Tak się rozglądam i układam sobie w głowie listę zegarkowych zachciewajek na przyszłość (teraz mała dziura w budżeice ) i ponownie wpadł mi w oko zegarek, którym interesowałem się już 2-3 lata temu- rosyjski Vodołaz. Wiem, że posiada (posiadał?) mankament w postaci dość często szwankującego gwintu w koronce... Podobno producent usunął ten problem, ale w sposób jak dla mnie dalece odbiegający od oczekiwań. Mianowicie, zegarek został pozbawiony możliwości zakręcenia koronki, przez co z oczywistych względów ucierpiało WR.
Warto, nie warto kupić ten model? Koszt jakieś 900 zł.... Może coś "w stylu"... Podoba mi się koperta, a i sam zegarek wygląda na zacny:
Odpowiedz do tematu
: Rosyjski PAM czyli Vodołaz...
:
Podobną kopertę ma marycha,więc może idź tym tropem
hej ho
:
Ostatnio zmieniony przez Woytec 2015-10-21, 20:16, w całości zmieniany 2 razy
Podoba mi się koperta i werk i kupiłbym już dawno bo niczego nie mam na Mołni.
Nie podoba mi się natomiast "logo" po prawej stronie tarczy i dlatego jeszcze nie kupiłem.
Teraz jak koronka jest tylko wciskana to już na pewno nie kupię
Edit
Wróć, napisałem z rozpędu o tej koronce a przecież to Mołnia czyli ręczne nakręcanie
Nie dziwota więc, że codzienne odkręcanie i zakręcanie koronki w końcu doprowadzało do zerwania gwintu.
Teraz jest lepiej a na pewno będzie trwalej.
Tylko ta kotwica ze skrzydełkami...
Nie podoba mi się natomiast "logo" po prawej stronie tarczy i dlatego jeszcze nie kupiłem.
Teraz jak koronka jest tylko wciskana to już na pewno nie kupię
Edit
Wróć, napisałem z rozpędu o tej koronce a przecież to Mołnia czyli ręczne nakręcanie
Nie dziwota więc, że codzienne odkręcanie i zakręcanie koronki w końcu doprowadzało do zerwania gwintu.
Teraz jest lepiej a na pewno będzie trwalej.
Tylko ta kotwica ze skrzydełkami...
Ostatnio zmieniony przez Woytec 2015-10-21, 20:16, w całości zmieniany 2 razy
:
Chłopaki, ale nie dajcie się zwariować - to miało od początku WR100, i tyle koronka niezakręcana spokojnie daje radę Nie traktujcie tego jak wady lub wadliwej zmiany, akurat ta jest moim zdaniem sensowna i mądra. Zegarek nakręcany ręcznie z zakręcaną koronką to zło konieczne.
:
Dokładnie.
Z jakiegoś powodu myślałem o Mołni a jednocześnie o automacie
Da się to wyleczyć?
Z jakiegoś powodu myślałem o Mołni a jednocześnie o automacie
Da się to wyleczyć?
:
Miałem nakręcaną MM i fajnie się ją obsługiwało, przyjemne odczucia.
hej ho
:
Ja już na szczęście nie mam Wodołaza. Dwie awarie koronki plus zerwana sprężyna. Serwis słaby. Stal koperty rysującą się dosyć łatwo. Słabe wykończenie koperty miedzy uszami. Poszedł do ludzi. Tylko, że za swojego nowego w sklepie w Szydłowie płaciłem ok. 500. W środku był najbrzydszy 3602 jaki kiedykolwiek widziałem. Ten żółty. 900, to sporawo. Nawet jeżeli w środku byłby 3603.
Antisocial and faceless...
:
Hogg, a może kupić kopertę, Mołnię, tarcze i wskazówki i złożyć?
"Mam bardzo nieskomplikowany gust. Zawsze zadowala mnie najlepsze". Oscar Wilde.
:
Uuuu.. dla mnie to zbyt wymagające zadanie
:
Nawet z zakręcaną koronką można ? można
Velmer napisał/a: |
Miałem nakręcaną MM i fajnie się ją obsługiwało, przyjemne odczucia. |
Nawet z zakręcaną koronką można ? można
Skoro nie stać na rolexa ,
będziem nosić pierdzielexa
będziem nosić pierdzielexa
:
Kiedyś dało się to za grosze na niemieckiej zatoce wyhaczyć... Nawet miałem przez chwilę taki wynalazek - Avia się zwał i mechanizm był jednym z najbrzydszych jakie widziałem
:
Tak brzydki że aż ładny
Słoniu napisał/a: |
Kiedyś dało się to za grosze na niemieckiej zatoce wyhaczyć... Nawet miałem przez chwilę taki wynalazek - Avia się zwał i mechanizm był jednym z najbrzydszych jakie widziałem
Obrazek Obrazek |
Tak brzydki że aż ładny
Nie oceniaj człowieka po tym gdzie pije, ale ile może wypić!
:
jak prawie każdy z nas
Sebastian napisał/a: |
Tak brzydki że aż ładny |
jak prawie każdy z nas
Bo każdy z nas ma tu jakąś swoją niszę. Jeden lubi kwarce, inny vintage. Inny tworzy tarcze sygnowane swoim inicjałem. I piękno pasji polega na tym, że wszyscy się tu mieszczą i wszyscy wzajemnie swoją pasję szanują.
:
Było do środka nie zaglądać i żyć w błogiej nieświadomości
Odpowiedz do tematu
Słoniu napisał/a: |
Avia się zwał i mechanizm był jednym z najbrzydszych jakie widziałem |
Było do środka nie zaglądać i żyć w błogiej nieświadomości
Nieczynne z powodu że zamknięte