Odpowiedz do tematu
:
Bo to co ten koleś zapodał ma spore niedostatki warsztatowe. Wintydż, a partaczenie to są dwie różne kwestie.
Foch und Ch.
:
Dokładnie Denikleusie, kiedyś tego gościa już raportowałem.
:
No właśnie - ja rozumiem, klimat, zużyty materiał, pewna nieregularność , przypadkowe otwory itp. Wszystko ok, ale jeśli gość to byle jak krzywo przycina tępym kozikiem i jedzie na tym że to taka wielka sztuka więc musi być droga to jest to pomyłka.
:
Nie wiedziałem że w piwnicy w śmietniku mam taki majątek!
:
Punk's not dead, brakuje tylko agrafek zamiast klamerek
Punk's not dead, brakuje tylko agrafek zamiast klamerek
:
ten kolo takimi wrzutami na YT strzela sobie w noge... Paski za 260$ powinny powstawac w atmosferze cierpienia, czerpania weny z bialych kresek usypanych niedbale na pulpicie roboczym, rzucania dlugimi wlosami na boki i nieskoordynowanych ruchach swiadczacych o burzliwych procesach zachodzacych we wnetrzu artysty. A co widzimy? - chinskie paski po $0,99 ciete nozykiem modelarskim w pospiechu, kolo cos poskrobie cos poklei zwyklym klejem z marketu zamiast pokazac ogromny kociol gdzie gotuje klej z kosci ludzkich itp itd.
NIe wroze mu duzej kariery jak bedzie sie tak obnazal
pozdr
strix
NIe wroze mu duzej kariery jak bedzie sie tak obnazal
pozdr
strix
:
No i nawet moim przyjaciele kochani Amerykanie nie znieśli takiego widoku:) Temat skasowany
No to inaczej:
http://www.dalucastraps.com/
No to inaczej:
http://www.dalucastraps.com/
FORZA Robert!
RK WRT
RK WRT
:
http://www.dalucastraps.c...tch-Strap-.html
To Bonetto. W Polsce kosztuje 42 PLN, czyli około 13 dolarów. Na Zachodzie około 30 dolarów. U niego 69.
To Bonetto. W Polsce kosztuje 42 PLN, czyli około 13 dolarów. Na Zachodzie około 30 dolarów. U niego 69.
:
+1
Tak sobie myślę,kto to kurna kupuje?
Rudolf napisał/a: |
heheh nie długo pokaże mój pasek to będzie raczej dużo lepszy od tej jego partaniny |
+1
Tak sobie myślę,kto to kurna kupuje?
:
Ani chybi bredzicie Blazosie, boście się nażarli fusów herbacianych
To nie może być Bonetto
To jest legendarny pasek stworzony z naturalnego kauczuku, który przewoził U-2023 z Argentyny do tajnej bazy Nazistów na Antarktydzie, gdy został zatopiony przez patrolujący LSPPD - latający spodek przeciwpodwodny - Anturian. Beczka z kauczukiem została wydobyta po półwieczu, w tym czasie niska temperatura i pozaziemskie mikroby spowodowały zmiany w materiale nie do powtórzenia nigdy i nigdzie na świecie więcej. Cena zaledwie 70 dularów za taki cud biologii, technikii, pozaziemskiej cywilizacji, historycznej treści et cetera, et cetera - to jest iści eobraza, i ja się czuję jakby mi ten potomek imigrantów z Holandii i meksykańskich ogrodników ich żon - napluł w twarz
Blaz napisał/a: |
http://www.dalucastraps.c...tch-Strap-.html
To Bonetto. W Polsce kosztuje 42 PLN, czyli około 13 dolarów. Na Zachodzie około 30 dolarów. U niego 69. |
Ani chybi bredzicie Blazosie, boście się nażarli fusów herbacianych
To nie może być Bonetto
To jest legendarny pasek stworzony z naturalnego kauczuku, który przewoził U-2023 z Argentyny do tajnej bazy Nazistów na Antarktydzie, gdy został zatopiony przez patrolujący LSPPD - latający spodek przeciwpodwodny - Anturian. Beczka z kauczukiem została wydobyta po półwieczu, w tym czasie niska temperatura i pozaziemskie mikroby spowodowały zmiany w materiale nie do powtórzenia nigdy i nigdzie na świecie więcej. Cena zaledwie 70 dularów za taki cud biologii, technikii, pozaziemskiej cywilizacji, historycznej treści et cetera, et cetera - to jest iści eobraza, i ja się czuję jakby mi ten potomek imigrantów z Holandii i meksykańskich ogrodników ich żon - napluł w twarz
:
Coraz mocniej dochodzę do wniosku, że PR-owcy Paneraia to są pikusie przy niektórych naszych kumotrach.
:
Cwaniaków, którzy w kawałku skóry zrobią kilka dziurek, a potem sprzedają to coś za 250 dolców nie brakuje.
:
Odpowiedz do tematu
Alamo napisał tylko to co jest powszechnie wiadome, prosta historia jakich wiele, ale przyznaje że tez lubię te opowieści, pachną fińskim kutrem rybackim z poł. 19 wieku i mają nutkę niedoścignionej marynistycznej melancholii Conrada, ech...