Cześć,
od pewnego czasu zauważyłem pewną przykrą rzecz (wcześniej po prostu się tak nie działo).
Po umieszczeniu mojego Parnisa (inspirowany Portugalcem) w rotomacie jak poniżej na zdjęciu, zegarek się "nie ładuje".
Rotomat działa w trybie: praca 1h co 3h. Umieszczam go na noc i rano rezerwę chodu mam na 0h.
Próbowałem modyfikować, w miarę możliwości, kąt w jakim tarcza zegarka jest umieszczona w rotomacie ale nie znalazłem reguły.
Przy normalnym użytkowaniu zegarka na ręce nie ma problemu.
Drugi zegarek w rotomacie, nie sprawia żadnych problemów.
Jakieś pomysły?
Odpowiedz do tematu
: Parnis w rotomacie. Zerowanie rezerwy chodu.
:
a parniak nakreca sie w obie strony?
beceen | ***** ***
:
Zmien kierunek obrotow w rotomacie lub wlacz rewersje.
:
Głęboko inspirowanego
A co do pytania, to czy obroty w lewo, w prawo nie grają tutaj żadnej roli?
------------------ edyta ----------------
Ależ Kumotrowie się rzucili do pomocy
Ostatnio zmieniony przez vvojt 2013-08-02, 09:54, w całości zmieniany 1 raz
Cytat: |
Po umieszczeniu mojego Parnisa (inspirowany Portugalcem) |
Głęboko inspirowanego
A co do pytania, to czy obroty w lewo, w prawo nie grają tutaj żadnej roli?
------------------ edyta ----------------
Ależ Kumotrowie się rzucili do pomocy
Ostatnio zmieniony przez vvojt 2013-08-02, 09:54, w całości zmieniany 1 raz
Pozdrawiam,
Wojtek
Wojtek
:
Co jakiś czas powiedzmy co 1-2 dni zmieniam kierunek. Przyglądnę się jaki efekt jest w prawo a jaki w lewo.
@vvojt, dlatego ja tam sobie go nazywam Parnis Inspirator
@vvojt, dlatego ja tam sobie go nazywam Parnis Inspirator
:
Ostatnio zmieniony przez JohnSmith 2013-08-06, 20:18, w całości zmieniany 1 raz
W lewo (nie, jak napisałem pierwotnie, w prawo) kiedyś rotomatem kręciłem i było dobrze... Z ciekawości kręciłem, ma dokręcanie.
Kumotr el_mazurro w poście poniżej całą prawdę zapodał
Kumotr el_mazurro w poście poniżej całą prawdę zapodał
Ostatnio zmieniony przez JohnSmith 2013-08-06, 20:18, w całości zmieniany 1 raz
John Smith
: Tylko w przeciwną stronę
Ostatnio zmieniony przez Maxio 2013-08-04, 16:21, w całości zmieniany 2 razy
Przeprowadziłem badania i obserwację jak dla certyfikatu Chronometru. Wprawdzie certyfikatu nie uzyskał ale wnioski są nastepujące:
- w przypadku obrotów w kierunku zgodnym z ruchem wskazówek zegara - rezerwa chodu się zmniejsza / zegarek się nie ładuje
- w przypadku obrotów w kierunku przeciwnym do ruchu wskazowek zegara - rezerwa chodu się utrzymuje / zegarek się ładuje (oscylowało prawie cały czas w granicach 40h, wiadomo związane z pracą rotomatu)
Poniżej foty mechanizmu, żeby się nie okazało, że poprzedni właściciel Parniaka wsadził w niego jakąś ETĘ
EDIT MOD: kolor czerwony jest zarezerwowany
- w przypadku obrotów w kierunku zgodnym z ruchem wskazówek zegara - rezerwa chodu się zmniejsza / zegarek się nie ładuje
- w przypadku obrotów w kierunku przeciwnym do ruchu wskazowek zegara - rezerwa chodu się utrzymuje / zegarek się ładuje (oscylowało prawie cały czas w granicach 40h, wiadomo związane z pracą rotomatu)
Poniżej foty mechanizmu, żeby się nie okazało, że poprzedni właściciel Parniaka wsadził w niego jakąś ETĘ
EDIT MOD: kolor czerwony jest zarezerwowany
Ostatnio zmieniony przez Maxio 2013-08-04, 16:21, w całości zmieniany 2 razy
:
Czyli wszystko prawidłowo. Ja nakręcałbym paluchami, takie eleganckie pudełka to dobra rzecz dla Seiko/Orient/Eta. Parniak w rotomacie to świętokradztwo i profanacja, na kizi za takie coś to palą na stosie.
