Manual ST25 4 G.GERLACH
Odpowiedz do tematu

: Manual ST25 4 G.GERLACH
W związku z tym iż mam przyjemność przerabiać ów mechanizmy na wersje manualne postanowiłęm w trakcie strzelić kilka fotek tak aby zobrazować przyszłym posiadaczom z czym mają do czynienia. Mechanizm w wersji manual bez zespołu naciągu wygląda tak:



i jest to oczywiiście wersja pod pełen dekiel.

Aby przerobić tenże mechanizm na wersje z pełnym ręcznym naciągiem jak w książce pisze i jaką znamy nie wystarczy zdjąć zespół naciągu automatycznego.Coprawda ST25 jest przystosowany do recznego naciągu i można go jak najbardziej wnim użyć jednakże z uwagi na to iż jest to z założenia mechanizm automatyczny nie posiada on blokady sprężyny.Oczywiście można by taki mechanizm bez przeróbki jak najbardziej użyć tylko czy byłby to pełną gęba manual bez blokady sprężyny którą to naciągająć trzeba by się zastanawiać " a daleko jeszcze?" ,bądź czy nie zadziąłlo już sprzegło i częśc sprężyny już się nie odwineła przez co ile ten zegarek pochodzi, 20, 30 czy 40 godzin ? Funcjonalny manual to funkcjoinalny manual gdzie przeróbka bębna i spręzyny przebiega po krótce w ten sposób:


Z góry wstawiony wygląda tak:



Zaczep wykonywany jest z ócześnie dopasowanej na wymiar gdzie wysokość wew. bębna - wysokość wieka = szerokości taśmy. Długość kawałka jaki wstawiany jest na lut do bębna wynosi ok 1/5 obwodu wew. bębna i jest to długość gawarntująca odpowiednio wytrzymałe mocowania w bębnie zaczepu sprężyny.Zaczep bębna na 1/5 obwodu wewnętrznego nie koliduje z ukłądaniem się sporężyny gdyż zarobiony zaczep sprężyny właśnie tak ją układa co też wcześniej sprawdziłęm przed wstawieniem zaczepu. Na poniższym foto widać iż zwój z zaczepem wału jest niemalże idealnie z otworem na niego.



Bęben wraz ze sprężyną jest na nowo smarowany co też widać na powyższym foto .

Pozdro!!!
:
No tak. O ile zewnętrzny visus zegarka ja laik moge rozpatrywac w kategoriach ładny, brzydki, mały, duży to tutaj tylko tyle moge powiedzieć :shock: :shock:

:
Ja sie podlaczam pod opinie Kumotra powyzej. :shock:

"Mam bardzo nieskomplikowany gust. Zawsze zadowala mnie najlepsze". Oscar Wilde.
:
No Marcin jak zawsze opowiedział ze stoickim spokojem o bardzo prostej modyfikacji :mrgreen: Jak zawsze jestem fanem twoich przeróbek :smile:

:
No i miod poziomka!

"Let's plot log against log. It's a physicist's favourite plot, since everything looks straight... "
:
To jest tylko przeróbka i to bardzo prosta zresztą,tylko chciałem wam pokazać z czym macie Mili Państwo do czynienia.

Ostatnio zmieniony przez kaido2 2012-05-15, 16:31, w całości zmieniany 1 raz
Pozdro!!!
:
A co by było, jakby nie zarabiać sprężyny po staromodnemu, tylko skrócić wsteczny zwój do paru milimetrów? Wytrzymałby?

Gb.

:
Czy jest na sali jakiś tłumacz :roll:

:
Oj, idzie o to, że sprężyna do automatu ma na końcu zamiast haka kawał takiejże sprężyny, sterczący pod włos i zapierający się o ściznki bębna - dlatego automat można nakręcać ad mortum defecatem.

Gboo.

:
"Tak, tak comme il fau, wie Pan ja pracuję w telewizji, to ja Pana rozumię." :mrgreen: :wink:

:
Chyba "mors" to w łacinie samica, więc "ad mortem defecatam", jeśli się nie mylę.

Tak wyglądała Zina aka Zinajda.
:
Fakt - toż mors dephaecata (bo f nie mieli, ćwoki)

Gb. vulgaris L.

[ Dodano: 2012-05-15, 18:59 ]
n1joker napisał/a:
"Tak, tak comme il fau, wie Pan ja pracuję w telewizji, to ja Pana rozumię." :mrgreen: :wink:


To ja już chyba pójdę na to spotkanie z panem Etranżerem... :wink:

Gboux.

:
aż "fstyd" ale rozumiem was :)

:
Tak się kiedyś zastanawiałem, czemu nie robią tego mechanizmu fabrycznie w wersji manualnej. Wystarczyłoby ciut inaczej wykończyć płyty i byłby nawet całkiem ładny, bo po zdemontowaniu automatu faktycznie za piękny nie jest. A z pewnością znalazłby zastosowanie :)

Ну, погоди! :wkurzony:
Odpowiedz do tematu
Skocz do:  

Pełna wersja forum
Powered by phpBB © phpBB Group
Design by Vagito.Net | Lo-Fi Mod.