Poniżej troszkę mojego seplenienia
https://youtu.be/j_V7QfUoz14
Odpowiedz do tematu
:
Ostatnio zmieniony przez robinp 2016-02-06, 23:36, w całości zmieniany 1 raz
Fajna recka, a i zegarek sympatyczny. Tylko mógłbyś coś zrobić z tym zegarem szafkowym w tle. Tyka Strasznie "kulejąc". Może trzeba pion ustawić? 😄
Ostatnio zmieniony przez robinp 2016-02-06, 23:36, w całości zmieniany 1 raz
:
robinp, To Metron, Ty naprawdę coś tam słyszysz niepokojącego czy soboie jajka robisz???
:
Eeee, zaraz tam niepokojącego. Nie znam się na zegarowych mechanizmach, ale mam w domu dwa wiszące, jednego Junghansa i Metrona właśnie . I jak się zegar troszeczkę na ścianie przekrzywi (na przykład podczas nakręcania), to tyka trochę nierówno, tak "kulejąc" własnie. I na Twoim nagraniu w tle też coś takiego słyszę. Spróbuj delikatnie przesuwać zegar "szukając" pionu a zauważysz, że w pewnym położeniu jego tykanie stanie się idealnie równe. W niektórych zegarach wiszących z tyłu obudowy, w jej dolnej części, były kolce, które wbite w ścianę uniemożliwiały zmianę położenia zegara. Ja ze swoich je wyjąłem, bo nie chciałem kaleczyć sciany
Odpowiedz do tematu
Ptaku napisał/a: |
robinp, To Metron, Ty naprawdę coś tam słyszysz niepokojącego czy soboie jajka robisz??? |
Eeee, zaraz tam niepokojącego. Nie znam się na zegarowych mechanizmach, ale mam w domu dwa wiszące, jednego Junghansa i Metrona właśnie . I jak się zegar troszeczkę na ścianie przekrzywi (na przykład podczas nakręcania), to tyka trochę nierówno, tak "kulejąc" własnie. I na Twoim nagraniu w tle też coś takiego słyszę. Spróbuj delikatnie przesuwać zegar "szukając" pionu a zauważysz, że w pewnym położeniu jego tykanie stanie się idealnie równe. W niektórych zegarach wiszących z tyłu obudowy, w jej dolnej części, były kolce, które wbite w ścianę uniemożliwiały zmianę położenia zegara. Ja ze swoich je wyjąłem, bo nie chciałem kaleczyć sciany