Wasz pierwszy w życiu zegarek?
Odpowiedz do tematu

:
Monter napisał/a:
Na przyjęcie dostałem taki chronograf.. wodoodporny :)


łe tej ... taki jak mój :)

It's better to burn out than to fade away ...

G. Gerlach - polskie zegarki
:
Moim pierwszym zegarkiem był jakiś wodoodporny elektroniczny chiński kwarc.

Ale najbardziej z moich pierwszych zegarków zapamiętałem ten:


Ostatnio zmieniony przez Musaszi 2011-12-19, 23:30, w całości zmieniany 1 raz
:
Mój pierwszy w życiu. Powoli kończy 30 lat. Dostałem na komunię od ojca i mam do dziś (nie musiałem przechowywać w d...) :)

Ostatnio zmieniony przez Dominik 2011-12-19, 23:47, w całości zmieniany 1 raz
hrg.pl
:
u mnie pierwszy był Poljot. Kupiony przez Staruszka, kiedy do szkoły szedłem. 17 kamieni, datownik i 20 mikronów powłoki. To ostatnie zapamiętałe, bo kiedy po kilku latach dostał go w łapy zegarmistrz (ponoć najlepszy w mieście), zdarł warstwę pozłoty z wnętrza koperty i właściwie od wizyty u tego Pana zegarek przestał chodzić. Poszukiwania w domu rodzinnym nie wskazały aktualnego miejsca pobytu, a przeglądanie allegro i zatoki nie wykazuje modelu podobnego do zakodowanego w pamięci, niestety...

Później był wypasiony pancerny kwarc przywieziony przez stryja z Moskwy przy okazji wyjazdu na olimpiadę. I ten zegarek nie przeżył kolejnej wymiany baterii – gdyż rozkręcałem go namiętnie :)
Potem reanimowana niedawno dewizka Wostoka, później szwajcar z polskim rodowodem stracony w bolesnych dla mnie okolicznościach, mój pierwszy Swatch model GB180 – skradziony przez pracownika. A dzisiaj, dzięki forum, mam hopla na kwadratowe Poljoty :)

pozdrawiam

w.
---
„przestań pierdolić – żyj złudzeniami” MM
:
Początki zegarkowe sięgają u mnie komuni i była to Montana z 16 melodyjkami.
Niestety nie zachował się do dziś, właściwie nie pamiętam co z nim zrobiłem.

Później wydębiłem od ojca gazomierz z DDR (chyba Ruhla), który on dostał od jakiejś ciotki z Niemiec. Pamiętam, że wszyscy mieli polewkę z tego zegarka, a ja go dumnie nosiłem dopóki srebrna powłoka się nie złuszczyła :???:
Niestety on również nie przetrwał do dziś...

World Wide Watches
:
Mój pierwszy zegarek został zakupiony w Kaliningradzie jakieś 20 lat temu za 30 000 rubli ( 3 pensje nauczyciela w rosji na tamte czasy :lol: ) Totalny szkieletor w "złocie" :mrgreen: , chodził do listopada tego roku ( bez żadnego przeglądu od zakupu) ale już tylko doopą do góry :razz: . Syn w tym tygodniu jebutną nim o podłogę, dekielek odpadł, włos się rozpykną, a Antek poczynił z nim jak z kasetą vhs wyciógł włos i tak oto staruszek dokonał żywota

Co mnie nie zabije, to mnie dopiero wk...i.
:
Nie pozna życia kto nie miał Poljota, parafrazując znane powiedzenie "nie pozna życia ten co nie służył w marynarce" No i oczywiście jak przystało na połowę lat 70-ch musiał być to Poljot 17 jewels z czerwoną tarczą, niestety nie posiadam tak archaicznej fotki :cry:

:
Pierwsze było jakieś elektroniczne Seiko na metalowej, acz rozciąganej, a nie zapinanej bransolecie. Godzina, data, podświetlenie. Wystarczy. Szukałem tego modelu, bez rezultatu i powoli zaczynam wątpić czy dobrze kojarzę jego parametry po tych prawie 3 dekadach.

:
A to moj pierwszy (komunijny) Wostok (reedytowany, niestety - identyczny jak tamten, kupiony na e-Bayu z olbrzymim sentymentem...)


Pozdrawiam
Krzysiek/Fazi64

____________________________________
...Ruski trollu - idi na ch.j...
thewickerman88
[Usunięty]
:
Kurcze ledwie pamiętam jaki był pierwszy. To było elektroniczne casio z takim zielonym kółkiem na wyświetlaczu. Dostałem go jak tylko poszedłem do podstawówki, po jakimś czasie wpadł mi do zlewu, utopił się i przestał działać.

:
Hmm mój pierwszy poważny i wymarzony to był Casiok z kalkulatorem ! To był klimat :D Niestety jeden z teleskopów miał tendencję do wypadania i tak wypadł któregoś pięknego dnia na koloniach w Dźwirzynie, że nawet nie poczułem jak zgubiłem zegarek :/


Zapraszam na bloga z kolekcją moich starych zegarków.
www.mechanicznezegarki.pl lub www.starezegarki.blogspot.com
:
Mój pierwszy łocz skończył 20 lat i skończył życie
"Cartiner" jakoś się tak dziwnie kojarzy :mrgreen:

By remikb69 at 2012-01-27

By remikb69 at 2012-01-27

Co mnie nie zabije, to mnie dopiero wk...i.
:
Pierwszy łocz to casio z kalkulatorem ;-) .

:
Pierwszy komunijny - Zaria:)
Niestety nie dożył obecnych czasów


Ostatnio zmieniony przez Maxio 2012-03-15, 11:08, w całości zmieniany 1 raz
pozdr,
Rafał
:
Musaszi napisał/a:
....
Ale najbardziej z moich pierwszych zegarków zapamiętałem ten:

Obrazek


Miałem ten sam model ;) .

Odpowiedz do tematu
Skocz do:  

Pełna wersja forum
Powered by phpBB © phpBB Group
Design by Vagito.Net | Lo-Fi Mod.