Odpowiedz do tematu
:
No to chociaż czy są szwajcarską luminovą pokryte...?
Ludzie, dajcie żyć! Tak odzieracie ze złudzeń i odzieracie... Tak nie można!
Ludzie, dajcie żyć! Tak odzieracie ze złudzeń i odzieracie... Tak nie można!
:
Ostatnio zmieniony przez Cezar 2012-05-09, 09:14, w całości zmieniany 1 raz
Teraz ta technologia tak poszła do przodu...
Te plastiki musi jakieś kosmiczne są
Muszą być dobre i kłalitne, inaczej by tego nie montowali
edit:
coraz bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że dobrze robię, idąc w kfarce
Te plastiki musi jakieś kosmiczne są
Muszą być dobre i kłalitne, inaczej by tego nie montowali
edit:
coraz bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że dobrze robię, idąc w kfarce
Ostatnio zmieniony przez Cezar 2012-05-09, 09:14, w całości zmieniany 1 raz
:
No nie sądzę...
Cezar napisał/a: |
dobrze robię, idąc w kfarce |
No nie sądzę...
:
Tzn oprócz Gerlachów i własnoróbek , oczywiście
Santino napisał/a: |
No nie sądzę |
Tzn oprócz Gerlachów i własnoróbek , oczywiście
:
W kwarcach też są kamyki.
:
Mniejsze prawdopodobieństwo plastiku...
Przynajmniej w tych, o których myślę
Blaz napisał/a: |
też są kamyki |
Mniejsze prawdopodobieństwo plastiku...
Przynajmniej w tych, o których myślę
:
Za to znacznie większe prawdopodobieństwo zwykłej dziury w blasze
Gboo.
Cezar napisał/a: | ||
Mniejsze prawdopodobieństwo plastiku... Przynajmniej w tych, o których myślę |
Za to znacznie większe prawdopodobieństwo zwykłej dziury w blasze
Gboo.
:
Nie twierdzę, że w tej ecie tak jest, ale plastik czasem może być dobrym wyborem i wcale nie musi zmniejszać trwałości mechanizmu
Pupcia rubcia salcesonik, heloł beloł w dupę słonik!
:
Najbardziej trwały mechanizm to w 100 procentach plastikowy. Nie ma to tamto...
:
Większość plastykowych Tissotów tyka nadal
Gb.
Gb.
:
Dążenie do perfekcji...
:
Nie. Ale tam, gdzie nie ma dużych obciążeń a przyda się mniejsze tarcie i lekka elastyczność powinno być mniodzio. Taki np. plastikowy ring centrujący, poza tym, że wujowo wygląda i zmniejsza strestiż faktor powinien lepiej spełniać swoje zadanie niż metalowy - przynajmniej tak mi podpowiada logika Poza tym stwierdzenie "plastik" nic w sumie nie znaczy - tworzyw sztucznych jest milion pincet dwa dziwincet. Oczywiście do tej Ety wstawili plastikowy "kamyczek", żeby było taniej, ale czy jest to rozwiązanie gorsze od "szkiełka", to ja nie jestem wcale taki przekonany.
Blaz napisał/a: |
Najbardziej trwały mechanizm to w 100 procentach plastikowy. Nie ma to tamto... |
Nie. Ale tam, gdzie nie ma dużych obciążeń a przyda się mniejsze tarcie i lekka elastyczność powinno być mniodzio. Taki np. plastikowy ring centrujący, poza tym, że wujowo wygląda i zmniejsza strestiż faktor powinien lepiej spełniać swoje zadanie niż metalowy - przynajmniej tak mi podpowiada logika Poza tym stwierdzenie "plastik" nic w sumie nie znaczy - tworzyw sztucznych jest milion pincet dwa dziwincet. Oczywiście do tej Ety wstawili plastikowy "kamyczek", żeby było taniej, ale czy jest to rozwiązanie gorsze od "szkiełka", to ja nie jestem wcale taki przekonany.
Pupcia rubcia salcesonik, heloł beloł w dupę słonik!
:
Ostatnio zmieniony przez Blaz 2012-05-09, 16:57, w całości zmieniany 1 raz
Mnie nie o to chodzi, a o to: "xx rubis".
Ostatnio zmieniony przez Blaz 2012-05-09, 16:57, w całości zmieniany 1 raz
:
Odpowiedz do tematu
Ojtam, ale to przecież wiadomo, że "rubis" to od dawna taki chłyt maketindody, czy jak kto woli branżowa konwencja - tak samo jak nazywanie fabryki zegarków "manufakturą"
[ Dodano: 2012-05-09, 11:41 ]
Abstrahując już totalnie od zegarków, to jest akurat prawda - postęp w materiałach jest niesamowity i w ramach tworzyw sztucznych można robić takie cuda wianki, że głowa mała. To jedna strona medalu. Druga jest taka, że szkoda, że nie widzę tego jak wsiadam do nowego samochodu w salonie, który już ma rysy na "plastikowej tapicerce" od samego patrzenia, a jakość tego materiału przypomina najtańszy plastik z zabawek
[ Dodano: 2012-05-09, 11:41 ]
Cezar napisał/a: |
Teraz ta technologia tak poszła do przodu...
Te plastiki musi jakieś kosmiczne są |
Abstrahując już totalnie od zegarków, to jest akurat prawda - postęp w materiałach jest niesamowity i w ramach tworzyw sztucznych można robić takie cuda wianki, że głowa mała. To jedna strona medalu. Druga jest taka, że szkoda, że nie widzę tego jak wsiadam do nowego samochodu w salonie, który już ma rysy na "plastikowej tapicerce" od samego patrzenia, a jakość tego materiału przypomina najtańszy plastik z zabawek
Pupcia rubcia salcesonik, heloł beloł w dupę słonik!