Kiedyś też mnie kwadraciaki nie kręciły, a jak już zacząłem myśleć o Port Royalu to na tapecie był Open z polerowano-szczotkowaną kopertą, ale na koniec ten jednak wygrał casting i bardzo dobrze. Wygląda jak wygląda (dla mnie jak milion dolców), leży na łapie idealnie, ładnie wskakuje pod mankiet (a jest to kawał klocka). Bardzo jestem zadowolony z tego zakupu. Dostał pach z Kurvinoxa od Filipa i jest miód malina.
No a mój zegarmistrz zdobywa nowe doświadczenia bo już mi 2 el Primero wyserwisował, a teraz dostanie trzeciego
Foch und Ch.