Zegar pokladowy do Sabbiny

...data mi tu nie pasuje

kubama napisał:

... Nie wiem tylko czy można zaufać chińskiemu PVD ...

...no właśnie. Chodzi mi po głowie pewna koncepcja i potrzeba do tego właśnie PVD. Koperta miałaby przywędrować zza wielkiego muru i też zastanawiam się czy chińskie PVD przetrwa?

Dużo czytałem komentarzy na temat PVD i nie były to pozytywne głosy.

Stalowy pomalować farbą (taką jak sie maluje metalowe skrzynki woskowe - młotkowa zdaje się).

Wtedy byłby prawdziwy zegar pokładowy

z wyglądu to stalowy fajniejszy szczególnie że wygląda na delikatną satynę. Ale ból jest gdzie indziej - dodatkowa wskazówka to nie żaden GMT tylko zwykły wskaźnik 24h. gdyby choć wewnętrzny ring ze skalą 24h dający się obracać... a tak to zwykły gadżet.

A cena jak u majfrenda tylko 1 Parnis, i z tego co wiem to jest raczej GMT, czyli jedna koronką ustawiamy niezależnie dwa czasy, ale może się mylę.

Edit

Rzeczywiście, nie przyjrzałem się dokładnie fotkom, a z fotek wynika że to raczej tylko odczyt 24h.

Mam takie samo GMT w Marinie. Działa to tak, że wskazówkę GMT ustawiamy w pierwszym położeniu koronki i dalej potem ona sie kręci już zgodnie z upływem czasu ale pokazuje czas na tej skali 24h i tak na ten oto przykład wiem, że teraz o 11:05 w Polsce jest jednocześnie 18:05 dla moich hongkońskich współpracowników. GMT jak ta lala ... chińska



Edit: w zasadzie to można by to nazwać "Dual Time".

Akurat w tym przypadku stalowy wydaje mi się ładniejszy, wcześniej myślałem o innym PVD, ale w końcu nie zaryzykowałem

W nowych parnisach paski sa chyba lepsze

Bo i ten wyglada na porzadny... A Sszwedo pisal ze w jego nowym parnisie pasek naprawde nadaje sie do noszenia

Z czego nalezy sie cieszyc (w koncu odchodzi juz nawet koszt nowego paska wiec cena jeszcze bardziej atrakcyjna)

A co do zegarka - ja bym bral stalowy