Odpowiedz do tematu
: Malowanie bezela w amfibii
Ostatnio zmieniony przez Aronus 2011-04-21, 07:09, w całości zmieniany 1 raz
Tak się przymierzam do pomalowania bezela w amfibii. Panowie jak to zrobić tzn jakie farbki i jakie sztuczki stosujecie?
Ostatnio zmieniony przez Aronus 2011-04-21, 07:09, w całości zmieniany 1 raz
:
Żadnych
Maluję lakierem do paznokci. Serio serio.
Paćkam po całości, czekam aż wyschnie, i pazurem swym mocarnym odrapuję nadmiar. A jak pazur nie uradza - to wykałaczką
Svedos jest bardziej techniczny i ma farbki Humbrola ...
Maluję lakierem do paznokci. Serio serio.
Paćkam po całości, czekam aż wyschnie, i pazurem swym mocarnym odrapuję nadmiar. A jak pazur nie uradza - to wykałaczką
Svedos jest bardziej techniczny i ma farbki Humbrola ...
:
Ja malowałem farbkami Humbrol za pomocą cienkich pędzelków, po przeschnięciu nadmiar farbki zmywam za pomocą rozpuszczalnika wacikiem na wykałaczce.
:
Dzięki Panowie, jako wersję ekonomiczną przetestuję lakier do paznokci, bo z tego co pokazał Alamo na prawdę daje radę.
:
Ja korzystałem z przepisu Alamosa i sprawdza się w 100%. Łatwiejsza jest również korekta w razie nieuwagi.
:
No to potwierdzam metoda bardzo dobra tylko lakieru trzeba dać odpowiednio cienko, pozwolić mu dobrze wyschnąć i paznokcie okazały się najlepszym narzędziem
:
Bo to lakier do paznokci
Aronus napisał/a: |
paznokcie okazały się najlepszym narzędziem |
Bo to lakier do paznokci
:
Malowałem lakierami modelarskimi (tylko mat!) efekt zadowalający, trwałośc też
:
Ha!, podbiorę dziś ze stacji kosmetycznej mojej Głównej Legalizatorki, może nie przyuważy (znaczy tego że bezel będzie pomalowany)
:
Ostatnio zmieniony przez Yakovlev 2013-05-24, 19:55, w całości zmieniany 2 razy
Już dawno miałem opisać "mój" sposób malowania, ale nigdy nie chciało mnie się fotek pstrykać.
A tu proszę, znalazłem na rosyjskim forum identyczny sposób i potrzebne fotki
Krok 1 - oczyszczamy bezel z resztek starej farby, myjemy, odtłuszczamy.
Krok 2 - nanosimy farbkę (lakier do paznokci, akryl, lub co tam kto chce. Ja używam Śnieżki, emalii olejno-ftalowej lub Nobiles Hydro, znakomicie zdają egzamin).
Farbkę dajemy jak na foto, czyli w nadmiarze (nie ma czym się przejmować).
Na zdjęciu jest pędzelek ale równie dobrze można zrobić to wykałaczką.
Można również, i ja tak robię, po naniesieniu farby odczekać minutę i wytrzeć wszystko papierem toaletowym lub chusteczką higieniczną. Wytrzeć tak, by pozostała delikatna powłoka farby we wgłębieniach bezela. Ponownie odczekać, tym razem troszkę dłużej, ok. 5 minut i już ostatecznie nałożyć farbę, znowu w nadmiarze.
Krok 3 - Czekamy aż wyschnie.
Krok 4 - Po wyschnięciu paznokciem, nożykiem (byle nie za ostrym) zbieramy naddatek farby i mamy takie ło
A tu proszę, znalazłem na rosyjskim forum identyczny sposób i potrzebne fotki
Krok 1 - oczyszczamy bezel z resztek starej farby, myjemy, odtłuszczamy.
Krok 2 - nanosimy farbkę (lakier do paznokci, akryl, lub co tam kto chce. Ja używam Śnieżki, emalii olejno-ftalowej lub Nobiles Hydro, znakomicie zdają egzamin).
Farbkę dajemy jak na foto, czyli w nadmiarze (nie ma czym się przejmować).
Na zdjęciu jest pędzelek ale równie dobrze można zrobić to wykałaczką.
Można również, i ja tak robię, po naniesieniu farby odczekać minutę i wytrzeć wszystko papierem toaletowym lub chusteczką higieniczną. Wytrzeć tak, by pozostała delikatna powłoka farby we wgłębieniach bezela. Ponownie odczekać, tym razem troszkę dłużej, ok. 5 minut i już ostatecznie nałożyć farbę, znowu w nadmiarze.
Krok 3 - Czekamy aż wyschnie.
Krok 4 - Po wyschnięciu paznokciem, nożykiem (byle nie za ostrym) zbieramy naddatek farby i mamy takie ło
Ostatnio zmieniony przez Yakovlev 2013-05-24, 19:55, w całości zmieniany 2 razy
:
Technikę mam taką samą, tyle że do usuwania nadmiaru farby używam wykałaczki
:
Odpowiedz do tematu
Panowie, nie używajcie farb Humbrola ponieważ ścierają się pod naciskiem, lepiej kupić lub zastosować farby Testora(w Europie znane jako ModelMaster), maja większą odporność, następnie na to należy nałożyć lakier jaki Wam pasuje-mat, satyn czy błyszczący, wiem to z doświadczenia--babrałem się i chyba nadal będę(ale już w mniejszym stopniu) modelarstwem ponad 25 lat