Kiedyś kupiłem za grosze złomka bez bezela bo mi się spodobały trójkąty na tarczy. Lorsa P75 wymagała tylko wymiany bębna ze sprężyną i ruszyła raźno, tarcza umyta (wygląda jakby ktoś ją kiedyś prysnął lakierem bezbarwnym, który teraz się łuszczy), wskazówki z nową lumą, to trzeba było dorobić jakiś bezel. Tak to wyszło:
Odpowiedz do tematu
: Francuzeczka, czyli jak Feniks z popiołów...
:
Odpowiedz do tematu
Fajnie wyszło..
Tarcza taka ala Kon-Tiki
Tarcza taka ala Kon-Tiki
Czas jest moim sprzymierzeńcem.