Wiecie może jak wyciąga się kornkę z tej kieszonki?
Odpowiedz do tematu
: Elgin - koronka
:
Jedyne co mi przychodzi do głowy - to rusz tę śrubę z podwójnym nacięciem pod koronką. Teoretycznie to on ajest do trzymania werku w kopercie, ale innej do zwalniania wałka - nie widzę ... Napręż wałek i zobacz czy przy poruszaniu śrubą nie rusza się - jeśli tak, to jest to, i powinno w którymś położeniu zwolnić wałek. A jeśli nie - to nie mam pomysłu ...
Ta po prawej odkręca mostek ...
Ta po prawej odkręca mostek ...
:
Ostatnio zmieniony przez misinek 2011-02-08, 21:06, w całości zmieniany 2 razy
W amerykanach się nie wyciąga koronki!!!!
Odkręć sruby od werku i wyciągnij go w kierunku przeciwnym do położenia koronki (wychodzi od strony tarczy).
Koperty są przez to zamienne i kazdy sobie mógł na przykład u zegarmajstra zamówić koperte stalówkę "hunter" z mechanizmem walthama w rozmiarze 18
Odkręć sruby od werku i wyciągnij go w kierunku przeciwnym do położenia koronki (wychodzi od strony tarczy).
Koperty są przez to zamienne i kazdy sobie mógł na przykład u zegarmajstra zamówić koperte stalówkę "hunter" z mechanizmem walthama w rozmiarze 18
Ostatnio zmieniony przez misinek 2011-02-08, 21:06, w całości zmieniany 2 razy
:
Ostatnio zmieniony przez ALAMO 2011-02-08, 21:13, w całości zmieniany 1 raz
No tak kufa czułem - z Ingersollem się męczyłem kiedyś pół dnia, w końcu się zdecydowałem na chama wyjąć - i poszło zadziwiająco łatwo
Aha - a co z koronką ?? Ta w Ingersollu się odkręciła, ale tam był dostęp żeby chwycić wałek i zablokować. Tak powinno być, czy wałek powinien wyjść z koronki przy wyciąganiu
Aha - a co z koronką ?? Ta w Ingersollu się odkręciła, ale tam był dostęp żeby chwycić wałek i zablokować. Tak powinno być, czy wałek powinien wyjść z koronki przy wyciąganiu
Ostatnio zmieniony przez ALAMO 2011-02-08, 21:13, w całości zmieniany 1 raz
:
Amerykance maja lamany walek - wyciagasz werk wypychajac go od strony godziny 6 po zdjeciu obramowki szkielka i nic sie nie stanie, zakladasz odwrotnie.A koronke z walka zdejmuje sie tak jak w kazdym innym zegarku chyba (-;
"Let's plot log against log. It's a physicist's favourite plot, since everything looks straight... "
:
Dzięki panowie udało się wyjąć mechanizm To jeszcze zapytam o tarczę jest tak samo jak w innych zegarkach, że jest zamocowana na 2 zaczepach? Ściąga się tak jak w innych?
:
Ostatnio zmieniony przez misinek 2011-02-08, 22:21, w całości zmieniany 1 raz
najcześciej na trzech - tu duzo rozwiązań jest "innych"
Ostatnio zmieniony przez misinek 2011-02-08, 22:21, w całości zmieniany 1 raz
:
Szukaj malych srubek z boku werku i odkrec te ktore znajdziesz (-;
"Let's plot log against log. It's a physicist's favourite plot, since everything looks straight... "
:
Są takie mega mikro małe śrubki
Dzięki za pomoc
Dzięki za pomoc
:
Odpowiedz do tematu
Od początku W amerykańskich zegarkach koronka z reguły zamontowana jest w kopercie. W starszych modelach, przeważnie sprzed 1900 roku, koronka ma jedną pozycję (do zmiany jej funkcji trzeba wyciagnąć dźwignię z boku tarczy) i jest mocowana małym wkretem w "kominku". Łatwo ją więc wyjąć. W późniejszych zegarkach koronka ma już 2 pozyjce, a mechanizm blokujący wałek w tych pozycjach jest wkręcany w "kominek" koperty, co bardzo utrudnia wymianę wałka w razie nieszczęścia. Głowny powód stosowania takich rozwiazań jest prosty w USA kupowało sie oddzielnie mechanizm i kopertę, więc ciezko by było za każdym raem dobierać wałek. A tak wszystko było zunifikowane i każdy mechanizm 16s pasował do kopert 16s, dopiero mechanizmy dostosowane do nowego systemu z dwiema pozycjami wymagały nowszego typu kopert i nie pasowały do starych wersji (niektóre miały chyba podwójny system przez pewien czas). BTW - w kieszonkach nie ma łamanego wałka - cały wałek jest w kopercie.
Co do tarczy - w amerykańcach jest z reguły na 3 nóżkach, śruby z boku mechanizmu.
Co do tarczy - w amerykańcach jest z reguły na 3 nóżkach, śruby z boku mechanizmu.
Ну, погоди!