Odpowiedz do tematu
:
Ostatnio zmieniony przez pmwas 2011-07-20, 15:38, w całości zmieniany 1 raz
Cieżko to ocenić, ale... póki co boję sie go dotykać Niby odciać tak cieniutka końcówkę pinu nie powinno być tridno, ale jak znam życie albo go wypchnę, albo uszkodzę włos. Wygląda, że parcuje dobrze, jak dorwę dobre narzędzie, to go dotnę. Póki co - może sobie być.
Ostatnio zmieniony przez pmwas 2011-07-20, 15:38, w całości zmieniany 1 raz
Ну, погоди!
:
Ostatnio zmieniony przez pmwas 2011-07-28, 19:50, w całości zmieniany 1 raz
Zrobione. Połatane znaczy się. Mechanizm w miarę chodzi, szkiełko jest, wskazówki... , tanie mosiężne zamienniki, ale są. Tarcza jak była zła, tak jest zła, ale to nic. W mechanizmie tez trochę syfu pozostało, ale nie czarujmy się, nigdy już nie bedzie to wielki czasomierz. Srubka pod tarcza zostałą (kreci się, ale dźwignia nie odpada i pracuje prawidłowo), balans wymagałby prostowania, centrowania i wymiany wkrętów, IMO nie ma sensu, a do tego przydałoby się nowe koło wskazówki godzinowej, bo to, które jest było mocno skaleczone (tzn ta tulejka, na którą nakłada się wskazówkę) pewnie kiedyś przy ściaganiu.Chciałem wygłądzić, to sobie krzywo założyłem to koło i też krzywo wyszło. Odratowałem, ale mnie to wkurza i chciałbym wymienić . Poza tym udało mi się nic nie spartolić, a nawet trochę mu pomogłem. Acha - jeszcze brakuje spreżynki dociskowej sekundnika, ale o dziwo nie skacze za bardzo. Cóż, Aurora to Aurora i wybrzydzał nie będę. Muszę przyznać, ze ze wskazówkami i szkłem wygląda o niebo lepiej . No i w końcu ma nową (NOSową wręcz) sprężynę
Uploaded with ImageShack.us
Uploaded with ImageShack.us
Ostatnio zmieniony przez pmwas 2011-07-28, 19:50, w całości zmieniany 1 raz
Ну, погоди!
:
trochę roboty było
a od czego to pudełko z 1MCZZ w tle
a od czego to pudełko z 1MCZZ w tle
СДЕЛАНО В СССР – najlepsze zegarki na świecie !!!
:
Gdyby nie Ty , pewnie by trafił do szuflady z "trupkami" .
Gratuluję uporu przy wskrzeszaniu i końcowego efektu .
Gratuluję uporu przy wskrzeszaniu i końcowego efektu .
:
Od Walthama . A tak na serio, zależy, o co pytasz. Jesli o to, do czego służy - do podtrzymania zegarka, zeby mi sie lepiej fotografowało, a jeśli pytasz, skad je mam - przyszedł w nim mechanizm walthama . przydało się - teraz jest w nim Pabieda. Pabieda taka sobie, pudełko takie sobie, ale razem wyglądają duzo, dużo lepiej. Tzw synergizm hiperaddycyjny jak to się w farmakologii nazywa
Ostatnio zmieniony przez pmwas 2011-07-29, 21:53, w całości zmieniany 1 raz
Smok napisał/a: |
trochę roboty było
a od czego to pudełko z 1MCZZ w tle |
Od Walthama . A tak na serio, zależy, o co pytasz. Jesli o to, do czego służy - do podtrzymania zegarka, zeby mi sie lepiej fotografowało, a jeśli pytasz, skad je mam - przyszedł w nim mechanizm walthama . przydało się - teraz jest w nim Pabieda. Pabieda taka sobie, pudełko takie sobie, ale razem wyglądają duzo, dużo lepiej. Tzw synergizm hiperaddycyjny jak to się w farmakologii nazywa
Ostatnio zmieniony przez pmwas 2011-07-29, 21:53, w całości zmieniany 1 raz
Ну, погоди!
:
ROTFL
J.
pmwas napisał/a: |
(...) Tzw synergizm hiperaddycyjny jak to się w farmakologii nazywa |
ROTFL
J.
:
Kontynuując temat Aurory - dzisiaj miałem ewidentnie niezły dzień, więc pobawiłem się troche moimi trupami. W Melrosie wyprostowałem nieco włos i wyregulowałem piny ograniczające ruch kotwicy, co poskutkowało ładnym zwiększeniem amplitudy wychyleń balansu. Podobnie pobawiłem sie Aurorką. Oejrzałem balans i wynalazłem wkręt bez pary . Skoro bez pary, to won, zwłaszcza, że zegarek spóźnia. Przy okazji zaintrygowała mnie inna rzecz, to mianowicie, że na spuszczonej (prawie) sprężynie zegarek w poziomie chodzi, a w pionie nie bardzo. To by tłumaczyło marna amplitudę w pionie, więc poprawiłem pin i teraz toto ma piękną pamlitudę (aż dziwne, że przeoczyłem wcześniej) !!! Może to złomek trupkowaty, ale pracuje zupełnie nieadekwatnie do ogólnego stanu. Po części jest to pewnei zasługa twardej sprężyny, a po części pewnie nzupełnie niezłego stanu technaicznego, tzn. nieduzego zużycia podzespołów i niewielkich luzów. Aż szkoda, ze spora częśc elementów mocno oberwała po drodze, bo tez zegarek naprawdę ma sporo energii życiowej
Ну, погоди!
