Odpowiedz do tematu
:
Nie wiem - nie sprawdzałem takiego przypadku.
:
No aż tak bardzo się nie da, ale można zrobić ciekawy grawer na deklu, zastosować inną bardziej oryginalną od standardowej koronkę.
:
Ostatnio zmieniony przez TowRoupas 2010-05-23, 21:26, w całości zmieniany 1 raz
Albo każdą pilnikiem obrobić
Tylko że to trochę zajmuję - wiem bo dzisiaj tarczę męczyłem pilniczkiem a jakby nie patrzeć koperta większa i z lepszego materiału
Tylko że to trochę zajmuję - wiem bo dzisiaj tarczę męczyłem pilniczkiem a jakby nie patrzeć koperta większa i z lepszego materiału
Ostatnio zmieniony przez TowRoupas 2010-05-23, 21:26, w całości zmieniany 1 raz
:
Już ja to widzę jak będziemy ryć te nieszczęsne limitowane edycje...
:
...panowie, trzeba rozdzielić dwie rzeczy, a mianowicie, czy chcemy zrobić zegarek forumowy, czy stworzyć "własną manufakturę", bo to chyba są dwie różne sprawy. Tak na dobrą sprawę to wszystko da się zrobić, ale jak sami zauważyliście jest to kwestia wszechobecnego szmalu. Jeżeli chodzi o projekt i wszelkie "wizualne" historie, to z forumowego doświadczenia śmiem twierdzić, że byłby to najmniejszy problem. Tak więc może na razie zostańmy przy opcji ALAMO i svedosa i zróbmy sobie zegarek forumowy stworzony na częściach dostępnych na rynku
Ps. tak na marginesie to wszystkimi kończynami podpisuje się pod własną fabryką zegarków
Ps. tak na marginesie to wszystkimi kończynami podpisuje się pod własną fabryką zegarków
:
A ie prościej-
kupić rzedem hmm Parnisy z białymi tarczami, sitodruk CW ew. jakiś design z logo CW,
I mamy zegarek forumowy...
Bo składanie widzę ciężko...
kupić rzedem hmm Parnisy z białymi tarczami, sitodruk CW ew. jakiś design z logo CW,
I mamy zegarek forumowy...
Bo składanie widzę ciężko...
:
Ostatnio zmieniony przez Ghostdog 2010-05-23, 22:39, w całości zmieniany 1 raz
Właśnie dobrze Maxio zauważył, że trochę rozmyła się nam głowna kwestia. Zakładając ten temat miałem na myśli własną manufakturę, a nie jako tako zegarek forumowy A gdyby się udało stworzyć coś fajnego to sprzedać to gdzieś dalej nie tylko nasze forum I zetafony ze sprzedaży zainwestować w następne i tak dalej i tak dalej
Ostatnio zmieniony przez Ghostdog 2010-05-23, 22:39, w całości zmieniany 1 raz
:
No Kuba, więc najpierw musimy sie namyślić co ma napędzać ten zegarek,
od tego zależeć będzie tarcza i koperta,
następnie wskazówki,
A co z deklem? Grawerka? Tłoczenie? Jakoś je trzeba sygnować.
od tego zależeć będzie tarcza i koperta,
następnie wskazówki,
A co z deklem? Grawerka? Tłoczenie? Jakoś je trzeba sygnować.
:
Ostatnio zmieniony przez Ghostdog 2010-05-23, 22:52, w całości zmieniany 1 raz
Classified wstępny plan to automat Sea-Gulla ST16, ST22 napisałem maila do majfrenda i czekam na info za ile jaką ilość ewentualnie mógłby załatwić. Zastanawiałem się również nad kwarcami Miyota, ETA
Ostatnio zmieniony przez Ghostdog 2010-05-23, 22:52, w całości zmieniany 1 raz
:
A jakis pomysł ile w ostatecznym rozrachunku ten zegarek ma kosztować? Wiesz, musimy też mieć jakąś grupę odbiorców, zastanowic się co i jak - inaczej popłyniemy finansowo.
Bo nam wyjdzie, że droższy od ryżu
Bo nam wyjdzie, że droższy od ryżu
:
Pamietajmy ze na forumowca to moze byc skladka , a na manufakture trzeba dzialalnosc zakladac , tak w temacie legalizacji
:
...i płacić podatki, które z czegoś trzeba pokryć.
