Polerowanie szkiełka
Odpowiedz do tematu

: Polerowanie szkiełka
Pacjent przed zabiegiem wyglądał tak:





Został poddany małemu zabiegowi ścierania papierem 800/2000 na mokro, następnie pasta polerska.

W trakcie:




Efekt końcowy rewelacja:







Pojawił się tylko mały problem. Nie wiem czy wcześniej to było, czy ja spowodowałem to jakimiś czynnościami. Mianowice na samym środku znajduje się mała tłusta plamka - i nie wiem teraz czy jest ona na tarczy i nie zauważyłem jej wcześniej, czy na szkle od wewnątrz.

Jest możliwe, że podczas tych zabiegów na szkle coś "przesiąknęło" i znalazło się na jego wewnętrznej stronie?

"Mam bardzo nieskomplikowany gust. Zawsze zadowala mnie najlepsze". Oscar Wilde.
Sylwek
[Usunięty]
:
Michał, a czy aby nie będzie to wilgoć?? , tzw "pocenie się" ,ewentualnie wynik tego zjawiska ?

:
Sylwek, nie wiem co to może być. Może już wcześniej było, tylko nie widziałem przez to, że było szkło tak styrane.

"Mam bardzo nieskomplikowany gust. Zawsze zadowala mnie najlepsze". Oscar Wilde.
Sylwek
[Usunięty]
:
Michał, rozczłonkuj gada i się dowiesz , a jak go już złożysz ,to chyba trzeba mu jeszcze delikatnie obłości spolerować ,, chyba że to światło na focie broi hmmm

:
To na pewno nie stało się z mojej winy, teraz skończyłem Poljota, którego poddałem temu samemu zabiegowi i z nim jest wszystko ok.

Trza rozkręcić Wostoka i sprawdzić, ale to zostawię komuś, kto się zna. :))

"Mam bardzo nieskomplikowany gust. Zawsze zadowala mnie najlepsze". Oscar Wilde.
Ewamilewski
[Usunięty]
:
Ładna praca została wykonana i szacunek się należy. pifko

Ładna foto relacja - dziękuję. :)

:
Ewamilewski, pifko Taka praca to przyjemność. :)) Pół godziny "zabawy" i zegarek wygląda jak nowy, faktem jest, że można by było jeszcze "obłości" spolerować, o których mówił Sylwek, ale to już jutro dokończę.

Dla zainteresowanych używałem pasty Tempo: http://www.ceneo.pl/19305574

"Mam bardzo nieskomplikowany gust. Zawsze zadowala mnie najlepsze". Oscar Wilde.
:
a próbowałeś ją zmyć spirytusem? gdy jechałem cape codem jeden zegarek łapami "tłustymi" od szmatki dotknąłem szkła i pojawiło się właśnie takie coś plamowego. Ustąpiło po zmyciu wodą z mydłem ale myślę że bezpieczniej z uwagi na "dyskusyjną" wodoszczelność twojego pacjenta użyć spirolu

Ostatnio zmieniony przez Ratler Wściekły I 2013-02-21, 21:05, w całości zmieniany 1 raz
Bo każdy z nas ma tu jakąś swoją niszę. Jeden lubi kwarce, inny vintage. Inny tworzy tarcze sygnowane swoim inicjałem. I piękno pasji polega na tym, że wszyscy się tu mieszczą i wszyscy wzajemnie swoją pasję szanują.
Sylwek
[Usunięty]
:
Michał, jeszcze może być tak w ostateczności,że jakiś zegarmajster go kiedyś konserwował i przedobrzył z jakimś smarem :D jak się nie da od zewnątrz ,to i tak trzeba go rozebrać ;)

:
Byłem dziś u majstra. Powiedział, że ma miksturę do usunięcia tej tłustej plamy z tarczy. :)

"Mam bardzo nieskomplikowany gust. Zawsze zadowala mnie najlepsze". Oscar Wilde.
Odpowiedz do tematu
Skocz do:  

Pełna wersja forum
Powered by phpBB © phpBB Group
Design by Vagito.Net | Lo-Fi Mod.