:
Napiszę pewną ciekawostkę o tym rotomacie, którą zobaczyłem dopiero po roku używania a nigdzie w instrukcji chyba nie była opisana. Jeśli włączymy ruch rotomatu w kierunku przeciwnym do wskazówek zegarka to będzie się on włączał co 3 godziny tylko w tym kierunku. Jeśli uruchomimy go zgodnie z kierunkiem wskazówek zegarka, to następne kręcenie będzie w odwrotną stronę i tak na zmianę (co dla np. mechanizmów seiko nakręcanych w obie strony jest chyba zdrowsze). Napisałem pewnie dla większości z was oczywistą rzecz, dla mnie to odkrycie było niezłym zaskoczeniem
:
Jestem z natury mało spostrzegawczy, ale dałbym głowę, że niczego takiego dotychczas nie stwierdziłem
Rozumiem oczywiście, że mówimy o takim samym dwu-zegarkowym Tutelary. Muszę się przyglądnąć w najbliższym czasie
Rozumiem oczywiście, że mówimy o takim samym dwu-zegarkowym Tutelary. Muszę się przyglądnąć w najbliższym czasie
Crux Sacra Sit Mihi Lux Non Draco Sit Mihi Dux
:
Bili Kit, tu mnie zaskoczyłeś, muszę sprawdzić.
pozdrawiam
Narfas
pozdrawiam
Narfas
:
Nieeeeeee
Ja jedyne co zaobserwowałem, to fakt, że rotomat słabo radzi sobie z ciężką kopertą (jak Parniak), głośniej chodzi silnik, przez obciążenie oczywiście. Dodatkowo, element na którym montujemy zegarek "przeskakuje" co powoduje irytujące stukanie.
Ostatnio zmieniony przez el_mazurro 2013-08-05, 10:45, w całości zmieniany 1 raz
Bili Kit napisał/a: |
Napiszę pewną ciekawostkę o tym rotomacie, którą zobaczyłem dopiero po roku używania a nigdzie w instrukcji chyba nie była opisana. Jeśli włączymy ruch rotomatu w kierunku przeciwnym do wskazówek zegarka to będzie się on włączał co 3 godziny tylko w tym kierunku. Jeśli uruchomimy go zgodnie z kierunkiem wskazówek zegarka, to następne kręcenie będzie w odwrotną stronę i tak na zmianę (co dla np. mechanizmów seiko nakręcanych w obie strony jest chyba zdrowsze). Napisałem pewnie dla większości z was oczywistą rzecz, dla mnie to odkrycie było niezłym zaskoczeniem |
Nieeeeeee
Ja jedyne co zaobserwowałem, to fakt, że rotomat słabo radzi sobie z ciężką kopertą (jak Parniak), głośniej chodzi silnik, przez obciążenie oczywiście. Dodatkowo, element na którym montujemy zegarek "przeskakuje" co powoduje irytujące stukanie.
Ostatnio zmieniony przez el_mazurro 2013-08-05, 10:45, w całości zmieniany 1 raz
:
U mnie Hexa na branzie i foka trzymają się bez problemu, wystarczy na te "dzyndzle" wystające nakleić kawałek jakiejś taśmy, dosłownie kawałeczek. Wcześniej u mnie też zegarki latały, teraz po tym zabiegu 240 gramowa Hexa nawet nie drgnie
:
Nie bardzo rozumiem gdzie mam to nakleić. Możesz zrobić zdjęcie, nawet lodówką, tak poglądowo, żebym zobaczył co mam uczynić?
Odpowiedz do tematu
Bili Kit napisał/a: |
U mnie Hexa na branzie i foka trzymają się bez problemu, wystarczy na te "dzyndzle" wystające nakleić kawałek jakiejś taśmy, dosłownie kawałeczek. Wcześniej u mnie też zegarki latały, teraz po tym zabiegu 240 gramowa Hexa nawet nie drgnie |
Nie bardzo rozumiem gdzie mam to nakleić. Możesz zrobić zdjęcie, nawet lodówką, tak poglądowo, żebym zobaczył co mam uczynić?