Udało mi się zdobyć ostatnio dwie perełki, jedną już widzieliście, dziś druga
Космос
Trochę to trwało, trochę kosztowało (choć mniej niż się spodziewałem), ale to już nieistotne, wreszcie jest... Cosmos - perła nieboskłonu
Kosmos to pierwsza (równoległa z Orbitą) odmiana wspaniałego automatu 29 kamieni. Zegarki te (Orbita i Kosmos) powstały na przełomie lat '50 i '60 - zanim jeszcze na scenę weszła marka Poljot. Orbita stała się później typowym de luxe "29" bez datownika. Kosmos na któtko przemienił się w Poljota i zszedł ze sceny. Jego nietypowy datownik został zastąpiony klasycznym, bardziej niezawodnym, w okienku (i taki też występuje w Poljotach 29j automatic z lat późniejszych). Są Poljoty z tym datownikiem, ale nieliczne - z okresu przejściowego na nową markę (1961).
Zegarek jest zachowany w ładnym stanie - czeka go jeszcze konserwacja werku u dobrego doktora (sam się nie odważę w nim majstrować), ale pomimo "50" na karku pracuje poprawnie.
Na uwagę zasługuje tarcza - jest w wyśmienitym wręcz stanie, co cieszy tym bardziej, że większość tych rzadkich przecież zegarków ma wyraźną rysę od ciężkiej (opadającej z czasem na tarczę) wskazówki datownika.
Wskazówki są pozłacane i nie różnią się od tych późniejszych "29". Wskazówka datownika jest oksydowano na ciemnoniebiesko, zakończona pięknym półksiężycem.
Koperta jest pozłacana i co niespotykane w późniejszych Poljotach de luxe ma zaciskany dekiel - co ciekawe z uszczeklą (!).
Widać dbałość o szczegóły, żadnych kompromisów, żadnych oszczędności - to najwspanialszy reprezentant najlepszych czasów 1 moskiewskiej
Dość gadania
Odpowiedz do tematu
: Perła nieboskłonu - KOSMOS !!!
Ostatnio zmieniony przez voli 2010-06-13, 18:15, w całości zmieniany 1 raz
Ostatnio zmieniony przez voli 2010-06-13, 18:15, w całości zmieniany 1 raz
:
Glosuje o bana z natychmiastowym efektem.Za cos takiego powinno sie karac
"Let's plot log against log. It's a physicist's favourite plot, since everything looks straight... "
:
Voli g... dostaniesz, a nie bransoletę Poziom nienawiści 100%
...all we do is eliminate our future with the things we do today.
Money is our incentive now so that makes it okay.
Money is our incentive now so that makes it okay.
:
Tu nawet nie ma co napisać Niedziela dzień spokoju i odpoczynku, a Ty z czymś takim do ludzi Zegarki dzialą nie łączą
:
IHY
:
VOLI ty to jesteś sadysta działu radzieckiego i myśle że nie tylko , a tak poważnie piękny zegarak, gratuluję.
:
Jimmi Nie jesteś sam , bana to powinien już za tą Amfibie dostać
:
Ostatnio zmieniony przez kadarius 2010-06-13, 18:29, w całości zmieniany 1 raz
pogratulować pięknego okazu!!! Duży minus za pasek - załóż do tego pięknisia coś lepszego.
a! i wal się przy okazji
a! i wal się przy okazji
Ostatnio zmieniony przez kadarius 2010-06-13, 18:29, w całości zmieniany 1 raz
:
no właśnie Voli powinien komisyjne oddać swoje najnowsze nabytki bo nawet paska do nich nie potrafi dobrać...
Najpierw amfa zamiast na porządnym hendmejdzie to na jakimś badziewiu a teraz kosmos zamiast na prawdziwej jaszczurce lub aligatorze to na jakimś nawet nie redzie
Zazdroszczę
Najpierw amfa zamiast na porządnym hendmejdzie to na jakimś badziewiu a teraz kosmos zamiast na prawdziwej jaszczurce lub aligatorze to na jakimś nawet nie redzie
Zazdroszczę
:
No, no, no... Naprawdę piękny.
:
Ostatnio zmieniony przez voli 2010-06-13, 19:28, w całości zmieniany 2 razy
Co do pasków to u mnie jest tak:
Choć może to wydawać się głupie to lubię (nawet bardzo lubię) paski w czerni (zwłaszcza matowe). Ponadto uważam, że są bardzo uniwersalne i zegarek można założyć do różnorakiego stroju.
Akurat w tym zegarku (IMHO) pasek wygląda bardzo dobrze - jeśli jest na ręce (od spodu mnie to stosunkowo mało interesuje, byle nie był to kawał PCV i nie dostawało się od tego potówek, liszajów i tym podobnych wysypek czy świerzbu.
To, że pasek jest cienki to w cieniutkiej garniturowce akurat dobrze - nie przytłacza zegarka.
A Amfibii pasek dobrany został na szybko z domowych zapasów pod zaledwie dwoma kryteriami - skóra i pod kolor tarczy, jest dla niej oczywiście zbyt cienki więc go z czasem wymienię.
Panowie jest jeszcze jeden aspekt przy paskach, i to dość istotny -> $$$
Wyobraźmy sobie, że do każdego nabytku funduję sobie dobry pasek (czyli od 25-30 zeta z wysyłką za Redę do... łatwo przeskoczyć setkę za sztukę). Liczmy Redę - nie jestem posiadaczem PP. Zakładamy, że 5-6 ostatnich garniturówek dostało Redę - wydałem 150zeta - a u mnie dostały najtańsze paski - zamiast tego za zaoszczędzone pieniążki kupił się pokazywany stosunkowo niedawno Szturmański Gagarin (~160zeta z pocztą).
