Swego czasu Breitling wypuścił model Emergency, zawierający osobisty nadajnik ratowniczy PLB (personal locator beacon), współpracujący z systemem satelitarnym SARSAT/KOSPAS. Był tu gdzieś temat o nim; bardziej drogi zegarek z legendą dla salonowych twardzieli, niż rzeczywisty PLB. Zegar, jako taki, niezły, ale: marna bateria, słabowita elektronika, symboliczna (w najlepszym razie) antena.
Zapewne na tym by się skończyło, ale na Breitlinga Emergency spadł nieoczekiwany cios. I dobrze.
Mianowicie od 2009 roku SARSAT bardzo poważnie się zmodernizował. Główną przyczyną było włączenie go do morskiego systemu powiadamiania w niebezpieczeństwie, GMDSS (Global Maritime Distress and Safety System). A SARSAT, nie dość, że miał dokładność lokalizacji do parunastu mil morskich, czas powiadomienia służb SAR sięgał czasem 45 minut, to w dodatku pracował na kanałach lotniczych: 121,5 MHz i wojskowym 243 MHz.
No i od 2009 nadajniki ratownicze mają obowiązek nadawać do satelitów swoją pozycję według GPS na częstotliwości przeznaczonej tylko dla SARSAT/KOSPAS (406,02 MHz). System satelitarny już nie obsługuje sygnałów 121,500 i 243 MHz, niemniej nadajniki ratownicze SARSAT emitują je w celu radionamierzania przez okręty i samoloty biorące udział w akcjach poszukiwawczo ratowniczych.
Breitling zareagował w dużym stylu, tworząc model Emergency II. Tym razem to już nie zabawka. Zegarek jest kompatybilny z nowym SARSATem i certyfikowany jako PLB.
Filmik
https://www.youtube.com/watch?v=cJvyZNHnMGE
BTW: Trochę rozbawił mnie fragment ukazujący zalecany sposób umieszczania aktywowanego zegarka: gość nadziewa zegarek za 80 kPLN na patyk, po czym idzie sobie gdzieś tam, z miną jakby udawał sie do Casino Royale na pokerka z przyjaciółmi
Gbou.
Odpowiedz do tematu
: Już pełnoprawny ratownik
Ostatnio zmieniony przez Jacek. 2020-05-06, 22:26, w całości zmieniany 1 raz
Odpowiedz do tematu
Ostatnio zmieniony przez Jacek. 2020-05-06, 22:26, w całości zmieniany 1 raz
"We offer best solutions in search of a problem"