Odpowiedz do tematu
:
Wosk pszczeli nakładany na gorąco i/lub wygrzewanie skóry w piekarniku usztywni skórę. Ogólnie pozbycie się wilgoci ze skóry utwardzi ją ale lico może na tym ucierpieć.
:
Auza , nakładany na gorąco - znaczy :
- roztapiamy i smarujemy pasek tylko (samo się wchłania) ?
- roztapiamy i zanurzamy (gotujemy chwilę) ?
Czy jak gdzieś wyczytałem , smarujemy i .. prasujemy żelazkiem - tak kilka warstw .
Pytam co wypraktykowane już , bo nie chcę pasia skopać - może się odbarwić trochę ale ma być sztywny/twardy.
- roztapiamy i smarujemy pasek tylko (samo się wchłania) ?
- roztapiamy i zanurzamy (gotujemy chwilę) ?
Czy jak gdzieś wyczytałem , smarujemy i .. prasujemy żelazkiem - tak kilka warstw .
Pytam co wypraktykowane już , bo nie chcę pasia skopać - może się odbarwić trochę ale ma być sztywny/twardy.
:
Wszystko zależy od rodzaju skóry odzieżowej czy tapicerskiej będzie ciężko utwardzić, a jak się uda to efekt będzie wizualnie kiepski(taka skóra nie jest zbita/sprasowana i odparowanie wody dużo nie da) . Do utrwalania kształtu czy utwardzenia/zagruntowania skóry można użyć wosku który się nazywa Carnauba ale to można sobie z paska zrobić deskę . Wprowadzanie zwykłego wosku raczej zmiękczy skórę niż ją utwardzi Wosk pszczeli może być rozwiązaniem, ale nie próbowałem… roztopić w rondelku i wsadzić pasek albo nakładać roztopiony na pasek. Można jeszcze użyć suszarki tylko trzeba uważać żeby nie przypalić skóry. Niektórzy nakładają jeszcze oleje roślinne…lniany na przykład, ale ponoć jełczeje.
perfekcja to tylko cel...
/Marcin
/Marcin
:
Lniany tłoczony na zimno nie jełczeje. Z tym olejem mam styczność od kilkunastu lat . Moje prace nie zaszły pleśnią, więc i pasek nie powinien, ale czy to najlepszy środek do skóry (?) - są lepsze.
Jest masa różnych preparatów do jej zmiękczania.
Carnauba może być wyjściem (nie miałem z tym styczności) , ale z tego co wiem jest stosowany do pochew noży itp, wiec nie pracuje tak jak w pasku.
Wosk pszczeli w czystej postaci jest bardzo twardy i również może usztywnić skórę. Robiłem próby z nasycaniem skóry twardym woskiem, jednak zdarzało się, że lico pękało.
Piekarniki to czyste zło !!! Pieczona skóra nadaje się tylko do kosza. jest strasznie krucha i nie nadaje się do pasków.
Jest masa różnych preparatów do jej zmiękczania.
Carnauba może być wyjściem (nie miałem z tym styczności) , ale z tego co wiem jest stosowany do pochew noży itp, wiec nie pracuje tak jak w pasku.
Wosk pszczeli w czystej postaci jest bardzo twardy i również może usztywnić skórę. Robiłem próby z nasycaniem skóry twardym woskiem, jednak zdarzało się, że lico pękało.
Piekarniki to czyste zło !!! Pieczona skóra nadaje się tylko do kosza. jest strasznie krucha i nie nadaje się do pasków.
:
Nikt nie każe piec tej skóry godzinami. Jak utwardzałem skórę, to po nałożeniu wosku (grzany w rondelku) nakładany pędzlem, skóra szła do piekarnika lekko nagrzanego, niedomkniętego na kilka minut. Że niby wtedy wosk wolniej stygnie i głębiej w skórę wnika, oraz usuwa wilgoć.
IMO poszukał bym właściwej skóry już odpowiednio twardej a nie bawił się w domowe metody.
Stasiu napisał/a: |
Piekarniki to czyste zło !!! Pieczona skóra nadaje się tylko do kosza. |
Nikt nie każe piec tej skóry godzinami. Jak utwardzałem skórę, to po nałożeniu wosku (grzany w rondelku) nakładany pędzlem, skóra szła do piekarnika lekko nagrzanego, niedomkniętego na kilka minut. Że niby wtedy wosk wolniej stygnie i głębiej w skórę wnika, oraz usuwa wilgoć.
IMO poszukał bym właściwej skóry już odpowiednio twardej a nie bawił się w domowe metody.
:
Ostatnio zmieniony przez jarek65w 2011-04-29, 16:40, w całości zmieniany 1 raz
Dzięki za rady .
Mam dwa paski od Stasia (seria brudasy) , są fajne ale mięciutkie.