Chyba ze to będzie hmm manufaktura offowa, taka w szarej strefie tylko dla niewielkiej grupy. Ale wtedy koszt jednego zegarka poszybuje,
Chyba ze to będzie hmm manufaktura offowa, taka w szarej strefie tylko dla niewielkiej grupy. Ale wtedy koszt jednego zegarka poszybuje,
:
Panowie,
pomysł świetny - ja także widzę sens takich inicjatyw.
Ale po kolei:
1. pisaliście o podobnych inicjatywach realizowanych już na świecie - czy macie jakieś linki do opisów ich historii?
2. dużo sensu widzę w stwierdzeniu, że ktoś musiałby poświęcać dużo więcej czasu na prowadzenie de facto tej firmy
3. wielu udziałowców - świetny pomysł na pozyskanie kapitału zakładowego, jaką jednak formę miałaby przyjąć ta działalność?
4. czy oprócz pomysłu na działalność ktoś zajmował się już biznesplanem?
5. jak widać spory problem na samym początku jest z pomysłem na zegarek - bo to jedni chcą nurka a inni pilota. Uważam, że dobrze byłoby iść metodą małych kroków. Za świetny pomysł uważam stworzenie zegarka formumowego. Potraktujmy to jako swoisty poligon doświadczalny dla tego przedsięwizięcia. Jak nam wyjdzie w sensownych pieniądzach forumowiec to dlaczego po drobnych modyfikacjach nie mielibyśmy go sprzedawać? A zdobyte doświadczenie będzie bezcenne.
6. kwestia ceny - musimy zdefiniować rynek docelowy - Wasze wypowiedzi wskazują na to, że cena nie może być zbyt wysoka. Zastanówmy się jednak, czy to nie jest z zasady błędne założenie? Czy CW robi zegarki za 50-100 USD? Nie - takie zegarki dostać można u majnfiriendów. Manufaktury mają to do siebie, że są droższe. W artykule opisującym CW padło stwierdzenie, że sprzedaje on zegarki, których cena równa się 2-3 krotności kosztów produkcji. Wychodzi na to, że koszt w jego przypadku to co najmniej 70 funciaków. Może zatem w takich ramach cenowych powinniśmy się plasować. Czy manufaktura musi zaopatrywać wszystkich forumowiczów? Czy tylko forumowicze będą klientami? Mam nadzieję, że nie.
Pomysł jest ciekawy. Podoba mi się bardzo. Widzę jednak wiele niewiadomych.
Proponuję - pomyślmy poważnie najpierw nad zegarkiem formumowym i zobaczmy czy będzie się nam jeszcze chciało otwierać manufakturę.
pomysł świetny - ja także widzę sens takich inicjatyw.
Ale po kolei:
1. pisaliście o podobnych inicjatywach realizowanych już na świecie - czy macie jakieś linki do opisów ich historii?
2. dużo sensu widzę w stwierdzeniu, że ktoś musiałby poświęcać dużo więcej czasu na prowadzenie de facto tej firmy
3. wielu udziałowców - świetny pomysł na pozyskanie kapitału zakładowego, jaką jednak formę miałaby przyjąć ta działalność?
4. czy oprócz pomysłu na działalność ktoś zajmował się już biznesplanem?
5. jak widać spory problem na samym początku jest z pomysłem na zegarek - bo to jedni chcą nurka a inni pilota. Uważam, że dobrze byłoby iść metodą małych kroków. Za świetny pomysł uważam stworzenie zegarka formumowego. Potraktujmy to jako swoisty poligon doświadczalny dla tego przedsięwizięcia. Jak nam wyjdzie w sensownych pieniądzach forumowiec to dlaczego po drobnych modyfikacjach nie mielibyśmy go sprzedawać? A zdobyte doświadczenie będzie bezcenne.
