Przetestowałem Parżynierka na kilku paskach:
- Oryginalny jest za wąski przy klamerce,
- gumowy odpowiednio podcięty nosi się wygodnie (miękki) ale waniliowo nie pachnie (jak znowu go założę to wrzucę tu fotkę)
http://www.modenawatch.co...9&categoryId=-1
- najlepiej sobie zrobić skórzany ale że nie umiem tak ładnie jak jaro19591 i się uczę to mam taki jako ten całkiem pierwszy
Uploaded with ImageShack.us
i taki który skończyłem dziś i narazie zostanie na zegarku bo mi się nawet podoba
Uploaded with ImageShack.us
ps. uwielbiam ten zegareczek
Odpowiedz do tematu
:
:
Paski nie są najmocniejszą stroną tych zegarków, "skórzane" są ze skóry Chińskiego zwierza, a parciane strasznie się strzępią.
:
Słuszną droga podążacie kumotrze.
:
Co tu gadac. Kolejne kusidlo
Noze tez lubie
:
Ostatnio zmieniony przez trybik 2010-08-25, 17:58, w całości zmieniany 1 raz
Wkońcu dotarł i do mnie. To mój pierwszy ryżowy zegarek i co tu dużo mówić - jestem pod wielkim wrażeniem! Kawał świetnie wykonanego, stalowego bydlaka! Turbinka ślicznie cyka. Szkoda, że świecą się tylko wskazówki, ale cóż - to nie diver Seiko.
Troche kiepsko wygląda na moim zniewieściałym nadgarstku, ale co tam Ważne, że cieszy jak cholera
Troche kiepsko wygląda na moim zniewieściałym nadgarstku, ale co tam Ważne, że cieszy jak cholera
Ostatnio zmieniony przez trybik 2010-08-25, 17:58, w całości zmieniany 1 raz
:
Trybik, gratki
Foch und Ch.
:
Że się tak upewnię - ten werk to ST-25, tak?
Szczerze mówiąc to byłem zdziwiony gdy zacząłem kręcić koronką i wskazówka rezerwy chodu poszybowała w górę - myślałem, że ten "automatic" to jak w automatach Seiko 7s26, a tu proszę! Dokręcanie! Zaskoczyli mnie, Żółte Skubańce!
Szczerze mówiąc to byłem zdziwiony gdy zacząłem kręcić koronką i wskazówka rezerwy chodu poszybowała w górę - myślałem, że ten "automatic" to jak w automatach Seiko 7s26, a tu proszę! Dokręcanie! Zaskoczyli mnie, Żółte Skubańce!
:
Rzadko który chińczyk nie ma ręcznego dokręcania. Nie tylko ST25 go ma.
:
Witam, parę dni temu przyszedł również do mnie, piękny, założyłem na rękę i po kilku godzinach stwierdziłęm że stanęła wskazówka godzinowa. Śmieszny widok, bo reszta chodzi. Po pokręceniu koronką i ustawieniu godziny wszystko wraca do normy.....................aż do następnego dnia I tak codziennie, 1, 2 razy, czasem godzinowa, innym razem minutowa. Napisałem oczywiście do Manbushija, odpisał o 22 naszego czasu (to on nie śpi?), że mu przykro, że mi go wymieni i pokryje koszty przesyłki.
A teraz pytanie do szpeców: a może to jakaś pierdoła w stylu nie dociśniętej sprężynki czy innej śrubki i może ktoś by mi go wyleczył w Warszawie w małych pieniądzach ? Spotkał się ktoś z taką przypadłością ?
A teraz pytanie do szpeców: a może to jakaś pierdoła w stylu nie dociśniętej sprężynki czy innej śrubki i może ktoś by mi go wyleczył w Warszawie w małych pieniądzach ? Spotkał się ktoś z taką przypadłością ?
:
Powiem że kupiłem Panżyniera na forum jakoś tak bez przekonania, zmieniłem zdanie gdy przyszedł - podoba się nie tylko mnie ale wielu osobom którym go pokazywałem czy zauważyły na ręku. Kawał zegara ale ładnie leży na ręce. Oryginalny pasek faktycznie słabizna.
:
Nie słabizna, tylko oryginalna skóra z chińskiego smoka...
Wymaga odpowiedniej ręki, która potrafii go nosić, a mało która potrafii i zaraz kupuje jakieś podłe substytuty
Wymaga odpowiedniej ręki, która potrafii go nosić, a mało która potrafii i zaraz kupuje jakieś podłe substytuty
Dziewczyny lubią brąz zapraszają
:
A plotka mówi, że jeśli to jest skóra smoka, to pochodzi spod Krakowa, a dokładniej spod Wawelu.
:
Odpowiedz do tematu
Eeee tam, skóra smoka spod Wawelu miała +20 do wytrzymałości i dlatego smoka musieli "pęknąć" bo go nikt zabić mieczem nie mógł