Otóż szanowna moja ślubna po wielu przygodach z radzieckimi zabytkami zażyczyła sobie nowego zegarka.
Czego szukamy:
- automat
- rozmiar do 40mm, najchętniej koło 38-39
- jasna albo czarna tarcza, bez dodatkowych kolorów (od tego ma Slavę arbuza

- koniecznie indeksy arabskie, najchętniej na większości z godzin
-wr takie, żeby nie strach było umyć ręce albo umorusane dziecko

- chętnie na bransolecie z niezbyt masywnymi ogniwami ale to nie warunek
- budżet wstępnie do 700zł
- im łatwiej dostępny tym lepiej, wolałbym go w miarę szybko nabyć (więc chętnie allegro czy jakiś Time Trend)
- dodatkowe punkty za możliwość zrobienia grawerunku od razu przy zakupie o ile trafi się coś z pełnym deklem (bo np Seiko 5 z tego co pamiętam mają wszystkie szklany)
Jak widać kasy mało a marudzenia sporo - nikt nie mówił, że będzie łatwo

Wstępnie rozglądałem się za jakąś piąteczką od Seiko czy np Orientem FEM0401UB9.
Wzorcowy jeśli chodzi o wygląd jest np. taki Orient tyle, że ten konkretny jest za duży:
