Cześć!
Dzisiaj z Gliwic znów wróciłem z łupem. Łup niezbyt duży, bo z braku kasy miałem włączony tryb oszczędnosciowy i wydałem... 20zł . Ale było warto.
Pierwsza jest taka Zwiezda:
Tarcza bidniutka, jak widać, ale działająca zwiezda za 15zł... Warto zauważyć, że choć mechanizm z Penzy (54r), to sygnatura na tarczy dość rzadka (tak podobno ma być) - fabryka zegarków elektrycznych w Leningradzie, jeśli dobrze pamiętam, czasem też składali właśnie Zwiezdy.
Druga trafiła się taka ładniutka Zaria za piątkę. O tyle ciekawa, że wewnątrz jest przenajwcześniejszy 1800, z stgnaturą na kole naciągu i wałkiem montowanym na stałe, wraz z całym remontuarem od strony tarczy (nie ma przycisku czy śruby zwalniającej - wałek montuje się przed włożeniem zegarka do koperty. Fotki:
Uploaded with ImageShack.us
Odpowiedz do tematu
: Dwa zegarki z Penzy
Ostatnio zmieniony przez pmwas 2011-07-31, 12:12, w całości zmieniany 1 raz
Ostatnio zmieniony przez pmwas 2011-07-31, 12:12, w całości zmieniany 1 raz
Ну, погоди!
:
Ostatnio zmieniony przez Jacek. 2011-07-31, 12:13, w całości zmieniany 1 raz
Zwiezda fajna, porządnie zasłużona.
J.
J.
Ostatnio zmieniony przez Jacek. 2011-07-31, 12:13, w całości zmieniany 1 raz
:
Ciekawe łupy
Zwiezda z tą sygnaturą nie jest często spotykana, a Zarii z takim patentem jeszcze nie widziałem.
Zwiezda z tą sygnaturą nie jest często spotykana, a Zarii z takim patentem jeszcze nie widziałem.
СДЕЛАНО В СССР – najlepsze zegarki na świecie !!!
:
Ostatnio zmieniony przez pmwas 2011-07-31, 12:35, w całości zmieniany 1 raz
Miło też, że pomimo taiej tarczy mechanizm wygl ąda neiźle - było troszkę syfu, ale nic nie zardzewiało Mankamentem mechanimzu są... dwa numery seryjne . Tzn dwa różne numery seryjne . Ponieważ nie zgadzają się paski, a i szlif brzegu ciut się różni, sądzę, że mostek bębna spreżyny został wymieniony na inny z powodu zużycia łożyska. Niemniej i tak sądzę, ze to Penza - Leningrad dostawał mechanizmy z Uglicz i penzy, ale Uglicz z '54 to byłaby spora rzadkość...
Ostatnio zmieniony przez pmwas 2011-07-31, 12:35, w całości zmieniany 1 raz
Ну, погоди!
:
pmwas, pogratulować nabytków , ciekawe te damki
Zarie z takim patentem pierwszy raz widzę
Zarie z takim patentem pierwszy raz widzę
:
Ostatnio zmieniony przez pmwas 2011-07-31, 20:03, w całości zmieniany 3 razy
Pogrzebałem w częściach i wygrzebałem kolejną zwiezdę z penzy (niekompletny mechanizm, którt kiedyś posłużył na dawcę) i on też ma 2 różne numerki, jeden pod tarcząś drugi na mostku . Może to tak ma być???
EDIT:
Tu Zwiezda z '51:
A tu Leningrad 54
Wygląda na to, że do czasu zniknięciua nr z mostka, były podwójnie numerowane... ciekawe dlaczego...
EDIT: Acha - takie rozwiązanie z montażem wałka przed założeniem tarczy jest we wczesnych 18xx dosć częste, i w zasadzie charakterystyczne dla tego modelu mechanizmu, w innym modelu nigdy nie spotkałem. Z pewnością już je widzieliście, tylko rzadko zwrca się na nie uwagę, bo nie trzeba go wyciągać . Ten mechanizm jest bardzo ciekawy z uwagi na najwcześniejsze z istniejacych wykonczeń, z sygnowanym kołem, pięknymi szlifami, brakiem zabezpieczenia przeciwwstrząsowego i balansem z wkrętami. Z reguły jesnak widuje się póxniejsze wersje
EDIT:
Tu Zwiezda z '51:
A tu Leningrad 54
Wygląda na to, że do czasu zniknięciua nr z mostka, były podwójnie numerowane... ciekawe dlaczego...
EDIT: Acha - takie rozwiązanie z montażem wałka przed założeniem tarczy jest we wczesnych 18xx dosć częste, i w zasadzie charakterystyczne dla tego modelu mechanizmu, w innym modelu nigdy nie spotkałem. Z pewnością już je widzieliście, tylko rzadko zwrca się na nie uwagę, bo nie trzeba go wyciągać . Ten mechanizm jest bardzo ciekawy z uwagi na najwcześniejsze z istniejacych wykonczeń, z sygnowanym kołem, pięknymi szlifami, brakiem zabezpieczenia przeciwwstrząsowego i balansem z wkrętami. Z reguły jesnak widuje się póxniejsze wersje
Ostatnio zmieniony przez pmwas 2011-07-31, 20:03, w całości zmieniany 3 razy
Ну, погоди!
:
No paczcie państwo. Często tak jest, ze jak się szuka, to nie ma, a jak już się ma, to pojawai się następny... Przychodzę dziś do majstra, a ten pyta,m czy nie chciałbym takiej Zwiezdy . W Leningradzie coś im się nadruk omsknął, i nie widać fabryki, bo jest za nisko, ale po otwarciu wszystko jest już jasne - znów Leningrad I w fajnym stanie tym razem!
Uploaded with ImageShack.us
Uploaded with ImageShack.us
Ну, погоди!
:
Zwiezdy z Leningradu nie są często spotykane i do tego ładny stan
СДЕЛАНО В СССР – najlepsze zegarki na świecie !!!
:
Okazuje się, że wałek jest jak najbardziej wyjmowany. Svedos opisał ten patent:
http://www.chinawatches.p...71e39cf97b32b99
J.
pmwas napisał/a: |
(...) takie rozwiązanie z montażem wałka przed założeniem tarczy jest we wczesnych 18xx dosć częste, i w zasadzie charakterystyczne dla tego modelu mechanizmu, w innym modelu nigdy nie spotkałem. Z pewnością już je widzieliście, tylko rzadko zwrca się na nie uwagę, bo nie trzeba go wyciągać ) |
Okazuje się, że wałek jest jak najbardziej wyjmowany. Svedos opisał ten patent:
http://www.chinawatches.p...71e39cf97b32b99
J.
:
Patrzę na to i nie widzę . Poźniejsze wersje miały normalny przycisk... Tego oglądałem długo i nie wiem, jak blokada wałka miałaby się schować puszczając wałek, ale może czegoś nie widzę. dziwny ten remontuar...
Ну, погоди!
:
W otworku wystaje koniec dźwigni - naciska się go klasycznie - w dół.
J.
J.
:
Dziś z Dąbrowy przywiozłem takie trzy zegarki. Nic wielkiego, ale fajne.
majaczek z 1MCzZ
dameczka z moskwy
i z Penzy, zresztą bardzo ładnie zachowana:
Fajny ma trn zielony sekundnik!
majaczek z 1MCzZ
dameczka z moskwy
i z Penzy, zresztą bardzo ładnie zachowana:
Fajny ma trn zielony sekundnik!
Ну, погоди!
:
To ich znak rozpoznawczy,w ljuksach też są zielone sekundniki.
Ten, który z demonami walczy, winien uważać, by samemu nie stać się jednym z nich. Kiedy spoglądasz w otchłań ona również patrzy na ciebie.
:
pmwas, świetny stan tych damek! Ja dziś chodziłem pod Halą Targową w Krakowie ale nic ciekawego nie znalazłem A chce Poljota De Luxe albo Łucza De Luxe (ostatnio widziałem w niezłym stanie za 80zł) lub Wostoka Precyzyjnego ale z nimi to bida straszna
:
Odpowiedz do tematu
Aurorkę kupiłem włąśnie głownie za stan - bo to tak zupełnie nic wielkiego, ze z reguły nawet nie oglądam, ale ta tak się uśmiechała tą idealną tarczą, że żal było odłożyć
Ну, погоди!