Witam, mam problem z amfibią która spadła na betonową posadzkę deklem do dołu bo się mesch otworzył niespodziewanie
Zegarek chodził i po kilku dniach zauważyłem że się blokuje rotor automatu. Okazało się ze część mechanizmu od auto tj. jedno z kół wysuneło i blokowało rotor, więc je wsunąłem i wszystko było ok. Było ok na ok dobę a potem staną. Balans cały, rotor się kręci, z korony nakręcam i ok ale tak jak by coś zablokowało mechanizm. Bo balans jest zblokowany i na widełkach od balansu bardzo zredukowana gra.
Ma ktoś z was pomysł co to możne być i czy da się to uratować? Możę trzeba by po prostu podmienić mechanizm? Wiecie gdzie można dostać tylko mechanizm do amfy noworuskiej w automacie za nieduże pieniądze? Choć wolał bym go zreanimować bo mam fajne wspomnienia z tym zegarkiem między innymi wakacje na Reunion i szlak mnie trafia jak pomyślę ze mechanizm mam inny dawać do niego
Z góry dzięki

Pokaż zdjęcie mechanizmu, to się zobaczy. Prawdopodobnie pękła blaszka przytrzymująca na miejscu koła przekazujące napęd z wahnika.

A patrzyłeś czy nie wyskoczył antywstrzas? Bo to pierwsze co powinno polecieć, typowym objawem jest ograniczona praca koła balansowego lub jej brak, a w zależności od ułożenia, pacjent może wykazywać jeszcze ślady życia.

A gdzie kupowałeś tego noworusa?

Oto mechanizm:

Jedno z tych dwóch małych kół zębatych od auto wysunęło się w górę i blokowało rotor wiec je delikatnie wsunąłem po czym zegarek chodził bez problemu około dobę.

Teraz widzę że mechanizm jest zblokowany i sekunda nie drgnie bo gra między widełkami balansu a tym kołem wychwytowym jest minimalna.
Rotor od auto chodzi dobrze i nakręcam go z korony również. Wskazówki sie kręcą jak ustawiam godzinę.


Nigdy nie skumałem jak działa i jak wygląda antywstrząs. Jak sie do niego zabrać?

Zegarek odkupiłem od kogoś był jak nowy. Co sądzicie ogólnie o tym wszystkim?

baro, w takim przypadku to z opisu i zdjęć nie da się postawić diagnozy, tutaj trzeba spojrzeć przez lupę i sprawdzić newralgiczne punkty. Kółka które opisujesz to koła od automatycznego naciągu i one jako takie nie mają wpływu na to czy zegarek "chodzi" czy nie (mają o tyle że uczestniczą w procesie naciągu automatycznego , ale naciąg sprężyny można uzyskać nakręcając ręcznie...no ale one w tym też uczestniczą) Antywstrząs to jest takie zabezpieczenie czopów osi koła balansu, w kółku które narysowałeś to ta mała rubionwa kropka po prawej stronie koła na mostku balansu. Sam lepiej w tym nie grzeb bo możesz bardziej zaszkodzić niż pomóc, idź z tym do zegarmistrza.