
Szukam paska który będzie czymś pośrednim miedzy skórą i gumą i na dodatek ma nie przytłaczać zegarka swoją masywnością (pomimo szerokości 24mm). Punktem wyjścia będzie Bradystrap, który pasuje mi pod każdym względem, poza ceną


Czyli konkretnie, szukam:
- materiał syntetyczny z fakturą (przynajmniej z wierzchu, od spodu może być skóra) - jakiś carbon, kevlar i podobne wynalazki,
- 24 mm w uszach, zwężany do 22 lub 20 mm,
- wypukły/przetłaczany w przekroju,
- czarny z kontrastowym przeszyciem (szary, bezowy, biały),
- najlepiej wodoodporny,
- cena ok 100 zł
Z uwagi na powyższe odpada najbardziej oczywisty i sprawdzony wybór, tj. Maratac - jest imo zbyt prosty i masywny do tego zegarka.
Polećcie (lub odradźcie) coś konkretnego, bo mnóstwo podobnych pasków w sklepach ale nie wiem jak z ich jakoscią