Wolę wydawać to co mam do dyspozycji na wartościowe zegarki (czasem ze względu na okazję kupienia czegoś konkretnego poprzednie zakupy czekają, nawet parę miechów na serwis) a pasek to gdzieś na końcu - kupić go można zawsze, wybrać sobie z katalogu - bawię się w to gdy uzbieram odpowiednią nadwyżkę gotówki. W pierwszej kolejności wolę jednak trzymać rezerwę kasy na coś wyjatkowego. Kosmos trafił do mnie właśnie w ten sposób - zaprzyjaźniony dostawca powiedział mam TO, chcesz? Czy na allegro? Chcę. To poproszę zadrukowane papierki - byly na już - jest kosmos, nie było by...:)
P.S
Na wypadek gdyby ktoś odebrał to inaczej niz było moja intencją:
Nie zabraniam nikomu krytykować, komentowac czy wyrażać własnych opinii, czytam je chętnie, z pozytywnym nastawieniem i po rozważeniu biorę pod uwagę w dalszych swoich krokach. Po prostu przedstawiłem swoje podejście - najpierw coś niepowtarzalnego, a dopiero później kosmetyka
Choć może to wydawać się głupie to lubię (nawet bardzo lubię) paski w czerni (zwłaszcza matowe). Ponadto uważam, że są bardzo uniwersalne i zegarek można założyć do różnorakiego stroju.
Akurat w tym zegarku (IMHO) pasek wygląda bardzo dobrze - jeśli jest na ręce (od spodu mnie to stosunkowo mało interesuje, byle nie był to kawał PCV i nie dostawało się od tego potówek, liszajów i tym podobnych wysypek czy świerzbu.
To, że pasek jest cienki to w cieniutkiej garniturowce akurat dobrze - nie przytłacza zegarka.
A Amfibii pasek dobrany został na szybko z domowych zapasów pod zaledwie dwoma kryteriami - skóra i pod kolor tarczy, jest dla niej oczywiście zbyt cienki więc go z czasem wymienię.
Panowie jest jeszcze jeden aspekt przy paskach, i to dość istotny -> $$$
Wyobraźmy sobie, że do każdego nabytku funduję sobie dobry pasek (czyli od 25-30 zeta z wysyłką za Redę do... łatwo przeskoczyć setkę za sztukę). Liczmy Redę - nie jestem posiadaczem PP. Zakładamy, że 5-6 ostatnich garniturówek dostało Redę - wydałem 150zeta - a u mnie dostały najtańsze paski - zamiast tego za zaoszczędzone pieniążki kupił się pokazywany stosunkowo niedawno Szturmański Gagarin (~160zeta z pocztą).
Wolę wydawać to co mam do dyspozycji na wartościowe zegarki (czasem ze względu na okazję kupienia czegoś konkretnego poprzednie zakupy czekają, nawet parę miechów na serwis) a pasek to gdzieś na końcu - kupić go można zawsze, wybrać sobie z katalogu - bawię się w to gdy uzbieram odpowiednią nadwyżkę gotówki. W pierwszej kolejności wolę jednak trzymać rezerwę kasy na coś wyjatkowego. Kosmos trafił do mnie właśnie w ten sposób - zaprzyjaźniony dostawca powiedział mam TO, chcesz? Czy na allegro? Chcę. To poproszę zadrukowane papierki - byly na już - jest kosmos, nie było by...:)
P.S
Na wypadek gdyby ktoś odebrał to inaczej niz było moja intencją:
Nie zabraniam nikomu krytykować, komentowac czy wyrażać własnych opinii, czytam je chętnie, z pozytywnym nastawieniem i po rozważeniu biorę pod uwagę w dalszych swoich krokach. Po prostu przedstawiłem swoje podejście - najpierw coś niepowtarzalnego, a dopiero później kosmetyka
Ostatnio zmieniony przez voli 2010-06-13, 19:28, w całości zmieniany 2 razy
:
Niektórych pasków - tak jak zegarków - nie można kupić "zawsze".
Choć stoję na drugim krańcu skali, bo wolę kupić jeden zegarek i do niego dobierać paski, to rozumiem Cię dobrze, bo w końcu to są objawy tego samego stanu maniakalnego.
voli napisał/a: |
Wolę wydawać to co mam do dyspozycji na zegarki (czasem ze względu na okazję kupienia czegoś konkretnego poprzednie zakupy czekają parę miachów na serwis) a pasek to gdzieś na końcu - kupić go można zawsze, |
Niektórych pasków - tak jak zegarków - nie można kupić "zawsze".
Choć stoję na drugim krańcu skali, bo wolę kupić jeden zegarek i do niego dobierać paski, to rozumiem Cię dobrze, bo w końcu to są objawy tego samego stanu maniakalnego.
:
Nic dodać nic ująć - po prostu KOSMOS
"Mądremu wystarczą dwa słowa, a głupiemu - to i referatu mało" (pisarz Sofronow).
:
Zgadzam się , Gratulacje. Piękna , miód-malina
Odpowiedz do tematu
CornCobbMan napisał/a: |
Nic dodać nic ująć - po prostu KOSMOS |
Zgadzam się , Gratulacje. Piękna , miód-malina
...i nie ma że boli...