Odpowiedz do tematu
:
Jacek., to nie jest tak - nie dostaa smaru, te gumy sie depolimeryzuja same z siebie. tak, jak uszczelki w Sławach NOS nie dostały smaru, tak i ta, w Elektronice NOS nie dostała. Te ruskie gumy czasem tak maja, ze po prostu rozpływaja się same z siebie - musi być jakiś błąd produkcyjny...
Ну, погоди!
:
Cholera je wie. Sam parę razy sprowokowałem rozkład tej gumy myjąc niezbyt czystym rozpuszczalnikiem.
A zabawne jest to, że oni o tym wiedzieli; we flakach starych ruskich samolotów guma pęjkała ze starości, ale nie rozlewała się nigdy. Szajs był przeznaczony tylko na rynek "choziajstwiennyj".
J.
A zabawne jest to, że oni o tym wiedzieli; we flakach starych ruskich samolotów guma pęjkała ze starości, ale nie rozlewała się nigdy. Szajs był przeznaczony tylko na rynek "choziajstwiennyj".
J.
:
Oczywiście, że wiedzieli. Oni zawsze mieli różne materiały - tam gdzie miały byc dobre, były dobre, a gdzie indziej - jak tam komu wyszło. Przecież ne czarujmy się, starczyło, ze ktos się upił i cała partia mogła być wadkliwa. W PRL nie było pod tym względem wiele lepiej. Olewactow, wszystko wspólne, państwowe i i tak będzie na to popyt, bo nic nie ma. Taki smutny sysyem...
Ну, погоди!
:
Ano tak było. Ówczesna skrzypiącą rzeczywistość pamiętam aż za dobrze.
Nie bez znaczenia było to, że socjalizm dał się zasadzić w krajach o w większości niskiej kulturze technicznej; wyjątkiem było NRD. No, i w pewnym stopniu Czechy i Węgry.
Zawodowym mechanikiem nigdy nie byłem, ale przyszło mi - a raczej dane było, bo to w sumie były piękne czasy - pracować z samolotami tego samego typu, produkcji NRD i oryginalnym sowieckiem. Cóż, różnicę widać było w każdym miejscu, mimo, że norma określała wszystko co do rowka w łebku śrubki i koloru przewodu.
J.
Nie bez znaczenia było to, że socjalizm dał się zasadzić w krajach o w większości niskiej kulturze technicznej; wyjątkiem było NRD. No, i w pewnym stopniu Czechy i Węgry.
Zawodowym mechanikiem nigdy nie byłem, ale przyszło mi - a raczej dane było, bo to w sumie były piękne czasy - pracować z samolotami tego samego typu, produkcji NRD i oryginalnym sowieckiem. Cóż, różnicę widać było w każdym miejscu, mimo, że norma określała wszystko co do rowka w łebku śrubki i koloru przewodu.
J.
:
Hehe też bym sobie taki zanabył
Zapraszam na bloga z kolekcją moich starych zegarków.
www.mechanicznezegarki.pl lub www.starezegarki.blogspot.com
voli napisał/a: |
co do narzedzi - mam łom z tytanu - nie wiem dla kogo go zrobili - dla specnazu? - nie waznie - był na bazarze w pieknych wczesnych latach 90 to jest - zabawka niczym ksiazkowy miecz wiedźmina normalnie - niezniszczalne piórko
|
Hehe też bym sobie taki zanabył
Zapraszam na bloga z kolekcją moich starych zegarków.
www.mechanicznezegarki.pl lub www.starezegarki.blogspot.com
:
Ostatnio zmieniony przez klamocik007 2012-03-04, 23:16, w całości zmieniany 1 raz
Miałem zamieścić zdjęcia po wymianie wskazówek i szkiełka więc to czynię
Dzięki Santino
Jeszcze chciałbym pokazać Iskrę kupioną już dawien dawno
Dzięki Santino
Jeszcze chciałbym pokazać Iskrę kupioną już dawien dawno
Ostatnio zmieniony przez klamocik007 2012-03-04, 23:16, w całości zmieniany 1 raz
:
Ostatnio zmieniony przez Maxio 2012-03-05, 11:30, w całości zmieniany 2 razy
Graki za Molniją.
