Ewolucja postępuje i ludzie robią się więksi :)
Odpowiedz do tematu

: Ewolucja postępuje i ludzie robią się więksi :)
Mam jakieś 165, może 168cm wzrostu. Dziś jestem niski, kiedyś to był normalny wzrost. W dawnych czasach facet o wzroście 180cm był olbrzymem. Dziś już nikogo taki wzrost nie dziwi. Ludzie rosną... Widać to też na zegarkach :mrgreen: Tak mnie wczoraj naszło przy przeglądaniu sikorów, że fajnie cyknąć taką fotkę.


:
Oglądałem program w którym naukowo wyjaśniali czemu się tak dzieje:
poczynając od pietnastego wieku nawet-w skrócie chodziło o to
że w głównej mierze ma na to wpływ pożywienie coraz to bardziej bogate w mające na wzrost wpływ składniki....
-masło maślane?
:lol:

:
Ja sie moze wypowiem jako to mlodsze pokolenie,ja mam ponad 180cm wzrostu i nikogo to jakos nie dziwi.
A felus ma racje,ludzie zaczeli powazniej rosnac dopiero w polowie 19 wieku (nie ma duzej roznicy przy sredniej wysokosci ludzi z epoki kamienia lupanego i tych zyjacych w 19 wieku).Ba,podczas drugiej wojny swiatowej z powodu niedozywienia,sredni wzrost ludnosci europejskiej spadl dramatycznie!Zwroccie uwage,ze nie jemy juz domowych obiadkow w domu po pracy.A nawet jesli,to sa one poprzedzone licznymi szybkimi przekaskami,bogatymi w weglowodany,bialka i tluszcze.To wlasnie te kaloryczne potrawy powoduja taki efekt,gdyz mamy wiecej kalorii niz tak naprawde potrzebujemy.
Oczywiscie caly czas tez ewoluujemy.Jako Homo Sapiens Sapiens (juz nie Homo Sapiens) tracimy wszystkie charakterystyczne cechy zwiazane np,z polowaniem - nasze zeby sie skracaja na przyklad.Jedynym terminem jaki przychodzi mi na mysl,patrzac dosc dokladnie na ewolucje czlowieka przez ostatnie pare tysiecy lat jest "dewolucja", rzecz jasna w sensie biologicznym. Jestesmy w tym momencie uzaleznieni od technologii.

"Let's plot log against log. It's a physicist's favourite plot, since everything looks straight... "
:
Poza prawdziwym faktem, iż wysokość populacji rzeczywiście się zmienia, to jednak moim skromnym zdaniem, przyrost wielkości czasomierzy wynika raczej z mody i poniekąd chęci zwrócenia uwagi na ten atrybut mody męskiej.
Dużym łatwiej... :wink:

:
Kiedyś człowiek jadł mniej i rzadziej a siłę miał większą , z drugiej strony żył krócej .. 40/50 latek był już w sędziwym wieku .

auza
[Usunięty]
:
Tomirek, sam też mam 165 i jak patrzę na takie maryny jak ostatnia na fotce bo mam wrażenie że łapę mi urwie :mrgreen:
Mam wzrost mojego ojca i dziadka, a młodszego brata mam o głowę wyższego... ale spoko MAŁE JEST PIĘKNE :mrgreen:

Darecki
[Usunięty]
:
Ludzie jedzą sztejki, piją rakiet fjuel i rosną :grin: Kiedyś tego nie było :lol:

:
Darecki, coś w tym jest, ja mam 183cm a moi rodzice są ode mnie dużo niżsi.

Blaz
[Usunięty]
:
A swoją drogą gigantomania zegarkowa to moda, która powinna jak najszybciej odejść w niepamięć...

:
Ja tam na rozmiar za bardzo nie patrzę, poprostu zegarek musi być funkcjonalny. Dla mnie maryśka 44mm była za duża (raczej za gruba), bo w zimie musiałem odstawiać nie wiadomo jakie wygibasy, żeby ją z pod kurtki wygrzebać. Notomiast Aviator 42 mm jest jak najbardziej OK

:
Ja mam 185cm wzrostu :) i 79 kilo. W klasie jest nas pięciu takich dużych.
Dla mnie zegarek powinien byc duzy, czytelny. Tak od 40mm juz są fajne :)

:
auza napisał/a:
ale spoko MAŁE JEST PIĘKNE :mrgreen:


No właśnie, nie od dziś wiadomo, że nie ważna jest wielkość. Liczy się tylko długość i obwód ;) :mrgreen:

:
Liczy się fantazja :grin: :cool:

:
Liczy się fantazja i pieniądze :twisted:

:
O to to to :lol:

Odpowiedz do tematu
Skocz do:  

Pełna wersja forum
Powered by phpBB © phpBB Group
Design by Vagito.Net | Lo-Fi Mod.