Blaz, z tym odzielaniem i kupowaniem..mi tutaj tez chodzi o wzory z jakich ktos czerpał inspirację. Zdobiony jak IWC czyli cos dla mnie na ta chwile niedostepnego.. ale akceptowalne bo ""Parnis" a nie np IWC replika. Czyli lepiej. A jesli Parnis inspirowany czyms co jest bardziej dla mnie w zasiegu ręki (lotniki niemieckie czy rosyjskie) to poprostu wole "mocniejszą" inspirację... mam nadzieje ze taki jezyk jest dopuszczalny? (teraz sie nie zbijam...)

Svedos, no i wlasnie o taką odpowiedz mi chodzilo , dzieki

ALAMO napisał/a:

Zaś Wołna 2809 to jest taka kopia Zenitha 135, że aż ma więcej kamieni,i inną średnicę

dzięki takim modyfikacjom dla mnie nie trzeba licencji, bo to sa 2 rzeczy które roznia sie od wzoru..

Ok dobra, to teraz inne pytanie - czy jak kupie Parnisa to mam go uzywac normalnie, czy pierwsze co isc do zegarmistrza i go dac do smarowania??

A mówił Ci cos ze był sens? w sensie widział sucho czy bylo ok?

PS od wczoraj od 19 siedzi u mnie w domu a dzis na rece juz pierwszy chinczyk - wrazenia.. zostawie na pozniej, a najpierw zapytam o nakrecanie koronki :

czy koronke sie nakreca jak w standardowych mechanicznych czyli kreci kreci az poczujesz opór, czy jak w automacie sprzeglo jest i w kółko mozna nakreac ??? bo wczoraj krecilem koronką dosc sporo.. wg mnie powinna juz była sie zblokowac a czulem tylko moze minimalnie ciezsza prace koronki na chwile i dalej mozna bylo krecic... wiec zostawiałem by nie urwac odrazu - mam probowac krecic na fulla??

O masakra faktycznie... krece i krece i krece az w koncu nakreciłem ponad 60 godzin rezerwy chodu.. :O szacun.....

No nawet jakby mial te 56 to tak jak piszesz sporo.. przyzwyczailem sie do ok 40 w tych werkach rozmiarów 24** USSR i nie liczylem ale nie zawsze robią tyle... kiedys z ciekawosci zostawie parnisa i zobacze ile pochodzi..

Z recką jak wspomniałem wstrzymam sie, az emocje opadną zreszta dzis dopiero bedzie pierwszy dzien gdzie faktycznie bede go widział przy swietle dziennym i kazdy mankament wyniucham - poki co znalazlem 2 włoski - jeden na tarczy a drugi to raczej paproszek na szkielku ... ale sa w nawet malo znaczacych miejscach

Jest cos jednak do czego moge sie doczepic.. zastanawiam sie czy sprawdzic w zwiazku z tym inny egz.. chodzi o tarcze.. Jest lekko przesunieta od osi. Na rece tego nie widac, przy normalnym looku zegarka tez, dopiero jak go sie centralnie przed soba postawi to widac ze tarcza jest odchylona od pionu w lewo - cos jakby godz 12 była na 11:59:45 a 6 jest w okolicach 5,59:45.. Moe by tego tak nie bylo widac ale wg mnie index 10 jest nizej niz powinien byc - nie jest w osi z indeksem 2. Co o tym sądzicie? jest sens sie doszukiwac ideału czy nie znajde ? jezeli chodzi o indeksy czy cala tarcze to wszystkie sa idealnie nadlane tylko ta nieosiowosc mnie drazni..