| ALAMO napisał/a: | ||
...a na kopercie "all stainless steel"  |
"stainless steel case" stoi jak byk...nie naginaj rzeczywistości ,
a jeśli jest to faktycznie Stallone designed to tym bardziej się klepki staremu pierdzielowi poprzestawiały
Odpowiedz do tematu
:
"stainless steel case" stoi jak byk...nie naginaj rzeczywistości ,
a jeśli jest to faktycznie Stallone designed to tym bardziej się klepki staremu pierdzielowi poprzestawiały
"stainless steel case" stoi jak byk...nie naginaj rzeczywistości ,
a jeśli jest to faktycznie Stallone designed to tym bardziej się klepki staremu pierdzielowi poprzestawiały
:
Ale zdajesz sobie sprawę że to dokładnie to samo, czy nie za bardzo ? 
:
ALAMO, "case" to na moje jest sam dekiel ze stali, a "all stainless" to całość ze stali..
:
Sylwek jakby to był tylko stalowy dekiel to by było stainless steel back .
Case to koperta .
Case to koperta .
:
To jest caseback, a nie case
Bo "zaprojektował" albo brał udział w projektowaniu zegarka który Ci się nie podoba? I po tym stwierdzasz pomieszanie zmysłów
| Sylwek napisał/a: |
| sam dekiel ze stali, |
To jest caseback, a nie case
| Sylwek napisał/a: |
| się klepki staremu pierdzielowi poprzestawiały |
Bo "zaprojektował" albo brał udział w projektowaniu zegarka który Ci się nie podoba? I po tym stwierdzasz pomieszanie zmysłów
YDHTSAF IYDWT TGAGW OYW
:
Ale to tylko "na twoje".
Tam jest wyraźnie napisane że cała koperta jest wykonana ze stali nierdzewnej. Dekiel to "caseback" jak chłopaki już powiedziały.
| Sylwek napisał/a: |
| ALAMO, "case" to na moje jest sam dekiel ze stali, a "all stainless" to całość ze stali.. |
Ale to tylko "na twoje".
Tam jest wyraźnie napisane że cała koperta jest wykonana ze stali nierdzewnej. Dekiel to "caseback" jak chłopaki już powiedziały.
:
Iks, przyjąłem do wiadomości z tym "case" etc,
a może powiesz,że Tobie się podoba ten zeiger?,
no pewnie jest świetny,skoro spod ręki tak znamienitej osobistości jak Rambo wyszedł, a może to był jaki inny Rocky, tylko któren,bo paru ich było
ani ten pan nie trafiał do mnie jako aktor, ani nie trafił obecnie jako designer..
pomijając ciocię ecię w najzwyklejszej odmianie władowaną do środka,..
a cena z czapy i choćby dlatego wygląda na pomieszanie zmysłów spowodowane być może sporym dołkiem finansowym
a może powiesz,że Tobie się podoba ten zeiger?,
no pewnie jest świetny,skoro spod ręki tak znamienitej osobistości jak Rambo wyszedł, a może to był jaki inny Rocky, tylko któren,bo paru ich było
ani ten pan nie trafiał do mnie jako aktor, ani nie trafił obecnie jako designer..
pomijając ciocię ecię w najzwyklejszej odmianie władowaną do środka,..
a cena z czapy i choćby dlatego wygląda na pomieszanie zmysłów spowodowane być może sporym dołkiem finansowym
:
Po mojemu to koperta jest stainless steel, a na to złoty wonsz z czymśtam. I wszystko pasuje. Do opisu - bo do mojego gustu ani trochę.
Któremu się Sylwek nie podoba, no któremu
Któremu się Sylwek nie podoba, no któremu
Wojtek
:
Reasumując zegar paskuda, szkoda jęzora strzępić 
:
Wuja tam się znacie.
Ona jest ze stali szlachetnej, w którą potem wstrzyknięto, z prawdziwą majesterią, odpowiednią ilość botoxu.
Ona jest ze stali szlachetnej, w którą potem wstrzyknięto, z prawdziwą majesterią, odpowiednią ilość botoxu.
:
:
Ale Sylwek ma rację, to chyba nowy rekord parcia na zwieracz w kategorii "za ile 2824".
:
Ostatnio zmieniony przez Krzyzol 2013-10-14, 12:53, w całości zmieniany 1 raz
Coś czuję, że tu nie o mechanizm chodzi chopy...
W sumie, jakie on ma znaczenie? To nie zegarek, tylko specyficznej urody ozdoba, nie, nie mogę inaczej - "ozdoba" sygnowana nazwiskiem bardzo znanego aktora (czy lubianego i czy dobrego to rzecz drugorzędna). Równie dobrze mógłby tam siedzieć jakiś bateryjniak.
Kupią to ci, którzy w młodości kupowali na odpustach zdjęcia Bruca Lee, albo Rambo, a dzisiaj ich stać na takie coś. Mam, kupiłem, wsadzę do szuflady bo paskudne, ale "Rambo panowie, Rambo".
EDIT: Sam Sly czuje, że coś jest nie tak. Popatrzcie na jego uniesioną zdziwieniem brew.
W sumie, jakie on ma znaczenie? To nie zegarek, tylko specyficznej urody ozdoba, nie, nie mogę inaczej - "ozdoba" sygnowana nazwiskiem bardzo znanego aktora (czy lubianego i czy dobrego to rzecz drugorzędna). Równie dobrze mógłby tam siedzieć jakiś bateryjniak.
Kupią to ci, którzy w młodości kupowali na odpustach zdjęcia Bruca Lee, albo Rambo, a dzisiaj ich stać na takie coś. Mam, kupiłem, wsadzę do szuflady bo paskudne, ale "Rambo panowie, Rambo".
EDIT: Sam Sly czuje, że coś jest nie tak. Popatrzcie na jego uniesioną zdziwieniem brew.
Ostatnio zmieniony przez Krzyzol 2013-10-14, 12:53, w całości zmieniany 1 raz
Wojtek
:
chyba nie Rambo tylko Rainbow ..
:
Dokładnie
Odpowiedz do tematu
| Rudolf napisał/a: |
| chyba nie Rambo tylko Rainbow .. |
Dokładnie