :mrgreen:

:
Też to już było, ale można zjawisko wyraźnie zmniejszyć przez kropniecie kropelki smaru na łożysko wahnika- w moim wypadku poziom hałasu zmniejszył sie przynajmniej dwukrotnie.

:
zagada się słyszałem o tym, a nawet więcej, miałem dziś o tym mówione przez osobistego brata, tylko chciałem wiedzieć na czym stoję bez kombinowania, smarowania itp. itd,
dzięki andrewjohn

:
Żeby takie łożysko wyciszyć - trzeba by je nasmarować gęstym smarowidłem. W efekcie, zepsujemy jedną z elementarnych zalet ST25, jakim jest efektywność naciągu. Jak żyć, premierze :P :?:

:
łóżysk wahnika nie powinno się smarować - ma im wystarczyć co tam dostały w fabryce. Jeśli już bardzo trzeba, to naprawdę minimalnie - tyle co utrzyma sie ostrzu igły po otarciu kropelki.

J.

[ Dodano: 2012-02-07, 20:29 ]
ALAMO napisał/a:
Żeby takie łożysko wyciszyć - trzeba by je nasmarować gęstym smarowidłem. W efekcie, zepsujemy jedną z elementarnych zalet ST25, jakim jest efektywność naciągu. Jak żyć, premierze :P :?:


True.
Ponadto w przyszłości wyprodukujemy w obciążonym łożysku pastę ścierna z syfku ze smarem i będzieny mieli ocierający wahnik. Hałasuje gorzej.

J.

Ostatnio zmieniony przez Jacek. 2012-02-07, 21:30, w całości zmieniany 1 raz
:
Ewentualnie można odkręcić wahnik i problem z głowy :cool:


Zapraszam na bloga z kolekcją moich starych zegarków.
www.mechanicznezegarki.pl lub www.starezegarki.blogspot.com
:
kaer napisał/a:
Ewentualnie można odkręcić wahnik i problem z głowy :cool:


Wiesz, już kawał czasu temu babina z sąsiedztwa poprosiła mnie, żebym wyłączył kukanie w zegarze, który dostała w prezencie kilka dni wcześniej. Przylazłem, odłączyłem mieszek. Ustawiłem pełną godzinę, by sprawdzić czy nic nie haczy, i musiałem sie czegoś przytrzymać: kukułka miała w dziobie wepchniety malutki kłębek ligniny. Nie usunąłęm :mrgreen:

Gb.

:
Jacek. napisał/a:
kukułka miała w dziobie wepchniety malutki kłębek ligniny


:lol:

A może poza kukaniem, donosiła na listonosza? ;)

"trzeba nim począśc zeby zaczoł chodzic"
:
na dzisiejszy dzień już nic mi nie przeszkadza i w pełni akceptuję ten całkiem przyjemny odgłosik, także przypuszczam że obejdzie się bez smarowania, dzięki za podpowiedzi,
ale na wszelki wypadek rozglądam się w necie za stoperami do uszu, lub słuchawkami wyciszającymi :mrgreen:

:
Lao Tse napisał/a:
na dzisiejszy dzień już nic mi nie przeszkadza i w pełni akceptuję ten całkiem przyjemny odgłosik, także przypuszczam że obejdzie się bez smarowania, dzięki za podpowiedzi,
ale na wszelki wypadek rozglądam się w necie za stoperami do uszu, lub słuchawkami wyciszającymi :mrgreen:

Ja tam lubię ten dźwięk pracującego wahnika w ST25, a jedynie co mnie wnerwia w tym automacie to to, że w większości moich rusków nie ma tak dokładnego i bezawaryjnego automatu :evil:

:
Lao Tse napisał/a:
na dzisiejszy dzień już nic mi nie przeszkadza i w pełni akceptuję ten całkiem przyjemny odgłosik, także przypuszczam że obejdzie się bez smarowania, dzięki za podpowiedzi,
ale na wszelki wypadek rozglądam się w necie za stoperami do uszu, lub słuchawkami wyciszającymi :mrgreen:


Oj tam oj tam :lol: - polubisz to :razz:

W Dziku i Sokole eksperymentowaliśmy z ringiem. W efekcie, po zmianach w stosunku do egzemplarzy testowych, TROCHĘ zmniejszyliśmy rezonans, i TROCHĘ jest ciszej. W niektorych. Bo w niektórych jest tak samo jak było :twisted: I bądź tu mądry i pisz wiersze :lol: ...
W EDC poeksperymentujemy bardziej, i PRAWDOPODOBNIE pójdziemy w strone pierścienia centrującego z silikonu.

:
ALAMO napisał/a:
Lao Tse napisał/a:
na dzisiejszy dzień już nic mi nie przeszkadza i w pełni akceptuję ten całkiem przyjemny odgłosik, także przypuszczam że obejdzie się bez smarowania, dzięki za podpowiedzi,
ale na wszelki wypadek rozglądam się w necie za stoperami do uszu, lub słuchawkami wyciszającymi :mrgreen:


Oj tam oj tam :lol: - polubisz to :razz:

W Dziku i Sokole eksperymentowaliśmy z ringiem. W efekcie, po zmianach w stosunku do egzemplarzy testowych, TROCHĘ zmniejszyliśmy rezonans, i TROCHĘ jest ciszej. W niektorych. Bo w niektórych jest tak samo jak było :twisted: I bądź tu mądry i pisz wiersze :lol: ...
W EDC poeksperymentujemy bardziej, i PRAWDOPODOBNIE pójdziemy w strone pierścienia centrującego z silikonu.

A ja zawsze myślałem, że np Wostok zamienił centrujące pierścienie metalowe na plastikowe, żeby taniej było :lol:

:
silikon jako tłumik, cwane :lol: :shock:

爱好手表
Odpowiedz do tematu
Skocz do:  

Pełna wersja forum
Powered by phpBB © phpBB Group
Design by Vagito.Net | Lo-Fi Mod.