6. kwestia ceny - musimy zdefiniować rynek docelowy - Wasze wypowiedzi wskazują na to, że cena nie może być zbyt wysoka. Zastanówmy się jednak, czy to nie jest z zasady błędne założenie? Czy CW robi zegarki za 50-100 USD? Nie - takie zegarki dostać można u majnfiriendów. Manufaktury mają to do siebie, że są droższe. W artykule opisującym CW padło stwierdzenie, że sprzedaje on zegarki, których cena równa się 2-3 krotności kosztów produkcji. Wychodzi na to, że koszt w jego przypadku to co najmniej 70 funciaków. Może zatem w takich ramach cenowych powinniśmy się plasować. Czy manufaktura musi zaopatrywać wszystkich forumowiczów? Czy tylko forumowicze będą klientami? Mam nadzieję, że nie.
Pomysł jest ciekawy. Podoba mi się bardzo. Widzę jednak wiele niewiadomych.
Proponuję - pomyślmy poważnie najpierw nad zegarkiem formumowym i zobaczmy czy będzie się nam jeszcze chciało otwierać manufakturę.
:
Cena musi pasować do targetu albo być średnia rynkowa za daną klasę towaru, w kazdym innym wypadku będziemy tracić!
Pamietaj ze trzeba zbudować rozpoznawalność marki, aby w ogóle ktoś chciał za nią cokolwiek zapłacić.
Co do biznesu - należy wpierw sprawdzić czy uda się nam taki zegarek złożyć. A potem czy ktoś go w ogóle zechce Bo my już zakładamy firmę, myślimy nad sprzedażą i ceną, a nawet werku nie mamy dobranego, nie wspominając o reszcie entourage..
Cytat: |
że cena nie może być zbyt wysoka |
Cena musi pasować do targetu albo być średnia rynkowa za daną klasę towaru, w kazdym innym wypadku będziemy tracić!
Pamietaj ze trzeba zbudować rozpoznawalność marki, aby w ogóle ktoś chciał za nią cokolwiek zapłacić.
Co do biznesu - należy wpierw sprawdzić czy uda się nam taki zegarek złożyć. A potem czy ktoś go w ogóle zechce Bo my już zakładamy firmę, myślimy nad sprzedażą i ceną, a nawet werku nie mamy dobranego, nie wspominając o reszcie entourage..
:
Odpowiedz do tematu
Podepnę się pod defetyzm Blasińskiego:
1. Demokracja sprawdza się jako tako ale nie w biznesie, a zbyt wielu udziałowców to chaos. Każdy z nas ma swoje preferencje, a środki na początek byłyby ograniczone. W jaki sposób zdecydowac jaki będzie pioerwszy zegarek? Prawdopodobnie skończyło by się na kilku aktywnych udziałowcach, którzy narzuciliby swoją wolę innym.
2. Do załatwienia kwestie prawne, rejestracja itp. Firma musi działac legalnie, przynajmniej z mojego punktu widzenia.
3. Jaki jest cel istnienia takiej firmy? Mój kościół mówi jasno, że celem każdej działalności jest zysk. Po prostu chcę zarobić. Po kosztach to moge zrobić zegarek dla siebie czy brata.
4. Co to za manufaktura co składa zegarki z dostępnych na rynku części? Nie mieszajmy pojęć.
Reasumując, z mojego punktu widzenia zrobienie forumowego zegarka, o którym wspomniał Alamo, ma sens. Wspólna forumowa "manufaktura" - nie.
1. Demokracja sprawdza się jako tako ale nie w biznesie, a zbyt wielu udziałowców to chaos. Każdy z nas ma swoje preferencje, a środki na początek byłyby ograniczone. W jaki sposób zdecydowac jaki będzie pioerwszy zegarek? Prawdopodobnie skończyło by się na kilku aktywnych udziałowcach, którzy narzuciliby swoją wolę innym.
2. Do załatwienia kwestie prawne, rejestracja itp. Firma musi działac legalnie, przynajmniej z mojego punktu widzenia.
3. Jaki jest cel istnienia takiej firmy? Mój kościół mówi jasno, że celem każdej działalności jest zysk. Po prostu chcę zarobić. Po kosztach to moge zrobić zegarek dla siebie czy brata.
4. Co to za manufaktura co składa zegarki z dostępnych na rynku części? Nie mieszajmy pojęć.
Reasumując, z mojego punktu widzenia zrobienie forumowego zegarka, o którym wspomniał Alamo, ma sens. Wspólna forumowa "manufaktura" - nie.
Foch und Ch.