Witam.
Zastanawiam się nad zakupem budżetowego zegarka codziennego do pracy na hale produkcyjną (smary, oleje, chłodziwa, praca nisko-udarowa ).
Wymagania:
Automat
co najmniej WR100 - po pracy mam manierę myć zegarek pod bieżącą wodą
raczej Japonia - raczej dokładny
szybka data (po weekendzie nie trzeba tyle kręcić jak np. w Amfie)
zakup raczej w UE
ok 350 PLN
Wpadł mi w oko:
http://zegarki.worldtrade...tic-p-1245.html
Co o nim myślicie??
Niby Japonia a produkowany w Malezji... Ale brand Seiko mnie kusi...
Jakieś inne typy??
Odpowiedz do tematu
: J.Springs by SEIKO BEB 022
"Na pewno nie wszystko, co warto, to się opłaca, ale jeszcze pewniej (…) nie wszystko, co się opłaca, to jest w życiu coś warte. "
23 października 2007
Władysław Bartoszewski
23 października 2007
Władysław Bartoszewski
:
Ostatnio zmieniony przez Fazi 2014-07-01, 11:06, w całości zmieniany 1 raz
Tego możesz śmiało brać - miałem dwa razy (w obu wersjach kolorystycznych - jest jeszcze czarno brązowa) i choć (jak mało którego) już nie mam - to nie dlatego, że mi coś w nich nie pasowało, tylko dlatego, że mi je po prostu siłom i godnościom... wydarto (na szczęście nie za darmo) - do dziś jednego widuję u jednego takiego na łapie - nie da słowa złego powiedzieć, choć styrany mocno (tak jak Ty zamierzasz - używany jest intensywnie w pracy, domu i zagrodzie)
.
.
.
J. Springs - to zacny brand Seiko - i wiele już było tu pokazywanych:
.
.
.
J. Springs - to zacny brand Seiko - i wiele już było tu pokazywanych:
Ostatnio zmieniony przez Fazi 2014-07-01, 11:06, w całości zmieniany 1 raz
Pozdrawiam
Krzysiek/Fazi64
____________________________________
...Ruski trollu - idi na ch.j...
Krzysiek/Fazi64
____________________________________
...Ruski trollu - idi na ch.j...
:
Dzięki za słowa argumentujące mój zakupowy wybór
Właśnie zakup klepnięty i to chyba ostania sztuka, bo zniknął z oferty sklepu
Nawiasem napisze, że niebieska tarcza mi się bardziej podoba.
Właśnie zakup klepnięty i to chyba ostania sztuka, bo zniknął z oferty sklepu
Nawiasem napisze, że niebieska tarcza mi się bardziej podoba.
"Na pewno nie wszystko, co warto, to się opłaca, ale jeszcze pewniej (…) nie wszystko, co się opłaca, to jest w życiu coś warte. "
23 października 2007
Władysław Bartoszewski
23 października 2007
Władysław Bartoszewski
:
Zastanawiałem się kilka razy. I zawsze wypadło coś innego. Kiedy znów zobaczę, to się będę zastanawiał, bo zegarek wart zastanowienia
Znaczy bierz i się nie zastanawiaj
Znaczy bierz i się nie zastanawiaj
:
Mała rada. Po upadku z komody na plytki nie wiedzieć czemu peka mu szkiełko... Sprawdzone
Wojtek
:
To rzeczywiście zupełnie niezrozumiałe... Jak mogło
Weź mu naftykaj
Ostatnio zmieniony przez Z_bych 2014-07-01, 20:25, w całości zmieniany 1 raz
Krzyzol napisał/a: |
Mała rada. Po upadku z komody na plytki nie wiedzieć czemu peka mu szkiełko... Sprawdzone |
To rzeczywiście zupełnie niezrozumiałe... Jak mogło
Weź mu naftykaj
Ostatnio zmieniony przez Z_bych 2014-07-01, 20:25, w całości zmieniany 1 raz
:
Trza umic być wyrozumialym ojcem..... Niestety....
Wojtek
:
jeśli siedzą w nim te same bebechy co w LORUSie RL423AX9G to jestem spokojny o jego wytrzymałość:
pewnego pięknego dnia poszedłem się kąpać, zegarek został na stole, moja cudowna Żona tłukła schabowe na obiad, a moja równie cudowna 2-letna Córa dopadła Loruska i zaczęła wtórować Żonie...
Zegar ma się dobrze, wytrzymał parę konkretnych szlagów i nadal jest punktualny
Dla mnie to najlepsza reklama produktów pomniejszych wytwórców ze stajni Seiko
edit:
tak się tylko pochwalę:
właśnie dostałem e-maila z DHL, do 2 dni będę szczęśliwym posiadaczem sprężynki
Ostatnio zmieniony przez Omus 2014-07-02, 07:26, w całości zmieniany 1 raz
Odpowiedz do tematu
Krzyzol napisał/a: |
Mała rada. Po upadku z komody na plytki nie wiedzieć czemu peka mu szkiełko... Sprawdzone |
jeśli siedzą w nim te same bebechy co w LORUSie RL423AX9G to jestem spokojny o jego wytrzymałość:
pewnego pięknego dnia poszedłem się kąpać, zegarek został na stole, moja cudowna Żona tłukła schabowe na obiad, a moja równie cudowna 2-letna Córa dopadła Loruska i zaczęła wtórować Żonie...
Zegar ma się dobrze, wytrzymał parę konkretnych szlagów i nadal jest punktualny
Dla mnie to najlepsza reklama produktów pomniejszych wytwórców ze stajni Seiko
edit:
tak się tylko pochwalę:
właśnie dostałem e-maila z DHL, do 2 dni będę szczęśliwym posiadaczem sprężynki
Ostatnio zmieniony przez Omus 2014-07-02, 07:26, w całości zmieniany 1 raz
"Na pewno nie wszystko, co warto, to się opłaca, ale jeszcze pewniej (…) nie wszystko, co się opłaca, to jest w życiu coś warte. "
23 października 2007
Władysław Bartoszewski
23 października 2007
Władysław Bartoszewski