Cześć wszystkim. Znalazłem w piwnicy zegarek Rolex który ma co najmniej 15 lat, z tego co się dowiedziałem od mamy jest to zegarek który należał do mojego ojca. Może akurat jest ktoś kto zna się na tej marce i mógłby pomóc określić czy jest to oryginalny zegarek czy może tania podróbka. Poniżej link do zdjęć.
http://i62.tinypic.com/10fb9xk.jpg
http://i61.tinypic.com/16abmfm.jpg
Odpowiedz do tematu
: Rolex znaleziony w piwnicy.
Ostatnio zmieniony przez chiqi 2015-03-23, 21:26, w całości zmieniany 1 raz
Ostatnio zmieniony przez chiqi 2015-03-23, 21:26, w całości zmieniany 1 raz
:
Podróba.
YDHTSAF IYDWT TGAGW OYW
:
To drugie. I nie trzeba się znać. Tak nie wyglądają markowe zegarki .
Antisocial and faceless...
:
Już nie mówiąc o tym, że na tarczy ma "day date" a nigdzie nie ma ani day ani date
YDHTSAF IYDWT TGAGW OYW
:
Oryginał.
:
Ostatnio zmieniony przez Szymon 2015-03-23, 21:33, w całości zmieniany 2 razy
Łojezusicku. Oczy mnie penkli
Jesli wartość sentymentalna jest, to do szuflady. Jeśli nie, to do kosza.
Jesli wartość sentymentalna jest, to do szuflady. Jeśli nie, to do kosza.
Ostatnio zmieniony przez Szymon 2015-03-23, 21:33, w całości zmieniany 2 razy
:
Biere za pół ceny
:
-A niemiec płakał jak odjeżdżała?
-nie, ale k**wy przy trasie robiły szpaler.
o ja cierpię dole... gorzej to wygląda niż najtańsze perfecty...
Cytat: |
pierdnie, pieprzny kawał opowie, ch... w towarzystwie pokaże - bawidamek taki |
-A niemiec płakał jak odjeżdżała?
-nie, ale k**wy przy trasie robiły szpaler.
:
Masakra jakaś
:
Już tytuł posta sugerował rozwiązanie zagadki
ALAMO napisał/a: |
Kufa, wy to się ni wuja nie umiecie bawić
|
Już tytuł posta sugerował rozwiązanie zagadki
:
Rolnixo-kredens, ale za to na stronie ze zdjęciem mnie napisali, że mój adres IP został zarezerwowany w celu wygrania iPhone'a 6! Zajebongo!
Pupcia rubcia salcesonik, heloł beloł w dupę słonik!
:
Odpowiedz do tematu
Ciech, na KMZiZ jest watek o tych, którym sie trafiło. Poczytaj a zdziwisz się gdzie prawdziwe perełki znajdowano. Pamiętam jakieś chrono Patka na strychu w odziedziczonym bodajże za granicą domu...
Antisocial and faceless...