Hmm, jakieś duże auto załatwcie... Może busa?

A dlaczego nikt jeszcze nie zapytał:
Krzysiek, a kiedy Ty jedziesz do Radomiaaa?
(co umożliwiłoby prawidłową odpowiedź).
No to ja pytam:
Krzysiek, a kiedy Ty jedziesz do Radomiaaa?

Odpowiedź znajdziesz w skeczach Kabaretu Dudek

Od razu znać siwe skronie mądrością naznaczone Pawel jeden wie, jak umiejętnie zadać pytanie.
Otóż, nie wybieram się.

Xylog Oj, chyba nie. Jeśli chodzi o "ten" klimat, to oczywiście tak, ale nie przypominam sobie żadnego skeczu z tym tekstem, był on natomiast w kilku zbiorkach anegdot żydowskich, takich jak "Przy szabasowych świecach".

.. bo ciężko pracujemy nad 303 i nie ma czasu na jakąś tam fokę

Nie wiem kto, nie wiem kiedy i nie interesuje mnie jak, ale niech ktos zawiesie Krzyska do tego Radomia, bo jak wroci to ma branzy rozsylac.

I wtedy juz sie nie wymiga, ze sie nie wybiera.

Może jak się go zwiąże to się zmieści do mnie do bagażnika.
A jaki duży bagażnik jest w Astrze III 5 drzwiowej każdy wie, więc sądzę że po przejechaniu 10 kilometrów już z płaczem odda wszystkie branzki

A w sumie to nie będę dwa razy jechał. Pewnie i tak do Astry nie wejdzie do bagażnika, to od razu wezmę z podwórka coś większego.
Niech mi ktoś powie, czy taki wystarczy na niego:

Czy muszę coś większego skołować?

Hendrix89, Liebherr T 282 bedzie w sam raz niestety na kalkulatorze foto nie wrzuce...

Zaraz zatrzymają i mandat dadzą za niszczenie nawierzchni

No wlasnie! Z kalkulatora pisze, dej mje żyć Czarek!