Okazalo sie, ze koperta jest po renowacji - obecnie chromowana, ale kiedys pozlacana: "PLAQUE D OR LAMINE 20 MICRONS" dalej widnieje miedzy uszami. Glowny powod kupna - wczesny quick-set date co prawda dziala "w trybie manualnym", ale data nie przeskakuje podczas normalnego chodu zegarka. Dalej - tarcza, ewidentnie cos bylo przy niej grzebane np. usunieta stara luma, ale czy nadruki sa oryginalne? Sam nie wiem, moze i tak, choc czerwone obramowanie okienka datownika jakies takie "odreczne". No i na koniec jeden z teleskopow ktos "zanitowal" na stale, tak ze nosze go na parcianym, przewleczonym pasku.
No coz, kupiony, i przeplacony, to niech zostanie bo rzadki ptak. Zegarek na rynek szwedzki (skandynawski) o czym mowi "calender" na tarczy, po angielsku byloby "calendar". Analogia do wczesnych Omeg z datownikiem - chyba zamierzona:





Zblizenie przycisku szybkiej zmiany daty:

Standardowy dekiel:

I werk - AS 1441. Mam silne przeczucie, ze w owych czasach (czyli latach 1950-tych) to byl full mega wypas - top od Adolfa Schilda:

Poszedl w Polsce do mistrza bez wielkich nadziei na sukces, bo rozumowalem prosto - w zegarku, ktory ewidentnie byl robiony, fakt niedzialania jakiejs funkcji wskazuje na prawdopodobny brak czesci. Zegarmistrz moja diagnoze potwierdzil, ale go naprawil - zmiana daty dziala, zarowno "normalnie" jak i "na szybko". No i go nosze.