Proszę o opinie znawców (userow)wyżej wymienionego. Czy faktycznie werk nie jest zbyt trwały jak sugeruje kolega tutaj
Drugie pytanie: dokładność. Czy po czyszczeniu, oliwieniu i regulacji jest w stanie wyciągnąć plus/minus 15 sek.?
Dodam, że po oddaniu do mycia poljot 2614 chodzi mi właśnie coś około minus 13 sek.
Odpowiedz do tematu
: Poljot (łucz) 2209
:
Zdaje się tak
Rozumiem, że zły mod ma inne zdanie?
Rozumiem, że zły mod ma inne zdanie?
:
Paweł opisał tam werk tak jak należy, z tym że awaryjność jest zdecydowanie mniejsza gdy werk jest regularnie serwisowany. To jest także bardzo popularny werk, wszystkie Łucze i Poljoty de lux z manualnym naciągiem pracują na tym werku. Czy osiągnie zadane przez ciebie parametry dokładności, na to Ci nie odpowiem to zależy od stopnia zużycia mechanizmu i dokładności regulacji.
:
Te werki potrafią nawet zapaskudzone,pozaklejane i nigdy nie serwisowane dobrze smigać(wiele takich miałem) i nic się im nie dzieje.Fakt jest taki że podatny na uszkodzenia w tym mechaniźmie jest remontuar gdzie przy zaspawanym przez wilgoć ćwiertniku leci jeden z następujących elementów takich jak beczka,półbeczka, koło zmianowe,sprzęgnik.
Pozdro!!!
:
Przede wszystkim, to był mechanizm do zegarkow GARNITUROWYCH.
A pech chciał, że jego głównym odbiorcą byli w PRL górnicy, hutnicy i stoczniowcy, oraz rolnicy - w ramach nagród jubileuszowych lub na okolicznośc wychodowania rekordowej maciory.
Potem taki zegarek ryty w grubie, albo na dumnym nadgarstku szlifierza był wywalany jak szlag go trafił, z opowieścią "ruskie gówno, nie to co Delbana com ją nosił do koścoła !"
2209 produkowano z imperatywem cienkości, w efekcie części są niewielkie, cienkie, i nawet kosztem obniżenia do granic sensowności rezerwy chodu - i tak są poddawane dość silnym naprężeniom. Dlatego tak ważny jest reżim serwisowy, zresztą tutaj sie kłania analogia z 2415.
W miarę obiektywne porównanie byśmy mieli, gdybysmy wzięli PP Calatravę, dali rolnikowi do pługa lub górnikowi na przodek, i zobaczyli jak będzie wyglądała za 5 lat
Morał ? Są zegarki do pługa, są zegarki do kościoła. 2209 nie nadawał się do zegarkow do pługa, a tam trafiał.
A pech chciał, że jego głównym odbiorcą byli w PRL górnicy, hutnicy i stoczniowcy, oraz rolnicy - w ramach nagród jubileuszowych lub na okolicznośc wychodowania rekordowej maciory.
Potem taki zegarek ryty w grubie, albo na dumnym nadgarstku szlifierza był wywalany jak szlag go trafił, z opowieścią "ruskie gówno, nie to co Delbana com ją nosił do koścoła !"
2209 produkowano z imperatywem cienkości, w efekcie części są niewielkie, cienkie, i nawet kosztem obniżenia do granic sensowności rezerwy chodu - i tak są poddawane dość silnym naprężeniom. Dlatego tak ważny jest reżim serwisowy, zresztą tutaj sie kłania analogia z 2415.
W miarę obiektywne porównanie byśmy mieli, gdybysmy wzięli PP Calatravę, dali rolnikowi do pługa lub górnikowi na przodek, i zobaczyli jak będzie wyglądała za 5 lat
Morał ? Są zegarki do pługa, są zegarki do kościoła. 2209 nie nadawał się do zegarkow do pługa, a tam trafiał.
:
te siły to ulamek co moga wytrzymać półmostki i mosty w tym mechaniżmie. Kiedyś porównywałem cieńki półmostekbalansu z 2209 ze standardowym z felsy294 gdzie w felsie półmostek był dużo grubszy i?
Półmostek w felsie po kilku zagięciach się złamał, półmostek w 2209 cieżej się gieło i skubany nie pękł.
Cytat: |
i tak są poddawane dość silnym naprężeniom. |
te siły to ulamek co moga wytrzymać półmostki i mosty w tym mechaniżmie. Kiedyś porównywałem cieńki półmostekbalansu z 2209 ze standardowym z felsy294 gdzie w felsie półmostek był dużo grubszy i?
Półmostek w felsie po kilku zagięciach się złamał, półmostek w 2209 cieżej się gieło i skubany nie pękł.
Pozdro!!!
:
Ostatnio zmieniony przez kaido2 2012-01-26, 20:43, w całości zmieniany 1 raz
No felsa 294 to nie taka kupa, bo przez pewien okres* była uważana za solidny wół roboczy .
-okres ten dotyczy niespełna 10 lat .
-okres ten dotyczy niespełna 10 lat .
Ostatnio zmieniony przez kaido2 2012-01-26, 20:43, w całości zmieniany 1 raz
Pozdro!!!
:
2209 był projektowany z myślą o tym, że trafi do zegarków garniturowych, a co za tym idzie cienkich. To, że w latach 80 Łucz zaczął pakować ten mechanizm do kopert o grubości cegły, to już inna historia. W latach 60 zegarek garniturowy miał być klasyczny, elegancki i przede wszystkim jak najcieńszy. Wśród producentów zegarków była swojego rodzaju rywalizacja, kto stworzy cieńszy werk. 2209 ma jedynie 2,9mm grubości i jak na mechanizm o takich parametrach to świetna konstrukcja. Zegarek Wympieł (z mechanizmem 2209) dostał 1963 roku na wystawie międzynarodowej w Lipsku złoty medal.
СДЕЛАНО В СССР – najlepsze zegarki na świecie !!!
:
Wiesz, na wystawie w Lipsku to oni dostawali nagrody jak wysłali teleks ...
Co nie zmienia faktu, że jest to jeden z najcieńszych do dzisiaj mechanizmów na świecie.
Co nie zmienia faktu, że jest to jeden z najcieńszych do dzisiaj mechanizmów na świecie.
:
Zdaje się, że miał 1 klasę dokładności...
:
Nie wiem, nie było mnie tam
informacja o tej wystawie jest stąd : http://www.horology.ru/en/articles/tz.htm
ALAMO napisał/a: |
Wiesz, na wystawie w Lipsku to oni dostawali nagrody jak wysłali teleks ...
|
Nie wiem, nie było mnie tam
informacja o tej wystawie jest stąd : http://www.horology.ru/en/articles/tz.htm
СДЕЛАНО В СССР – najlepsze zegarki na świecie !!!
:
Znacie jakieś opracowania na temat sowieckich zegarków? Najlepiej po polsku, ale mogą być też w języku Dostojewskiego.
:
Odpowiedz do tematu
fora, fora + własny rozsądek to po naszemu dostepne jest jeno