wiem, że już nie wygląda za ekstra
ale tego to by nie przeżył

Próbowałem holajzą ale poddałem się
jutro do majstra zaniosę, ciekawe ile krzyknie za włożenie dekla ...

I z dyńki

Weź cos o większej powierzchni, połóż go deklem do góry, przyciśnij tym czymś, i równomiernie dociskaj.
Poznasz że przedobrzyłeś po trzaśnięciu szkła.

Ja wciskałem dekiel przy pomocy imadła. Jako podkładek użyłem rynienek do układania kabli - akurat miałem pod ręką. Generalnie jako podkładki proponuję coś co pęknie szybciej niż szkiełko

A co z wilgocią po spodniej stronie dekla (kondensacja)

Ale czy wymiar zmieni się na tyle, żeby można było łatwo wcisnąć?
Ja tam wolę imadło, dwie minuty i po krzyku

Dekiel w folię albo woreczek strunowy.

A tak w ogóle to imadło + jakieś przekładki (skóra od strony szkła i coś płaskiego do dekla, chyba, że na stanie znajdą się pierścienie do dekli )

Domowym sposobem, sukces udało mi się osiągnąć tak:
- znalazłem "podkładkę" (jakaś nakrętka od rur do wody - z tworzywa sztucznego), taka żeby oprzeć o nią kopertę (szkiełko, swobodnie, w otworze nakrętki)
- ułożyłem na blacie stołu, w osi stołowej nogi: podkładka, zegarek, miejscem na dekiel do góry
- nałożyłem dekiel, starałem się równo położyć dekiel w osi zegarka
- baaaaardzo mocno nacisnąłem, starając się żeby nacisk był w pionie
- dekiel wskoczył na swoje miejsce

Generalnie to praska była by wygodniejsza Zanim spróbowałem, nie spodziewałem się jaka siła jest potrzebna

Zapewne można pomagać sobie jakimś przedmiotem w roli "stempla" coby wygodniej naciskać.

Jednak, w Twoim przypadku, może być problem z podparciem, ze względu na bezel.

o qqqqwa,
007 zgłoś się,
nie sądziłem, że to takie manewry militarne będą

idę na dół, do ZAMRAŻARY, zobaczymy

[ Dodano: 2013-06-11, 22:45 ]
mission complet

zamrażara ok 20-25min, dekiel w woreczek, po wyjęciu szmatka, zegarek na kawałku deseczki bezelem do deseczki, od dekielka klucz francuski plus holajzda
ale strzeliło jak "wszedł" , już myślałem, ze szkiełko ale nie to dekielek na miejscu

dziękuje za pomysł z zamrażarą,

007 "Sylwek" well done

pozdrawiam