Co do tej Iskry, to mam wątpliwości, czy to aby nie jest mołnija z wymienionym na iskrowe koło naciągowe...
Moje Iskry mają kamień na środku mostka - pod kołem godzinowym (nie wiem, czy tak to się nazywa prawidłowo)
Edit:
Druga sprawa: kamień nakrywkowy - w moich Iskrach jest na takiej osobnej blaszce. Nie mam teraz zdjęcia
Co do tej Iskry, to mam wątpliwości, czy to aby nie jest mołnija z wymienionym na iskrowe koło naciągowe...
Moje Iskry mają kamień na środku mostka - pod kołem godzinowym (nie wiem, czy tak to się nazywa prawidłowo)
Edit:
Druga sprawa: kamień nakrywkowy - w moich Iskrach jest na takiej osobnej blaszce. Nie mam teraz zdjęcia
Ostatnio zmieniony przez Maxio 2012-03-05, 11:30, w całości zmieniany 2 razy
:
Mołnia z Czelabińska jest BOSSSSSKA!!!! Superancka, ze się tak wyrażę. Czaderska inaczej ! Zdecydowanie sam bym z chęcią przygarnął - jest świetna. Co do Iskry - chyba faktycznie ma wymieniony mechanizm, co niestety jest częste. Najpewneij, bo nie wiem, czy w '53 już robili Iskry, a jeśli tak, to z jakim mechanizmem, jednak Iskra gneralnie ma 17 kamieni i włos breguetowski. Inna sprawa, że stan jest bardzo ładny.
Ну, погоди!
:
Ostatnio zmieniony przez klamocik007 2012-03-05, 18:23, w całości zmieniany 1 raz
A istnieje jakaś szansa aby to była oryginalna iskra, np. z początkowej produkcji? Gdy jeszcze nie zrobiono wersjo 17 kamieniowej??
Ostatnio zmieniony przez klamocik007 2012-03-05, 18:23, w całości zmieniany 1 raz
:
Ostatnio zmieniony przez pmwas 2012-03-05, 18:54, w całości zmieniany 2 razy
Powiem cakiem szczerze - nie wiem. Żeby to ustalić trzeba by mieć katalog z '53 roku, nie późniejszy, i sprawdzić, czy wtedy Iskry były już robione (bo mechanizmy 17k to lata 56-57 mniej więcej). Naprawdę trudno czasem dojść co jest oryginalne, a co nie, choć przyjmuje się, ze Iskry miały 17 kamieni, a Mołnie (wczesne) i Saluty 15. Poza tym koło naciagowe iskry ma szlifowany brzeg - w małym kole powinien być tak samo szlifowany (patrz zdjęcie niżej), a jest prosty - chyba jednak to Mołnia z zamienionym kołem...
Ostatnio zmieniony przez pmwas 2012-03-05, 18:54, w całości zmieniany 2 razy
Ну, погоди!
:
To akurat jest na niemal na pewno mechanizm zmontowany z dwóch różnych mechanizmów. IMO to krzyżówkla Iskry i Mołnii po prostu.
Ну, погоди!
:
Tutaj piszą (o ile dobrze rozumiem/tłumaczę), że ten centralny kamień to normalna modyfikacja z lat 50.
Czyli były Iskry z mechanizmami jednego i drugiego typu.
Post nr 3:
http://forum.watch.ru/sho...%BA%D1%80%D0%B0
Czyli były Iskry z mechanizmami jednego i drugiego typu.
Post nr 3:
http://forum.watch.ru/sho...%BA%D1%80%D0%B0
:
Być może, ale ta z Ebaya to IMO składak tak czy inaczej. Mechanizm Mołnii, mostek i koo z iskry. Co do tego pokazywanego wcześniej, całkowitej pewności nie mam.
Ну, погоди!
:
Odpowiedz do tematu
Ta z ebaya prawdopodobnie faktycznie składak, ale w tej klamocika oprócz koła nie ma do czego się czepić. Nawet szlif-paski dobrze pasują.
(Albo mnie wzrok myli )
(Albo mnie wzrok myli )