kumotry drogie - kto by mi pomogl?
kwestia jest taka: wymyslilem sobie, ze automatyczny diver lorusa fajnie by wygladal z tarcza FFF; tarcza jest pod 7sx6, a lorus stosuje kopie tego mechanizmu (y676), wiec tarcza pasuje (nozki, srednica).
Problem jest taki, ze lorek w oryginale nie ma zadnego chapter ringa w srodku i tarcza FFF lata luzno, bo nie jest docisnieta. Dzieki pomocy Ghostweela mam ring od SKXa, ale jak sie wczoraj okazalo jest on o jakies pol mm za wysoki (oprocz tego pasuje idealnie) i mechanizm nie wchodzi w koperte (walek krzywo jest).
Czy mozna ten ring jakos zeszlifowac? Ew. dorobic nizszy?
I kto z Was by mi mogl w tym pomoc? Strixu?
Odpowiedz do tematu
: Problem ze zmiana tarczy (lorus auto)
beceen | ***** ***
:
Ring z czego zrobiony? Metalowy? Tworzywo sztuczne?
Bo każdy z nas ma tu jakąś swoją niszę. Jeden lubi kwarce, inny vintage. Inny tworzy tarcze sygnowane swoim inicjałem. I piękno pasji polega na tym, że wszyscy się tu mieszczą i wszyscy wzajemnie swoją pasję szanują.
:
plastik - to jest zwykly ring od seiko
beceen | ***** ***
:
...no to papier ścierny na stół, ring na płasko na papier i trzemy, trzemy, aż zetrzemy zbędną ilość materiału
:
beceen, moze jakbys przetarl go kilka razy o papier scierny, czescia przylegajaca do tarczy to zejdzie te pol mm, ale nie wiem czy to bezpieczny i dobry pomysl...
"Mnogość zegarków nie zwiększy zasobu czasu." AP
:
tak myslalem wlasnie - ale nie mam jak sprawdzic, ile trzeba zdjac, bo nie chce sie sam zabierac za otwieranie zegarka. A de facto trzeba to robic na otwartym zegarze i dopasowywac na zywo
beceen | ***** ***
:
...to skoro go nie otwierałeś, to skąd wiesz, że nie pasuje?
:
Maxio, zegarmistrz otwieral i pasowal, ale nie chce sie zabierac za szlifowanie ringu
beceen | ***** ***
:
Tylko ja bym proponował zrobić to tak. Papier na stół i przycisnąć wysokim klockiem z równym brzegiem. Ring przykleić do drugiego klocka na dwustrnnej taśmie klejącej i szlifować w ten sposób że bok klocka z ringiem "jeździ " po boku klocka trzymającego papier. Nie naciskasz klocka z ringiem. Imo wtedy nie zbierzesz za dużo plastiku poprzez nierównomierne dociskanie paluchami.
Bo każdy z nas ma tu jakąś swoją niszę. Jeden lubi kwarce, inny vintage. Inny tworzy tarcze sygnowane swoim inicjałem. I piękno pasji polega na tym, że wszyscy się tu mieszczą i wszyscy wzajemnie swoją pasję szanują.
:
Ale też nie jesteś w stanie mierzyć i kontrolować postępów w szlifowaniu, a odrywać za każdym razem od taśmy?, IMO średni pomysł
Nie oceniaj człowieka po tym gdzie pije, ale ile może wypić!
:
A po co odrywać? Są suwmiarki i linijki. Imo nie trzeba odrywać przykładasz linijeczkę i wiesz. Raczej nikomu na tym etapie nie chodzi o wielkości mniejsze niż mm.
Bo każdy z nas ma tu jakąś swoją niszę. Jeden lubi kwarce, inny vintage. Inny tworzy tarcze sygnowane swoim inicjałem. I piękno pasji polega na tym, że wszyscy się tu mieszczą i wszyscy wzajemnie swoją pasję szanują.
:
ciniol, No raczej właśnie chodzi o części mm
:
No to imo nie ma szans zrobić to dobrze w domu. Wg mnie lepiej odrywać od taśmy i przymierzać niż szlifować "z ręki". Poza tym gdyby się jednak zdarzyło za dużo zebrać to jest odpowiedia chemia żeby z powrotem nadbudować.
Bo każdy z nas ma tu jakąś swoją niszę. Jeden lubi kwarce, inny vintage. Inny tworzy tarcze sygnowane swoim inicjałem. I piękno pasji polega na tym, że wszyscy się tu mieszczą i wszyscy wzajemnie swoją pasję szanują.
:
Odpowiedz do tematu
Jak to nie ma, ludzie traktory po chałupach budują, co tam szlifnąć taki pierścień.
Ps:inna sprawa że nie zawsze wiedzą jak tym traktorem przez drzwi piwnicy wyjadą
Ps:inna sprawa że nie zawsze wiedzą jak tym traktorem przez drzwi piwnicy wyjadą
Nie oceniaj człowieka po tym gdzie pije, ale ile może wypić!