:
I dlatego kufa musiałem/zostałem zmuszony na przekór wszystkim do przekwalifikowania się na K-43 bo permanentnie wymiatałeś mi z przed nosa wszystkie smakowite anglosaskie kąski
AJLAJKITIHEJTUJĘ
AJLAJKITIHEJTUJĘ
:
Cóż, tego ci faktycznie wykradłem, i choć z początku załamałem się widząc to, co przyszło, to musze przyznać, ze miałem fajną szkołę z tym zegarkiem. Wymiana tego kółka na wosie (a właśnie - jak to się fachowo po polsku nazywa???), wymiana ośki balansu, a do tego jeszcze ta cholerna sprężyna vintage NOS, której za cholerę nie dało się włożyc do bębna... oj, nauczyłem się sporo i teraz tym przyjemniejszy jest widok tego zegarka, jak zapiernicza elegancko na biurku
Ну, погоди!
:
:
Ach, nie zapominajmy oczywiście, że przecież K43 to w zasadzie zakamuflowana opcja anglosaska, więc daleko nie uciekłeś
spam01 napisał/a: |
I dlatego kufa musiałem/zostałem zmuszony na przekór wszystkim do przekwalifikowania się na K-43 bo permanentnie wymiatałeś mi z przed nosa wszystkie smakowite anglosaskie kąski
AJLAJKITIHEJTUJĘ |
Ach, nie zapominajmy oczywiście, że przecież K43 to w zasadzie zakamuflowana opcja anglosaska, więc daleko nie uciekłeś
Ну, погоди!
:
i to ci powiem był złoty strzał
Ostatnio zmieniony przez Spam 2011-10-23, 21:00, w całości zmieniany 1 raz
pmwas napisał/a: | ||
Ach, nie zapominajmy oczywiście, że przecież K43 to w zasadzie zakamuflowana opcja anglosaska, więc daleko nie uciekłeś |
i to ci powiem był złoty strzał
Ostatnio zmieniony przez Spam 2011-10-23, 21:00, w całości zmieniany 1 raz
:
Ostatnio zmieniony przez pmwas 2011-10-23, 21:09, w całości zmieniany 1 raz
Ty mnie tym dziadu nie atakuj, juz sie wypłakałem i więcej wrażenia nie zrobi . BTW - ciekawe, czy to stalowe koo wychwytowe to zamiennik z ZCzZ, czy jeszcze Hampden z zapasów, bo 1GCzZ chyba stalowych nie robiła...
Już to pisałem, ale wciąż nie mogę się nadziwić... dysproporcja między tym, co widoczne, a tym, co pod tarczą jest ogromna - gdyby nie napis 11j. i zgodne numery uznałbym to za składaka. Od góry wygląda na top-class, a od spodu gorzej od najtańszych Elginów... może nie jest tragiczne jakościowo (pomijając brak kamieni), ale zrobione najtaniej jak się da i przez to brzydkie...
Już to pisałem, ale wciąż nie mogę się nadziwić... dysproporcja między tym, co widoczne, a tym, co pod tarczą jest ogromna - gdyby nie napis 11j. i zgodne numery uznałbym to za składaka. Od góry wygląda na top-class, a od spodu gorzej od najtańszych Elginów... może nie jest tragiczne jakościowo (pomijając brak kamieni), ale zrobione najtaniej jak się da i przez to brzydkie...
Ostatnio zmieniony przez pmwas 2011-10-23, 21:09, w całości zmieniany 1 raz
Ну, погоди!
:
Na Hampdemowskie to raczej chyba za młody mechanizm. BTW - właśnie sprawdziłem - w złotoustku sprawnym i złomku mam stalowe koła wychwytowe, wiec to pewnie zamiennik, ale ... w złotoustkach te koła są jakby matowe/zmatowione/chropowate a w tym 1GCzZ to normalnie jakby spod polerki wyszły może to rzeczywiście specjalne zamówienie
:
Ostatnio zmieniony przez pmwas 2011-10-23, 21:13, w całości zmieniany 3 razy
Odpowiedz do tematu
Nie, myślę, że mogły im Hampdenowskie zostać - mao ich używali, to pewnie mogły się uchować. Przecież na pewno dostali sporą ilość wraz z fabryką... A, no i popatrz na BALANS . On ma mean-time screws!!! Śrubki do regulacji szybkości znaczy się! Przecież to jest jakaś topowa wersja! Natomiast włos ma nieoryginalny, z 2CzZ, jak mniemam (patrz pozycja wcięcia na śrubkę)
Ostatnio zmieniony przez pmwas 2011-10-23, 21:13, w całości zmieniany 3 razy
Ну, погоди!