Fotki lepsze będą może w galerii, tutaj chciałem kilka słów po dwu tygodniowym używaniu. Choć to głupio pisać recenzje po dwóch tygodniach moim zdaniem. Kilka słów ode mnie.
Zachęcony wyglądem,jak prawie w każdym moim zegarku, postanowiłem spróbować Anchara. Miał być diver, dość niszowy. Pomysły były różne, od CW przez Marathona, Orsę kolejną, Helsona. Stanęło na produkcji postradzieckiej, bo tamte były lekko niedostępne. Przerażał na początku rozmiar, 48mm, ale kilka osób ( kubama, eyelip) których widziałem nadgarstki na zdjęciach zachwalali. Poszukałem przymierzyłem i mam. Dzięki Filipowi za bardzo sprawną akcję u niego w pracy.
O samym zegarku. Na pierwszy rzut oka, jak dla mnie : łaaaaał ale wielki. Ale czego taki lekki?!
Leży na moim nadgarstku 17,5 cm dobrze, wiadomo niektórzy stwierdzą że za duży.
Jak widać śnieg spadł na śląsku
Uszy zegarka są fajnie wyprofilowane w dół, przez co zegarek nie odstaje jak mógłby, a wręcz powinien przy takim rozmiarze.
Powłoka jest taka jak w każdym moim zegarku z powłoką, czyli niezła, matowa. Całość, na pasku zrobionym już przeze mnie prezentuje się tak:
Zdjęcia może nie są dobre, ale chciałem uchwycić i rozjaśnić kilka szczegółów. Koronka i srubki od mocowania paska są na wkrętak torx, są dwa dołączone w zestawie. Ciut za długie i średniej jakości, ale działałem juz ze trzy razy i jest ok.
Oryginalny pasek skórzany jest do bani, po trzech rozpięciach/zapięciach lico jest zdarte. Być może to wina klamry, zwykłej blaszki. Guma jest dużo lepsza, łapie ciut kurzu ,ale za to jest miękka porównywalnie do Bonetto.
Kolejna fajna część zegarka to jego dekiel, z najszybsza łodzią podwodną
Bardzo silny punkt zegarka z powierzchniami polerowanymi i matowymi. Na żywo wygląda świetnie. Drugim najsilniejszym punktem zegarka jest tryt na wskazówkach (również bardzo fajnych patrząc subiektywnie) i na ringu dookoła tarczy. Efekt w naprawde ciemnych miejscach jest niezapomniany
Zdjęcia nie ma bo średnio coś wyszło w tych warunkach co robiłem. Postaram się uzupełnić.
Bezel w zegarku dość gruby, z rzadkimi przetłoczeniami, ale wyczuwalnymi. Ktoś wspominał o luzie na nim. No owszem jest, do tyłu mały, niestety jest też taki góra dół. Tak jakby spasowanie tego elementu było na luźno. Ciekawostką jak dla mnie bylo to, że wkładka bezela jest wklęsła ku środkowi zegarka, przez co szkło jest niżej niż krawędź zegara. No i tu następuje ofensywa małych wad, dla niektórych pewnie dyskwalifikująca. NA początek zdjęcie w linii od 6 do 12.
Szkło na "11" jest jakby nie dociśnięte. Na początku zganiałem to na wkładkę bezela, ale raczej tak nie jest, bo ten kręcąc się zawsze pokazuje tak samo.
Druga wada to indeksy. Są one nakładane, z taką kreseczką dzielącą je na pół. No i niestety kontrola jakości albo była pijana albo nie zważa na takie rzeczy. mam kilka różnych ruskich zegarów, różne opinie krążą, ale w piueerwszym moim zdarza się coś takiego. Tutaj przykład trójkącika na 12:
Podobny problem czasmi mniej widoczny czasami bardziej jest na indeksach na 7 i 5. Zresztą ja juz oczopląsu dostaje i widze je na każdym czasami
Mechanicznie zegarek juz na werku Seiko, zachowuje się jak seiko. Nie ma jakiś zauważalnych odruchów, za to inaczej przyspiesza na to czy leży na boku czy leży na szkle.
Ogólnie, zegar mi się bardzo podoba, te wady ciut zaburzyły jego wielkie łał, ale podejrzewam, że sprawdzając kolejny model, może ich w ogóle nie być. Cóż ,za tą cenę raczej nie powinno byc takich kwiatków, ale jakoś z nimi będę żył. Zegarek sprawia mi frajdę, przez te dwa tygodnie co go mam bardzo go polubiłem i standardowo, będzie kolejnym moim zegarkiem niesprzedawalnym.
Odpowiedz do tematu
: VE Anchar
Ostatnio zmieniony przez nick555 2012-02-10, 11:42, w całości zmieniany 2 razy
Ostatnio zmieniony przez nick555 2012-02-10, 11:42, w całości zmieniany 2 razy
FORZA Robert!
RK WRT
RK WRT
:
Przemek fajnie napisane.
A zdjęcia nie są złe - oddają szczegóły.
A zdjęcia nie są złe - oddają szczegóły.
:
Zegarek świetny, ale z tą niesprzedawlanością, to bym uważał.
Mi zostały chyba 2 zegarki z całego "niesprzedawalnego" pudełka.
Mi zostały chyba 2 zegarki z całego "niesprzedawalnego" pudełka.
:
Anchar mi się zawsze podobał, nawet jako pierwszy założyłem wątek o nim u nas . Mimo minusów to nadal mi się podoba .
:
Dokładnie Rudi, jakoś mnie te wady średnio przeszkadzają.
matyr niestety u mnie to musiałby byc jakiś kataklizm. Zegarek kupiony zostaje na zawsze.
matyr niestety u mnie to musiałby byc jakiś kataklizm. Zegarek kupiony zostaje na zawsze.
FORZA Robert!
RK WRT
RK WRT
:
Nick a zauważyłeś pewną zbieżność kątów trójkąta na 12 tej a litery V z loga Vostok Europe (?) ma to jakiś sens .
:
Oj tam, oj tam, kiepawyś na jedno oko Przemo, to ci się kreseczki przekrzywiają
Jest malinowo, od razu widać najwyższą radziecką kłalitę
Bajdełejem - to zegarek upamiętnia bardzo ciekawy okręt podwodny, jak chcecie to mogę coś na jego temat skrobnąć.
Jest malinowo, od razu widać najwyższą radziecką kłalitę
Bajdełejem - to zegarek upamiętnia bardzo ciekawy okręt podwodny, jak chcecie to mogę coś na jego temat skrobnąć.
:
Cholernie Ci tego łocza zazdroszczę Jest świetny i pięknie wygląda w czerni. Może kiedyś się odważę, bo póki co boję się tych 48mm...
Gratulacje i niech się dobrze nosi! Dzięki za reckę.
Gratulacje i niech się dobrze nosi! Dzięki za reckę.
:
Świetny zegar i fajna recka. Trafia na wiszlistę.
Ile on ma w uszach?
Ile on ma w uszach?
:
24mm. Alamosie, czyń honory, na pewno chętnie wszyscy poczytają.
FORZA Robert!
RK WRT
RK WRT
:
Ja to ostatnio mam pomroczność jasną - chodziło mi o rozmiar lug to lug
:
Prawie 58, od srodka srubek 53
FORZA Robert!
RK WRT
RK WRT
:
To spoko, jak dla mnie w sam raz.
:
Fajne zdjęcia Nick. Takiego czarnucha nie tak łatwo sfocić.
Anchar to świetny zegarek.
Anchar to świetny zegarek.
Foch und Ch.
:
Odpowiedz do tematu
Nicky - hyc w zaspę