Jeden zmodyfikowałem , nawet znacznie - śmieciuch teraz jak się patrzy .
Pasują do Radzia jak ulał , tylko bym chciał sztywniej.
Czym utwardzić Stasiu tą skórę z tłoczonymi numerami ?
Zdaje się wosk pszczeli - bo to drugie Carnauba , pewnie ograniczona dostępność.
Mam dwa paski od Stasia (seria brudasy) , są fajne ale mięciutkie.
Jeden zmodyfikowałem , nawet znacznie - śmieciuch teraz jak się patrzy .
Pasują do Radzia jak ulał , tylko bym chciał sztywniej.
Czym utwardzić Stasiu tą skórę z tłoczonymi numerami ?
Zdaje się wosk pszczeli - bo to drugie Carnauba , pewnie ograniczona dostępność.
Ostatnio zmieniony przez jarek65w 2011-04-29, 16:40, w całości zmieniany 1 raz
:
Zgadzam się z auza. Odpowiednio twarda, a mimo wszystko elastyczna skóra to jucht. Dobrze też przyjmuje barwienie, choc potrafią wtedy wyjśc plamy niewidoczne na surowej skórze, ale to rzadko i do ukrycia. Taką skórę możesz potraktowac też woskiem, a jak wsadzisz pasek do gotującego się wosku na kilkanaście minut to dostaniesz wręcz twardą obręcz z klamerką Wydaje mi się jednak, że bez gotowania za to potraktowany dobrymi impregnatami na bazie wosku odwdzięczy ci się ten pasek fajnym wyglądem, z pewnością pasującym do Radka.
:
Ostatnio zmieniony przez chomior 2011-04-29, 19:58, w całości zmieniany 1 raz
Linki do sklepów z carnaubą
http://www.kolorowka.com/122,wosk-carnauba.html
http://www.sklep-tytoniow...15664&pro=91082
http://allegro.pl/wosk-ca...1556670448.html
http://www.kolorowka.com/122,wosk-carnauba.html
http://www.sklep-tytoniow...15664&pro=91082
http://allegro.pl/wosk-ca...1556670448.html
Ostatnio zmieniony przez chomior 2011-04-29, 19:58, w całości zmieniany 1 raz
Facet to nie pieczarka, żeby go trzymać w ciemności i karmić gównem.
:
No i bajka .
Zawalczę trochę najpierw z jakimiś skrawkami , smarując i gotując.
O efektach napiszę .
Zawalczę trochę najpierw z jakimiś skrawkami , smarując i gotując.
O efektach napiszę .
:
Tu masz linka do wątku na Kniwes.pl - LINK - inteligentnych zdawało by się ludzi zmagania z tymże woskiem. Bo nie wystarczy go roztopić w garnku - tylko go zmarnujesz.
Facet to nie pieczarka, żeby go trzymać w ciemności i karmić gównem.
:
Już się zapoznaję .
: Pytania w sprawach paskorobowych
Ostatnio zmieniony przez 2012-04-30, 11:03, w całości zmieniany 1 raz
Pytanie do wszystkich paskorobów ale nie tylko.
Mam mołnie naręczną ze stałymi teleskopami i chciałbym sobie uszyć do niej pasek. Musi być on na nity skręcane bo ma być możliwość jego zdjęcia bez rozpruwania.
I teraz przechodzę do pytania.
Potrzebuję nitów skręcanych najlepiej o długości 4-5 mm. Można takie gdzieś kupić? Jakich wy używacie?
Wszelkie porady, linki i oferty mile widziane
pozdrawiam
Mam mołnie naręczną ze stałymi teleskopami i chciałbym sobie uszyć do niej pasek. Musi być on na nity skręcane bo ma być możliwość jego zdjęcia bez rozpruwania.
I teraz przechodzę do pytania.
Potrzebuję nitów skręcanych najlepiej o długości 4-5 mm. Można takie gdzieś kupić? Jakich wy używacie?
Wszelkie porady, linki i oferty mile widziane
pozdrawiam
Ostatnio zmieniony przez 2012-04-30, 11:03, w całości zmieniany 1 raz
:
Odpowiedz do tematu
Zasadniczo nie ma tu żadnej filozofii. Robisz odpowiedni otwór - ważne, żeby nie był większy niż średnica nitu (ja robię nawet ciut mniejszy i wciskam drania ). Skręcasz całość i gotowe.
Co do zakupu samych nitów, to wpisując w gogla "nity skręcane" masz całą masę sklepów wysyłkowych z artykułami kaletniczymi, szewskimi, rymarskimi czy innymi ...ymi .
Co do zakupu samych nitów, to wpisując w gogla "nity skręcane" masz całą masę sklepów wysyłkowych z artykułami kaletniczymi, szewskimi, rymarskimi czy innymi ...ymi .